mam niedojebanych starych pomóżcie

Tak mam 16 lat. Nie chodzi mi przeciez o to żeby nie wchodzili do mnie do pokoju! Ale jak byście się czuli na moim miejscu, przecież ona nawet nie raczą zapukać!:O Będe zamykać pokój na klucz, jak gdzieś wychodze. Wymagam od nich tylko tego, aby nie dotykali moich rzeczy, czy to tak wiele do ciula:O

do przedmowczyni- jestem pewna,ze mlodziez bylaby szczesliwa nie mogac wchodzic do sypialni rodzicow bez pukania,bylby to wtedy zdrwoy dom! jednak w polskich katolickich rodzinkach nie uprawia sie seksu prawie wiec oni nawet nie wpadliby na taki zakaz wchodzenia... i tego samego oczekuja od swoich dzieci- braku zycia seksualnego

dokładnie:D moi rodzice ostatnio robili to rok temu w sylwestra nad ranem, z tego co wiem, bo bym słyszała :O

co to będzie jak znajda te kanapki splesniałe sprzed 3 tygodni albo moja parówkę na którą nakładam kondoma

agais - ty jakas nienormalna jestes?

dlatego też zamontowałam podsłuch moim rodzicom pod łóżkiem i odgłosy te najczesciej zdarzają się gdy tata wyjezdza i przychodzi listoosz. wtedy też dołączam się z moim durexem play

jesli masz calkiem zgorzknialych rodzicow,to predzej wywaza te drzwi niz zrozumieja swoj blad...

tylko niech klamkę zostawią bo bardzo lubię się na nią nadziać

tylko niech klamkę zostawią bo bardzo lubię się na nią nadziać

Twoi rodzice mala moze sa dyskretni a jak wogole mozesz oczekiwac od nich szacunku jak sama ich nie szanujesz.Swiadczy o tym tytul tego topiku ty jestes ich dzieckiem wiec jezeli oni sa tacy jak napisalas w tytule to ty...jak z toba?

spodziewalam sie takigo posta:D jestem jak najbardziej normalna. dorastajac w polsce czulam sie podobnie do zalozycielki topiku. jednak nie dalam sie zlamac (tzn psychicznie,bo oczywiscie musialam sie kryc ze wszystkim,az odeszlam z domu,majac lat niecale 18 ) teraz mieszkam w skandynawii,gdzie ludzie okolo 15 letni zazwyczaj moga juz zapraszac na noc do domu rodzicow swoich chlopakow,dziewczyny 18-19 latkowie mieszkaja juz sami i wcale nie ma wiecej niezaplanowanych ciaz,bo mlodziez jest uswiadomiona od malego i spoleczenstwo o wiele spokojniejsdze,bo kazdy jest szanowany tak jak na to zasluguje

rozumiem, że chciałabyś mieć trochę prywatności-jak każdy. Też by mnie denerwowało gdyby ktoś grzebał w moich rzeczach bez mojej wyraźnej zgody. Po tym co piszesz domyślałam się, że masz około 16 lat i chyba jesteś pyskata. Nie dziw się więc że skoro zachowujesz się jak rozwydrzone dziecko to rodzice właśnie tak Cię traktują. I tak jak ktoś napisał wyzej, nie oczekuj szacunku od kogoś kogo ty nie szanujesz.

Nie rozumiem ciebie. Pogadać z rodzicami normalnie nie potrafisz? Dlaczego czyżbyś wstydziła się powiedzieć co robisz? :D Robisz coś nieodpowiedniego do wieku?? Ja tam nie nigdy nie miałam problemu z prywatnością, nie nasz wina że jesteś jebnięta i nie masz szacunku do rodziców kurwiszonku kurwa skoro teraz masz 16 lat, a piszesz że od roku przeszkadza ci że rodzice grzebią ci w twoim pokoju(czyli masz coś do ukrycia), to kiedy zaczęłaś się dupczyć?

po prostu nie wyobrazam sobie wchodzic bez pukania do czyjegokolwiek pokoju! moja corka ma 3 latka i ja do niej pukam jesli ona zamknie drzwi (bo zwykle sa otwarte na osciez wiec gdy zamknie to wiem,ze zrobila to specjalnie)

sama jestes niedoj...ana!! masz 16 lat,i nie masz szacunku do rodzicow-poza tym,mieszkasz u nich nie u siebie,wiec sie dostosuj

dupczyc,kurwiszonku,jebnieta ale slownictwo,faktycznie jestes grzeczna dziewczynka:O przypuszczam,ze ona sie nie wstydzi swojego postepowania,ale zdaje sobie sprawe,ze rodzice ja obraza,wyzwa,albo moze zrobia cos gorszego gdy znajda slady jej zycia seksualnego,ktorego wedlug nich nie ma prawa miec:O po prostu:(

morelowa alez to rodzice pierwsi okazali brak szacunku!

w wieku 15 lat nie jest normalne.

mieszkasz u nich nie u siebie,wiec sie dostosuj motto polskiej rodziny tak jakby ten mlody czlowiek z wyboru mieszkal z rodzicami,z wyboru na swiat przyszedl w tym a nie innym miejscu ma miec szacunek za sam fakt,ze go splodzili i odchodowali a wzamian ma zyc tak jak oni oczekuja

ciągle słyszałam "to nie twój dom" , nie masz prawa tu dno niczego, my ci tylko udostepniamy ten pokój, jestes głupia, do niczego nie dojdzesz w szyciu, co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie, ponizania, wyzwiska, czasem mi się oberwało, awantury, wchodzenie do pokoju przez ojca gdy sie przebieram(zeby zaznaczyc ze zarówno pokój jak i ja jestesmy jego własnością) wyszłam z tego z ciężka depresją i ogromnym niedowartościowaniem, musiałam korzystac z pomocy ,jeszcze się lecze i jestem na lekach

jest jak najbardziej normalne jednak powinno byc oczywiscie poprzedzone swiadomoscia seksualna,wpajana juz od malenkosci. a w polsce (i innych zacofanych krajach) od malego uczymy,ze seks to cos zlego i potem dzieci nawet nie pytaja juz nas

ja jego ale Wy jesteście pojebani :O ja tylko piszę, co zrobić żeby mi nie grzebali w rzeczach, od razu widac że piszą ludzie po 50tce:O szkoda słów, a kurwiszonem to Ty jesteś frędzlu ale nie będe się zniżać do takiego poziomu, moja sprawa kiedy zaczęłam współżyć, wtedy kiedy byłąm gotowa:O pff

tak, dla ciebie pewnie seks w wieku 12 lat jest czyms normalnym :/

tymczasem to byl twoj dom to byl twoj pokoj to bylo twoje cialo i mialas swiete prawo uprawiac seks jesli czulas,ze jestes gotowa rodzice powinni byli od malego przygotowywac cie i uswiadamiac tak,abys juz dlugo przed odczuwaniem pozadania wiedziala mniej wiecej czego chcesz ,znala swoje cialo,swoje prawa, i cala teoretyczna wiedze jaka na te tematy jest

taka dojrzała i oświecona to dlaczego nie potrafisz sama załatwic swoich spraw tylko żalisz się na jakims durnym forum? pff............

ja mam 26 lat i u mnie to samo jest.

12 lat to troche wczesnie,ale zdarzyc sie moze,ze np. dzieciaki znajace sie od malenkosc,bratnie dusze,przebywajace czesto razem,zaczna sobie razem eksperymentowac,i moze to byc piekne dla nich doswiadczenia uwierz mi,jesli jak juz pisalam,od malego beda otwarcie uswiadamiani,to sami beda wiedzieli,ze na penetracje jest za wczesnie

rok temu rozmawiałam z mamą miałam już tego chłopaka od roku, teraz jestem z nim 2,5 roku. Powiedziała mi że jak będe miała 16 lat ( bo mówiłam że do tylu poczekam ) i będe gotowa, to mam do niej przyjść i mi da tabletki. Ale nie mam takiej potrzeby ani chęci mówić jej o tym, o o moim życiu intymnym, czemu wy jesteście tacy wredni dżizys:O

agais, no powiedz mi do jakiej seksty w Skandynawii należysz? Bo ty mnie swoimi tekstami rozwalasz! :D Taka księżniczka z ciebie, co się gorszy jak usłyszy "chuj", "cipa"? Nie załamuj mnie kobieto. 15 lat to trochę za szybko na inicjacje seksualną i nikt mi nie wmówi że to normalne. Do seksu trzeba dorosnąć i tu nie chodzi o sam akt miłosny tylko konsekwencji które może przynieść. Mianowicie dziecka. Właśnie! Malutkiej bezbronnej istotki niewinnej temu że jej rodzice nie będą w stanie jej utrzymać. 14, 15, 16 latki na pewno nie są w stanie sprostać zadaniu rodzica. Nie wiem co ci w tej Skandynawii zrobili, ale ja na twoim miejscu zgłosiłaby się na leczenie . Bo sorry ale twoje poglądy są chore