Teraz albo nigdy- schudnę!!!! ktoś ze mną?!!!!

ecia a może zamiast kawy cukierka kopiko? podobno pomaga, choć w sumie nie wiem co lepsze...

mi dzień minał tak, że przyszłam z pracy, zjadłąm obiad, pooglądałam troche tv i poszlam spać bo nie mogłam wytrzymać tak mnie zmogło :O niedawno wstałam i zastanawiam sie co bede w nocy robić :P

do 16 bylo ok... dobilam do 550kcal, ale pozniej okrutnie zgrzeszylam u rodzicow... wlasnie licze ile kcal pochlonelam...zjadlam kawalek duszonej wolowiny, surowke i makaron ryżowy... obawiam sie ze 1000 mocno przekroczylam... ale coz jutro tez jest dzien...

carolima nie ma co się przejmować, stało sie trudno, tak jak mowisz, jutro też jest dzien i od jutra sie poprawisz:)

no pewnie zwlaszcza ze ten callanetics mnie wykonczyl... chociaz prawde mowiac mam wyrzuty sumienia, ze opuscilam rower... a co tam u was? padnieta jestem... spac mi sie chce, a dziewczyny rozrabiaja w najlepsze...

studentkom radzę ------> zaopatrzcie się w magnez, bo podczas egzaminów znika w mgnieniu oka. Dlatego tak was ciagnie do czekolady :) U mnie do przodu :) Dziewczyny, nie martwcie się tymi niepowodzeniami; jutro będzie lepiej, tylko powtarzajcie sobie w kółko, że trzy dni najgorsze, jeśli je przetrwacie, to będziecie laseczki :)

u mnie to zawsze najgorzej przed i w trakcie @... więc czuje sie ciut rozgrzeszona :P

z tym @ to chyba u każdej z nas tak jest niestety :O

kolejna niesprawiedliwość świata...

hehe :D

moze wiecie jak przetlumaczyc, ze nie zdrowo odchudzac sie nie jedzac? albo jedzac jeden posilek dziennie? moj maz jest strasznym uparciuchem...

hm może jakiś artykuł na necie poszukać hmm

nic do niego nie trafia... chyba wszystkiego juz probowalam... nawet biochemie mu wylozylam...

coś takiego znalazłam, wycinek z artykułu Dieta odchudzająca dla mężczyzn różni się nieco od diety dla kobiet. Przede wszystkim dieta dla mężczyzn zawiera większą dawkę dziennych kalorii. A oto kilka dobrych rad odchudzających i zdrowego odżywiania dla facetów: - nie spożywaj smalcu, słoniny, salcesonu, ale wybieraj chude gatunki mięs. - unikaj soli, która zatrzymuje wodę w organizmie. Zastępuj ją przyprawami. - włączaj do diety pestki dyni. Są bogate w cynk, a jedząc orzechy zawierające magnez i suszone owoce zawierające potas będziesz nie tylko zdrowy ale i wzrośnie twoja potencja. - białe pieczywo zastępuj ciemnym, najlepiej pełnoziarnistym. - pij jogurty i kefiry - to dla dobra twoich jelit - zajadaj się warzywami, ale unikaj dużej ilości ziemniaków zwłaszcza tych polanych tłuszczem. - nie zapominaj o rybach i jajach - w walce z dużym brzuchem najlepsze będzie unikanie piwa - na czas diety unikaj słodyczy, ćwicz i pij dużą ilość wody niegazowanej - dzienna porcja kalorii dla odchudzających sie mężczyzn to około 1600 - 1700 kalorii.

Wlasnie woda leje sie do wanny,wiec mam chwilke,zeby napisac.Padam ze zmeczenia,a o 4ej musze wstac bo brata wioze na otnisko :( Jedzonko ok.Dzisiaj zjadlam tak platki fitnees z mlekiem,twarozek z pomidorem,jogurt 0%,dwie marchewki i kubeczek czerwonego barszczu. Dziewczyny spokojnej nocki.

problem w tym, ze to typ w goracej wodzie kapany w 6 dni "schudl" 5kg... je polowe tego co ja... i nie chc3 sluchac... do tego wie ze zle robi...

wydaje mi się, że długo nie wytrzyma na takiej małej ilości jedzenia i w końcu przyzna Ci racje, chociaż Ty wiesz najlepiej, uparty facet...

kiedys wytrzymal 4 miesiace... w tym miesiac jedzac tylko platki owsiane na sniadanie a potem nic... ale juz nie mecze... tylko zal mi patrzec jak sobie tak szkodzi...

musze sie pochwalic, udalo mi sie| CALY DZIEN BEZ SLODYCZY!!! Fakt ze jak mnie mocno przycisnelo to zjadlam troche slonecznika, ale lepszy slonecznik niz czekolada, jestem z siebie dumna. Zaczynam wierzyc ze moze mi sie udac

kurcze faceci to czasem gorzej jak małe dzieci...

marta super, że Ci sie udało, gratuluje :) oby tak dalej a uda się zobaczysz:)

i tak trzeba go podziwiac, moj maz chociaz mialby sie turlac to rzadnej diety nie zastosuje, a jak ostatnio schudl 5 kilo to chodzil i jeczal dwa dni ze marnieje w oczach a schudl z 95 kilo na 90 :)

marta gratuluje teraz moze byc tylko latwiej, bo wiesz, ze nie dasz sie pokusie :D

dziekuje, wczoraj mialam kryzys, ale dzisiaj patrze optymistycznie w przyszlosc, duzo daje mi fakt ze moge sie tutaj wygadac, jak gadam to mnie nie ciagnie do jedzenia

podziwiac owszem silna wole, ale nie glupi upor...

hehe:D mój facet ma odwrotny problem niż ja, chciałby przytyć a nie może, je co chce, dużo, słodycze, wszystko a jest chudy, nic nie tyje, zaczyna wpadać w kompleksy ze jest chudy itp i też nie moge Mu przegadać, że jest ok, że mnie sie podoba... w sumie to zazdroszcze Mu bo wolałabym taki problem niz ten, który mam...

faceci maja silniejsza wole niz kobiety, jak sie na cos zapra to koniec, mozesz sie zagadac do nich i nic nie zmienisz

w takim wypadku wolalabym być facetem :P

moj maz jaki gruby by nie byl zawsze mowi ze jest szczuply i ze moglby przytyc pare kilo

ja tez... czarne to czarne i juz