Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pinezka22

dzisiaj kocha jutro nienawidzi !!! co robic? co myslec?

Polecane posty

Gość pinezka22

prosze bardzo o pomoc wszystkie kobietki ktore przezywaly to co ja badz mialy do czynienia z takim partnerem! powiem tak ze my to raczej jestesmy przyjaciolmi.. sporo razem przezylismy... nawet wybaczylam gdy odstawil mnie na bok gdy poznal jakas laske ktora potem okazala sie totalnym pasztetem i wrocil znow do mnie :/ jakis miesiac temu przestalam sie odzywac .. zatesknil.. sam napisal na gg .. mile rzeczy.. po czym za dwa dni to ja mu napisalam mile rzeczy i totalnie mnnie olal..zbyl 3 wyrazami a nie kilkoma zdaniami bo taka prawidlowo powinna byc jego odpowiedz... potem na drugi dzien znow ja sie odezwalam to napisal szybko ze wyjezdza i nie ma czasu gadac .. co mam myslec nawet sie nie pożegnał!.. (chciał mi dac odczuc ze ma mnie w dupie :( ) raz jest ok wobec mnie a następnego dnia traktuje jak szmate :( powiem ze chodzi o przyjazn pomiedzy mna a kolesiem .. zawsze mu pomagałam, mogl na mnie liczyc ... czesto zmienialam plany bo on mnie potrzebowal i zawsze bylam aby mu poocierac łzy.. a teraz gdy ja sie staram aby ta przyjazn znow nabrala barw (po tym gdy mnie olał dla tamtej laski bo myslal chyba ze to bedzie milosc i przyjaciolki juz mu nie potrzeba!) ja wiem ze to strasznie dziecinne itp ale mamy oboje wiecej niz 20 lat .. mi zalezy na tej znajomosci.. i czasem mi sie wydaje ze to tylko ja ją ciagne na sile.. ale stal mi sie bliski i nie chcialabym zrywac kontaktu... prosze tylko o jedno.. aby mi ktos wytlumaczyl dlaczego on taki jest ... dzis jest wszystko ok.. a nastepnego dnia gdy ja napisalam i nawet zaproponowalam ze mu w czyms pomoge (dokladnie w znalezieniu pracy) to zaczal mnie traktowac jak śmiecia, tak bynajmniej sie poczułam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka22
zadna z Was nic takiego nie przerabiała?? prosze o rade.. odezwac sie znow do niego czy czekac az on to zorbic.. ukrywac sie przed nim ? czy czekac spokojnie na jego ruch ....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostań z nim i walcz o jego uczucia - myśle, że on sie dla Ciebie zmieni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka22
mam zamiar walczyć.. znamy sie 5 lat! nie odpuszczę mu tego póki mi sam nie powie ze to koniec .. poki walczysz...nie jestes przegranym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga Pinezko
czy nie widzisz, że on cię traktuję jak paszteta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinezka22
moze i widze.. ale dlaczego czasami robi mi nadzieje? moglby przeciez stanowczo powiedziec KONIEC ? czy faceci rzeczywiscie sa takimi tchórzami ? juz nie raz myslalam nad tym aby to zakonczyc.. ale chcialam chociaz aby troszke byl zazdrosny, jest na to jakas rada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×