Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zraniona i to bardzo

Czy kobieta z dzieckiem ma szanse na prawdziwa szczera milosc?

Polecane posty

Gość beznadziejnaeeeee
moze i ktos pokocha Was,ale na pewno nie wasze dzieci...nikt ale to nikt na dluzsza mete nie bedzie nianczyl cudzego potomstwa to cios w meska dume..moze znajdziecie tylko kogos na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beznadzieja- Mój ojczym(tata) jakoś dosyć długo mnie niańczył :D Dał radę ;) Na chwilkę to On na pewno nie jest ... zatrzymał sie na dłużej, jakieś 30 lat :P Jak na razie :P Czasami mam wrażenie że bardziej mnie kocha od mamy , jakoś tak dziwnie wyszło ;) Next - jakies przeczucie Ciebie dopadło :) ... czy też wiosną powiałó ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A coż sie będe zamartwiała..samej mi dobrze ...po co wypierać sie miłości..niech przyjdzie...przyjmę ja z otwartymi rękoma a jak bedzie trzeba to ja pogonie...a co...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mam dzisiaj siłe...pozytywne myślenie..i taki paver...:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na odwrót Next .... dzisiaj dalej lenistwo ... u nas leje stąd pewnie to obniżenie nastroju ;) Też nie mogę się wiosny już doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Next,inspirenka ,makarenka,rhyme jak tam u was? Jak minal dzionek? jak samopoczucia? U mnie dobrze,spacerku nie bylo co prawda ale ogolnie dzionek zaliczam do udanych:) Moj byly sie odezwal,chce sie spotkac,pogadac ale ja chyba nie chce boje sie ze znowu bede musiala przez to wszystko przechodzic-chyba lepiej juz do tego nie wracac :( Chcociaz serce sie rwie 😭 ale bede twarda i nie dam sie znowu oszukac-za duzo juz tego bylo.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zraniona i to bardzo-wiem co czujesz ..ale uwierz mi..ja czasami żałuje że nie zrobiłam tego wczesniej..myśle ze kilka ostatnich lat zmarnowałam..że juz kilka lat temu mogło być inaczej...mogłam odejść.tz.odeszłam raz od niego 3 lata temu...przez rok byłam sama ale było mi bardzo ciezko...byłam samotna...i po roku doszłam do wniosku że nie był taki zły...jak ja sie bardzo myliłam..mogłam przeczekać przetrwać ten zły okres..a kto wie jak by moje życie wyglądało teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, Inspirenka. Ja też pokochałem obce dziecko. A tak prawdę powiedziawszy to dałem troszkę serca i otrzymałem miłość dziecka i to taką że szok. Moja ex wniosła dziecko "w posagu". Małżeństwo nie się rozpadło, ale córka i tak mnie kocha... I co ja temu dziecku dałem? Niewiele. Trochę serca. Nic więcej nie miałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś z daleka- dlatego mówię ,że jest możliwe pokochanie dziecka przez \"obcego\" mezczyznę .Na pewno łatwiej jest jeśli dziecko , dzieci nie mają dobrego kontaktu lub nie mają go wcale z biologicznym ojcem .Nie czuje się rozdarte...Jeśli meżczyzna da zainteresowanie , ciepło - dziecko pokocha ....i niepostrzeżenie też się zadomowi w sercu przyszywanego taty . Tak myślę . Choć na pewno nie jest to prosta i łatwa miłość . Pamietam jak byłam nastolatka - okres buntu i tata czami huknął na mnie . Chciałam mu powiedzieć - nie masz prawa - nie jesteś moim tatą . Strasznie bym Go wtedy skrzywdziła , na szczęśćie w porę udawało mi sie powstrzymać język . A tak w ogóle to cześć wszystkim :) ...i wracam do rozbierania choinki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgkhsHSks
na necie wszystko jest mozliwe,tylko zycie jest brutalne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę....skąd tyle negatywnych opinij na temat związku ..z kobietą z dzieckiem? znam tyle par gdzie mężczyzna związał sie z kobietą która już ma dziecko z poprzedniego związku..ale jedno co mnie zadziwia i troszkę niepokoi to to że te pary maja już swoje dziecko"wspólne" i w większości przypadków też była to wpadka.. ja tak nie chce, mam dwoje dzieci ..wiem że mężczyzna na pewno chce mieć swoje dziecko.powiem szczerze że na dzień dzisiejszy nie chce mieć więcej dzieci mam nadzieje że gdy poznam tego "jedynego" to zmienię zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim :) mnie tez sie to ocieplenie jakos na humorku odbiło i jakos faktycznie wiosna powialo.... :P dgkhsHSks 🌻 zgadzam sie z tym co napisałeś(ałas) - na necie wszystko jest mozliwe,tylko zycie jest brutalne Ktoś z daleka- dzieki takim jak ty wiemy że istnieja normalni, czuli faceci - dzięki 👄 a wy moi muszkieterowie dzielni bądźcie i nie poddawajcie sie,Atos a ty nie szukaj miłości ona sama przyjdzie nawet nie bedziesz wiedział kiedy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szukam w zasadzie... tylko czasem jak jest ciężko to się zastanawiam... u mnie dzisiaj masa roboty a tak mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfetta
cześć rodzynek ty na prawdę dzisiaj zapracowany....albo masz już nas dosyć?ide sobie kawke zrobić ktoś chętny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sie zawsze wkopie..a miał być taki fajny nik bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety obowiązki dzisiaj przytłaczają:) a moze powiesz cos wiecej o sobie Smerfetko:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ch to Ty:) a ja dzisiaj latam po spotkaniach i dlatego mnie nie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam all:) macie racje jesli dziecko ma swietny kontakt ze swoim biologicznym ojcem bardzo trudno jest mu zwiazac sie emocjonalnie z kims nowym.Moja córka zaakceptowała mojego mężczyzne,lubi go ale ma w sobie jakąś blokadę, ktora uniemozliwia jej pokazac mu jak bardzo go lubi ,nieraz sie zapomni i wejdzie mu np na kolana,ale po chwili sie orientuje i schodzi udając ze sie nic nie stało.Dla mojego faceta to trudna sprawa,ale wiem ze nie da sie niczego przeciez przyspieszyć no i mała zawsze bedzie w nim widziała tylko meza matki a nigdy ojca.Juz mimo ze ma dopiero 7 lat zdarzy jej sie powiedziec w trakcie rozmowy a co cie to obchodzi,to nie twoja sprawa.Wiem ze z czasem bedzie zdecydowanie trudniej,okres dojrzewania i tak dalej i ciezko bedzie mi sie w tym odnależć.Sama łapię sie na tym ,ze w ich potyczkach słownym zawsze zajmuje miejsce córki,nawet gdy mała nie ma racji.Trudne to wszystko dla nas wszystkich,ale sie kochamy i wierze w to ze bedzie lepiej,musze wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywa to trudne... trzeba z dzieckiem duzo rozmawiać, najlepiej oboje to róbcie... niech czuje się częścią waszego związku, widzi ze jest potrzebny. Ze nie straci swojej mamy ale zyska przyjaciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam wszystkich 🌼 i pozdrawiam cieplutko :) u mnie dobrze,choc meczy mnie to ze moj byly bardzo nalega na spotkanie-boje sie ze mnie przekona i wszystko zacznie sie od nowa.....mam nadzieje ze nie rhyme inspirenka next makarenka 🌼 milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zraniona 🌻 trzymaj sie i pamietaj o sobie i maluchu,wy jesteście najważniejsi teraz,nie poddaj sie jemu pięknym słowom,wystarczy krzywdzenia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ex już dzisiaj był..odprowadzić synka.. Myślałam że dał sobie już spokój ale jak sie okazało ...nie... ja jestem nie ugięta zreszta nie wyobrażam sobie juz życia z nim..tak jak jest teraz jest mi bardzo dobrze..wiem że nie moge mu dawać mylnych sygnałów ....powtarzam mu że nie..ale to natręt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
next moja przyjaciółka miała to samo przez rok,az w koncu poznał jakąs lalunie i mu przeszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×