Czy oplaca sie jeszcze wyjezdzac do UK??

Czy ten kraj nie jest przypadkiem juz doslownie zapchany Polakami(ogolnie imigrantami)?? Chodzi mi o mloda osobe, ktora chcialaby ulozyc sobie tam zycie, najpierw opanowac perfekcyjnie angielski, potem skonczyc jakies studia i znalezc normalna prace(nie fizyczna).

tak , opłaca się,

nie nie oplaca sie. jesli znasz angielski perfect to MOZE COS ZNADZIESZ ale bez jezyka KLAPA

NIKT nie zna perfekt angielskiego jesli nie mieszkal nigdy w anglojezycznym kraju.

aby na pierwszym miejscu podszkolic jezyk ( nie tak jak wiekszosc Polakow, byle dostac sie do fabryki okupowanej przez innych Polakow i jak najwiecej zarobic) znasz jezyk komunikatywnie a nie "kali jesc" to na pewno znajdziesz jakas mniej ambitna prace, zaczniesz studia i potem z dobrym angielskim znajdziesz cos lepszego

opłaca się jechać gdziekolwiek wszędzie na zachód od nas jest korzystniejszy stosunek płac do cen mieszkań...nie mówiąc, ze na zachodzi juz niektóre produkty zaczynają być tańsze.

wcielo mnie :o przyjedz, zobacz czy ci sie podoba, sama zdecyduj. Zalezy czego oczekujesz od zycia. Wielu Polakow narzeka, bo inny styl zycia, inna kultura. To sprawa adaptacji. Ale jest tez wiele innych ktorzy znalezli tu swoj skrabek nieba. Lecz jezeli chodzi ci o oplacalnosc materialna, to licz sie tez z tym ze zycie w UK nie nalezy do najtanszych i bardzo czesto im wiecej zarabiasz tym wiecej wydajesz

poza tym funt leci na leb,na szyje...:(

wiesz jak jesteś wyjątkowo dziwnym i niedostępnym człowiekiem który całe zycie spędził na Polskiej wsi karmiąc barany i wywożąc łajno z obory to możesz rzeczywiście z tym stylem życia nie dopasować :D:D:D wytłumacz mi mózgu najświętszy czym różni się styl życia tu i tam bo ja jakoś nie widzę różnicy...:o a może jestem wyjątkowy i taki nowoczesny "zachodni" i przez to jest mi tak samo tu jak w Polsce :o

co wy gadacie takie bdzury ze zycie nie nalezy do najtanszych:/ tak w polsce niby nalezy?:P w uk jest o wiele taniej a mozna zarobic wiecej..

do kolego powyzej. jesli nie widzisz roznicy w stylu zycia miedzy Polska a UK tos sam trep ze wsi. ktos ladnie odpowiadaj na zadanie pytanie ale oczywiscie musi sie znalezc osiol ktory swoja wypowiedzia nic nie wniesie tylko obrazi

fajna madchen - wszedzie na zachodzie jest taniej bo poziom życia jest wyższy i np tu zarabiając 2000 zł nie kupisz telewizora LCD bo nic by ci nie zostało na życie a tam zarabiając 2000 F kupisz go bez problemu a do tego starczy ci na godne luksusowe życie przez najbliższy miesiąc :) dobijają mnie niektórzy którzy twierdzą że Anglia to jakieś nie wiadomo co :D:D:D tacy ludzie to z przeważnie osobniki takiego typu który wypisałem wcześniej i widząc bele co z zachodu ślina im leci a mózg robi się zgąbczały uuuaaauuuuaaaa !!!! :D

doczekaliśmy się czasów, gdy wyznacznikiem statusu społecznego jest posiadanie telewizora LCD...

A czy ty Jarku masz LCD ? pewnie nie więc nie bądz taki hamster :D

nie mam gdyż mieszkam za granicą, zarządca budynku nie zezwala na instalację satelity a nie bardzo uśmiecha mi się oglądać tutejszą TV, filmy oglądam na kompie więc TV dla mnie to 5 koło u wozu

co do stylu życia to sie w pelnosci z tobą zgodze, nie chodzi tu o wyznacznik typu telewizor lcd, ale w Polsce nie byloby cie na niego stac przy zarobkach 2000 zł, mnie się tu żyje bardzo dobrze, wczoraj mialam interview i zostałam wstępnie przyjęta do całkiem fajnej pracy 20k rocznie, dla mnie to sukces zważywszy ze przyjechalam tu 2 lata temu, nie mając doświadczenia ani znajomych ktorzy mogli by mi pomoc, nie wiedzialam nawet ze istnieje cos takiego jak bus pass (oyster card) i inne glupie duperele,, w Polsce musialam myślec jak tu wytrzaskac kasę na fajny płaszczyk, a tu , jak mi sie podoba to sobie kupuje, jak chce iść do dobrej resturacji to sobie ide, w maju z mężem kupujemy dom, na co w Polsce bym sie nie zdeycodowala, szczegolnie przy umowie ktorą sie dostaje przeważnie na rok,, tu przynajmniej wiem na czym stoje.

ciężko powiedzieć czy sie opłaca, ponieważ jesteśmy właśnie swiadkami zmieniającej sie historii Anglii. Właśnie wchodzi przepis obowizkowej pracy dla każdego zdrowego człowieka. Do tej pory anglicy i czarni siedzieli sobie na wszystkich zasiłkach niepracując. Teraz to sie zmieni - do urzędu pracy i jeśli odmówia pracy którą im dają tracą zasiłek dla bezrobotnych :D :D Myślę, że z jednej strony to dobrze - przestana się panoszyć, ale z drugiej źle - wszystkie stare angielskie nieuki póją do roboty a to oznacza, że zniknie tysiace kiepsko opłacanych miejsc pracy.

eve, a mozesz napisac gdzie znalazlas oferte tej pracy i czy mialas wczesniej doswiadczenie z UK?

Takorzeczy, ja jestem za zmiana. Mam juz dosc dlugoletniego placenia niemalych podatkow na ludzi ktorzy nie pracuja, nie z powodu zdrowia czy inwalidztwa, lecz ze zwyklego lenistwa i blednego systemu socjalnego. Oczywiscie beda tez negatywne skutki uboczne, ale nie bede juz narzekac na moje 40% tax bracket

Dea Erw, ja jestem wniebowzięta!! Dziś moi sąsiedzi - Anglicy - przed 40-tką, zdrowi, rodzice dwójki dzieci. Ona rozumiem, wychowuje dzieci, ale on! śmieć, siedzi w domu i ciagle ogląda tv. Ona czasami miała chwilę przebłysku i robiła mu awanturę o to, żeby poszedł do pracy. Kończyło się wieczorem na niczym. Wczoraj zaczeli wojnę na całego. Kazała mu iść do pracy i nie zmiękła. Dziś od rana to samo, a ten leń, oszalał - zniszczył całe mieszkanie, sąsiedzi się zlecieli, wszyskich wyzwał, bo \"on do pracy nie pójdzie\". Oszlał bo wie co go czeka, co on może robić? dojrzały mężczyzna po gimnazjum, bez doswiadczenia - kamieniołomy :D Ale i tak pójdzie, teraz nie ma wyjścia :P jak mu zabiorą te 70 f. tygodniowo, to już zostaną tylko zasiłek na dzieci i na nią jakiś :D :D Oj, kochani :) zaczyna sie dla nas nowe życie - teraz nastał nasz czas. Za parę lat Anglicy będą tu pracować dla Polaków. Wspomnicie moje słowa ;)

a i jeszcze jedno: pod warunkiem, ze będziemy trzymali razem...

Takorzeczy, Polacy na obczyznie raczej nie beda sie razem trzymac. Moze nie wszyscy Anglicy beda pracowac dla Polakow ale coraz wiecej Polakow bedzie zdobywalo prace wg ich wyksztalcenia, jesli tylko bardziej uwieza we wlasne mozliwosci.

british airways , przez internet:)

doświadczenia nie miałam ale skonczylam kurs airport passenger service agent,

dodam jeszcze tylko ze w Polsce skonczylam stosunki miedzynarodowe - obsluga ruchu granicznego, pracy nie dostałam jako agent tylko security officer, teraz czeka mnie 2 tyg training,

nie licz na robote tu :( po cholere tu was tyle przyjezdza!!! wynocha!! GLOSOWALAS NA TUSKA???? TO NIECH CI KU-RWA ZROBI IRLANDIIE W POLSCE JAK OBIECYWAL!!! ZJEZDZAJ GNOMIE!!

Eve, a gdzie ten kurs robilas? I ile mozna zarobic w tym zawodzie?

East surrey college, redhil, a przed chwilą zadzwonila do mnie babka ze dostalam prace jako nursery nurse 7.5/h (oczywiscie po wstępnym interview);) takze nie jest źle..

jako agent zarabiasz 7-8/h to chyba tam najniższa stawka, Gatwick airport,