Ciagle chora...Co na odpornosc??

po leczeniu przeziębienia antybiotykiem później mamy niską odporność, dlatego należy: 1/ dłużej zażywać różne probiotyki, nawet do miesiąca, aby odbudować zdrową florę bakteryjną 2/ przeprowadzić oczyszczającą dietę warzywno-owocową (2-4 tyg.) 3/ wprowadzić na stałe zdrowe odżywianie (wegetarianizm) Zdrowia życzę ;-)

Mysle ze jesli non stop powraca do Ciebie choroba i czujesz ze Twój układ odpornosciowy nie daje sobie rady,mysle ze powinnas isc do lekarza i moze zrobic badania krwii.U mnie tak było,i dzieki temu dobrał mi lek Groprinosine ,która własnie swietnie sie sprawdziła i po 3 miesiecznej kuracji znacznie sie poprawiło ,przynajmniej jesli chodzi i łapanie infekcji.

Być może masz przekrzywioną przegrodę nosową. Umów się do laryngologa, bo to poważne schorzenie.

O matko, ciągłe choroby... Taaak, skądś to znam, masakra. Ja to ciągle musiałam być na urlopach i zwolnieniach, bo ciągle coś mi było... Już mój mąż miał tego dość :P Poszłam w końcu do lekarza i w sumie różne rzeczy mi przepisał...jakieś tam kropelki do nosa i też Groprinosin. Dodatkowo próbowałam jeszcze wzmacniać się na swoje domowe sposoby :P No i w sumie pomogło :) Czuję się lepiej :) Choć ten lek musiałam brać przez 3 miechy, żeby był jakiś efekt.

O, a ja myślałam, że Groprinosin jest tylko dla dzieci :) No cóż, chyba powinnam doczytać ulotkę ;)

Nie :) Nie tylko dla dzieci ;)

Idzie jesień...czosnek plus tran mam zamiar brać na odporność ....

To może mojego chorowitego męża wyślę do lekarza po ten lek :P Skoro pomógł mojemu dziecku, to może i facetowi też pomoże, skoro piszecie, że dorośli też mogą go przyjmować. Myślicie, że to dobry pomysł?

czosnek... nie znoszę czosnku :(

Nie wiem, arielaa. Idź do lekarza i się zapytaj. Jak lekarz uzna, że to będzie stosowne też dla Twojego męża to mu to przepisze. A czosnek jest bardzo smaczny :) Tylko szkoda, że ma taki intensywny zapach...

Oj czosnek odpada całkowicie i jednak nie wiem czy dziecko skusiloby sie na taka kuracje odpornosciowa...moze dorosły tak,ale nie dziecko.

Świeżutkie warzywa i owoce, tran, dużo ruchu. A jak nie działa - leki podnoszące odporność.

bylam ciagle chora a to dlatego ze za malo spalam, zaczela sie wreszcie wysypiac i jak z reka odjal,a tez szukalam czegos na odpornosc, bylam nawet u lekarza,pierwsze pytanie ktore lekarz mi zadal to czy wystarczajace spie

polecam balsam kapucyński ale tylko dla dorosłych bo jest na alkoholu

Niestety samo wysypianie się u mnie nie wystarcza...:( A groprinosin też stosowałam - pomógł.

Jesli to miałoby zalezec od snu to moje dziecko mysle ze nie wiedziałoby nawet co to infekcje.Ale mysle ze sen nie ma az takiego znaczenia tutaj.Na odpornośc nachodza sie najróżniejsze kwestie łacznie z odzywianiem.Ale jak odpornosć szwankuje to warto mimo wszystko jest ją podnosic.

ja uwazam, ze jesli sie chce, zeby leki na odpornosc dzialaly, to trzeba i tak dbac o zdrowy tryb zycia

A jakie leki podnoszące odporność na was zadziałały?

jak na razie stosuję tylko domowe sposoby, czosnek, herbatki itd. Chyba jednak przerzucę się na coś skutecznego, bo te dotychczasowe nic nie dają :(. To mówicie, że ten lek - gropirosine jest dobry też dla dorosłych. Bo ciągle myślałam, że to dla dzieci lek, chyba nawet moje dziecko go brało przy antybiotykach.

U nas własnie jak pisały równiez dziewczyny u synka pomógł lek Groprinosia.Domowe sposoby moze troszke pomagaja,ale słyszałam ze małym dzieciom nie powinno sie podawac czosnku ;(

Czytałam sporo opinii o Groprinosinie i może sama pójdę w takim razie do lekarza i o niego zapytam. Bo ciągle choruję i chcę wreszcie z tym skończyć :(

O czosnku też słyszałam... :( Szkoda, że się nie da wyleczyć infekcji niestosując sztucznych specyfików...ehh...no, ale trudno. Lepsze to niż chodzić coiągle zakatarzonym.

Pewnie, że lepiej. Wyleczmy się na dobre.

Groprinosina jest spoko. Też stosowałam i pomogło.

:) nawet nie wiedziałam, że to taki popularny lek i że tyle osób go stosowało! Trzeba będzie pójść do lekarza i poprosić o ten lek.

malalala, bo takie specyfiki rozchodzą się najczęściej pocztą pantoflową, a potem się okazuje, że "cała wieś" bierze to samo ;)

Chciałam się zapytać - czy groprinosin można brać tylko w terapii pulsacyjnej? 3 miesiące to trochę dużo...

jetka - zgadza się, hehe HejHej: wiem, że wydaje się dużo, ale przynajmniej ja wolę coś brać 3 miechy i mieć spokój na długo. Mam znajomą lekarkę i ona zawsze mówi, że błędem ludzi jest to, że biorą lek do czasu aż stwierdzą, że im lepiej więc rzucają kurację w połowie a potem się dziwią, że choroba wraca!

Wygląda to w ten sposób http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=983

Po pierwsze jest tak ze najlepiej wedlug nas wychodzi nam leczenie sie na własna reke a po drugie jednak łatwosc dostepu suplementów sama daje nam zielone swiatło,ale to jak widac nie działa w przypadku skutecznego poniesienia odpornosci