Ciagle chora...Co na odpornosc??

Ojjj...ile ja miałam przygód ze wszystkimi farmaceutykami....ehhh...aż szkoda gadać... w sumie to wiele z nich chyba poprawiało moją odpornośc, ale był jeden minus.... mój żołądek nie tolerował wszystkich.... w sumie Groprinosin był najdelikatniejszy, bo nie miałam żadnych bóli brzucha po tym.

ja się trochę leczyłem na własną rękę, ale to nic nie dawało. Tez brałem leki na odporność.

Ja jestem na etapie chorowania i chyba muszę skorzystać z Waszych rad, bo mam już dośc.

Moje pokojowe okno wychodzi na wprost na okno od łazienki naszych sąsiadów (młode małżeństwo) około 25 lat. Dzisiaj z rana uwieczniłem moja sąsiadke podczas golenia cipeczki w łazience. Wszystko bardzo dobrze widac na zdjęciach !! Mieliscie takie sytuacje? moze macie jakies fotki ? http://wsad.it/rosvelq/sasiadka Zdjęcia są w moim albumie o nazwie xxx i haśle sasiadka123

lalka678 nawet jeśli już się rozchorowałaś to nie przeszkadza to wcale w tym, abyś nawet teraz rozpoczęła kurację gropriosiną, na pewno twoje objawy szybciej ustaną.

W tym wypadku warto zainteresować się medycyną naturalną. Herbatka ziołowa Essiac bardzo dobrze wzmacnia odporność, a na pewno jest skuteczniejsza od domowych sposobów, czy tych farmakologicznych.

ja sobie bardzo pomogłam Colostrum od Noble Health. To suplement wspomagający odporność i z ręką na sercu mogę go polecić. Stosuję go od 5 miesięcy i chyba pierwszy raz od 10 lat nie chorowałam w marcu :) W dodatku Colostrum pomaga też na trądzik, co w moim przypadku jest bardzo pożądane :)

na odporność mi pomógł rezonator biofotonowy, miałam ciagłe przeziębienia, zapalenia pęcherza, nic mi nie przynosiło efektów, dopiero rezonator przyniósł poprawę i od kilku misięcy stosowania jeszcze nie zachorowałam, choć wcześniej zdarzało mi się to co najmniej dwa razy w miesiącu.

ninka przez jaki okres czasu przyjmowałaś Colostrum ? jak kupie jedno opakowanie to wystarczy? BO chce zeby naprawde nic mnie w tym roku nie łapało.

Jeżeli mieszkasz niedaleko Wrocławia polecam badanie komputerowe na tle komórkowym całego organizmu.Dowiesz się dokładnie jaka przyczyna jest twoich dolegliwości. badanie kosztuje 160 zł .ale masz zdiagnozowane wszystkie narządy. kontakt i zapisy na badania; 694954933

Ja mam na to taki sposób: - szklanka mleka - łyżka miodu - trochę masła - mocno rozdrobniony ząbek czosnku. Podgrzać i wypić :) Całkiem smaczne, rozgrzewa i bardzo mi pomaga. Poza tym jeszcze witaminkę C w proszku popijam (F-VIT C1000 z firmy formeds) :)

Warto poczytać na temat tego jak prawidłowo wzmocnić swoją odpornośc http://www.lepszylek.pl/czytelnia/artykul/731,-laktoferryna-skladnik-siary-colostrum-ma-dzialanie-przeciwnowotworowe-potwierdzaja-badacze Zwłaszcza ze colostrum staje sie coraz bardziej popularny

Z doświadczenia wiem, że problemy z odpornością wynikają z przewlekłej dysfunkcji organizmu. Nie wiele więc dadzą doraźne sposoby "na przeziębienie" itp. jeżeli chcemy realnie i długotrwale się wzmocnić. Polecam w temacie tekst na http://zaburzenia-odpornosci.blogspot.com Sprawa jest potraktowana bardziej szczegółowo... i raczej zgadzam się z postawionymi tam tezami.

odporność wynika ze złej pracy organizmu, trzeba szukać przyczyny.

nataszka, jedno opakowanie powinno starczyć Ci na miesiąc (łykasz 2 razy dziennie) i powinno pomóc. Wiadomo, ze najtrwalsze i najlepsze efekty uzyskasz po kuracji 2-3 miesięcznej, ale po miesiącu powinnaś zauważyć pierwsze pozytywne skutki.ja tez łykam colostrum, ale ja kupuję Genactiv, podobno jest najlepsze z tych dostępnych na rynku, u mnie działa świetnie. http://genactiv.eu/pl/offer/18/genactiv_colostrigen . Ne jest tanie ale i tak wychodzi taniej niż ciągle wizyty w aptece, gdzie na zestaw anty-przeziębieniow0-grypowy (syrop na kaszel, tabletki na gardło, coś na gorączkę, wit C itp) wydawałam kilkadziesiąt złotych. I tak jak pisała koleżanka powyżej, rzeczywiście pomaga na trądzik (cerę mam teraz o wiele ładniejszą)

O Colostrum mówię oczywiście:)

Podstawa dla zdrowej i wysokiej odpownosci organizmu to kompletne oczyszczanie organizmu z pasozytów i toksyn,bez tego organizm nie da sobie rady

Zaciekawilas mnie tym Colostrum... Kiedyś znajoma tez używała (nie wiem czy akurat Genactiv, ale jakieś na pewno) i pamiętam, że wszystkim nam polecała... Trochę drogie, ale z drugiej strony jak mi dziecko choruje, to każdorazowo zostawiam w aptece minimum 50 zl...

ja również jestem zwolenniczką poprawy odporności sposobami naturalnym ("bez chemii"), szukałam produktu w pełni naturalnego i znalazłam. Nazywa się mega flavon, trafiłam na niego na allegro. jem go dwa razy dziennie i jestem bardzo zadowolona. Ma niestety mały minus dość wysoka cena -zapłaciłam 100 zł,ale wolę naturalne przeciwutleniacze niż jakieś w tabletkach. A i co dla mnie ważne zauważyłam że odkąd go stosuję poprawił się również wygląd mojej cery.

To ja chyba tez kupie Colostrum. Sama musze powiedziec ze walcze z różnymi infekcjami i naprawde czas coś zrobić zeby chociażby w jednym miesiącu nie miec takich problemów.

Znam preparat, który zawiera liść oliwny, echinaceę, lizynę, cynk i ekstrakty z kory Cat s claw i kory Pau d Arco co sprawia, że organizm ma warunki do tworzenia odporności. Zażywam od jesieni do wiosny i mam spokój, nawet opryszczka dała mi spokój, dam linka gdzie go znaleźć bo w aptece go nie ma http://cali.pl/produkt/vilcacora-odpornosc-organizmu/id,195/vid,583193212ebef.htm

Zamiast kupować/stosować jakieś tam gripelsy/sripeksy dostosować się do nw. punktów: 1.prawidłowe odżywianie, postudiuj dokładnie t. „Chudnij bez wyrzeczeń, „Zasady dietetyczne, W walce z chorobą i w profilaktyce należy wzmocnić organizm prawidłowym odżywianiem - najlepiej dietą surową warzywno-owocową http://www.wellness.pijnazdrowie.pl/artykuly/jedzenie_ma_znaczenie/ http://www.youtube.com/watch?v=sNcF_f5sdoo 2.wysiłek fizyczny-rekreacyjny na poziomie potu i sauna sucha raz/tydz. To i wiele innych wiadomości znajdziesz pod linkiem: WWW.vademecum.zdrowia.prv.pl 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne, w tym trening autogenny wg Mironskiego, szczegółowo postudiuj temat z www pn.STRES 5. systematyczne oczyszczanie organizmu z toksyn, tu masz linki do filmów http://www.gerson.yoyo.pl/film.html http://www.youtube.com/watch?v=YsT6qNk8_qQ&fe ature=related http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_lewatywa_-_jak_to_zrobic_cz2.html

Tych 5 ww. punktów dotyczy profilaktyki ale nie doraźnego, natychmiastowego leczenia. Zatem należy zrobić wymaz z gardła na posiew i antybiogram, bo w niektórych przypadkach musi być zastosowany antybiotyk, niemniej, ponieważ większość bakterii uodporniła się już na antybiotyki a nadal wrażliwa jest na sól, to zastosować płukanki noso-gardła roztworem : woda +sól +azulan + detosept + gargarin. Po płukance inhalacje parowe inhalolem i hartowanie chłodną wodą.. Uwaga: podczs płukania noso-gardła nie wolno nabierać roztworu obiema dziurkami nosa, tylko jedną przytkać, drugą nabrać aż poczyuje się roztwór w buzi, i tak naprzemian.

Jest jeden mega sposób na odporność - niestety drogi, aczkolwiek jak podliczyć wszystko to źle nie wychodzi. Przetestowałem go dość przypadkiem (w niezbyt miłych okolicznościach). Zobaczcie sobie to http://www.naturala.pl/Produkt/126/biobran_250_-_tabletki Jest to lek stosowany głównie przy chemioterapii, aby właśnie mega wzmocnić odporność osób zmagających się z rakiem. Nie jest to zbyt popularne w Polsce, ale jest on stosowany w normalnych szpitalach w Japonii. Jego zaletą jest to, że nie stymuluje odporności, a ją moduluje. Gdy moja mama była w szpitalu na chemii, właśnie to brała i akurat byłem chory, a mówiła że mi pomoże to łyknąłem - no po prostu coś pięknego, postawiło mnie na nogi, a następny dzień to już jak normalny. Łykam to sobie od czasu do czasu (nie za często bo drogie skubaństwo) i totalnie nie choruję - absolutne 0, a tak chorowałem co dwa miesiące, czasami co miesiąc. Jest niezła schiza z tym bo biorą to ludzie z rakiem i sobie myślałem, że może ja też będę miał przez to raka. No ale zdrowo patrząc, to raczej w drugą stronę działa - prędzej przez to właśnie nie będę miał niż będę. W każdym razie na chorowanie sprawdza się po prostu mega. Jak ktoś ma kasę to nie trafiłem na nic lepszego.

Ja znam sposób bardzo tani i skuteczny ale niestety nie do końca humanitarny:O.Głodówka i to raczej przynajmniej 5 dniowa:O.Ale mi zawsze pomagała na to jak była wystarczająco długo.

Znam jeszcze inne metody- tylko nieco niepewne ale jak podziałaja to szybciej.Wdychanie chloru,bromu albo jodu:D.Oczywiście nie można przesadzić:P.Chlor jest najtańszy.Niesty nie wiem czy dawka lecznicza jest poniżej toksycznej:O.

weź się amant jebnij w ten pusty łeb bo jeszcze jakiś kretyn przeczyta te twoje rady i faktycznie zatruje się chlorem :O niedługo będziesz radził picie rtęci z termometrów w "dawce leczniczej".

Zgadzam sie co do suplementu Colostrum Nobel Health. Ja tez uwazam ze rzeczywiście jest to bardzo dobry suplement i kiedy przyjmujemy go regularnie na pewno efekty będą widoczne.

Ja od stycznia cały czas coś łapię, od lutego brałam już 3 antybiotyki które praktycznie nic nie dawają, no może ostatni poradził sobie z zatokami ale czuje sie dzisiaj znowu "słąbo", znowu gardło dziwny taki wirusowy stan, przez ostatnie dwa dni 37,1 i dzisiaj juz nawet stanu podgorączkowego nie mam, ale znowu nos zatkani itp. Już nie wiem jak sobie pomóc, mam w domu groprinosinę bo kiedyś lekarka mi ją przepisała ale nie pamietam jak to sie zażywa i czy trzeba byc zdrowym kiedy się go zażywa?

Po antybiotyku koniecznie czosnek w kapsulkach, zeby troche wspomoc organizm w walce z choroba, tak to bedzie wracac. WIt.C w jakis wiekszych dawkach. Wykluczyc nabial i pszenice, zwlaszcza jak masz grupe krwi A lub 0, zatoki wtedy ustąpią. Napisz na maila, jak chcesz jakies szczegóły mami-016@gazeta.pl