kiedy kobiety odmawiają seksu...

hehe niedalej jak tydzień temu ganialiśmy nago:) a wcześniej lezałam sobie i oglądałam tv. podszedł do mnie ściągnoł spodnie jak gdyby nigdy nic i zaczoł pieścić. nie miałam wielkiej ochoty na sex ale tak mnie nakrecił ze pod koniec to ja gwałciłam jego...:D:D:D

jak to niektórzy mają dobrze ;)

otóż to tylko pozazdrościć...

mam nadzieję ze mu to nie minie:D wczoraj stwierdził ze wacuś musi porozmawiać z jadzią. powiedziałam zę jadzia tez mu chciała coś powiedzieć więc rozpioł mi spodnie i.......JECHANE:D:D:D:D nie wyobrazam sobie zebym musiała go prosić o sex. albo zeby on prosił mnie:o

mimbla mam ochotę z Tobą pogadać :)

"wczoraj stwierdził ze wacuś musi porozmawiać z jadzią." buahahah dobre sarenka ;)

wniosek z tego jest taki ze totalna niesprawiedliwosc jest na swiecie:O jak zona nie chce to maz chce i odwrotnie

Zona Co uwielbia sex Napisz do mnie na gg !!! koniecznie

najprawdziwsza: kobieta zawsze może, ale nie zawsze ma ochotę, męzczyzna zawsze chce, ale nie zawsze może, i możecie o kant duupy rozbić wszyskie filozofie i inne mądrości.

szklana bombeczka,poczekaj,pozyj sobie kilka lat z jednym facetem to na sama mysl ze to juz teraz,zaraz zacznie cie dotykac,tak samo jak od kilku lat to wyskoczysz jak oparzona zeby rzygnac.Co z tego ze moj facet super przystojny,muskularny...jak do k... ciagle ten sam.Z tym ze ja wiem,ze takie jest zycie i nic tego nie zmieni,ci co szukali,zmieniali na koniec zostaja sami lub dochodza wreszcie do tego samego wniosku.Wiec teraz juz siadlam na d... i staram sie znalezc inne przyjemnosci i kozysci wynikajace z zycia we dwoje,a sex jest jakas tam drugorzedna uciecha

ja mam zawsze ochote , a moj chłopak nie zawsze , czasmi jest zmęczony po pracy , powinien doceniac to ze mam taki duz\y temperament a nie jak np. dziewczyny jego kolegi ktora uprawia seks ze swoim chłopakiem raz na 4 miesiace

No super, tutaj zawsze macie ochotę, ale podejrzewam, że żadna z tych deklarujących ciągłą gotowość nie ma za sobą poważnego stażu w małżeństwie albo w ogóle nie ma męża:) A wypowiedź kogoś, kto zadeklarował, że nawet z grypą, temperaturą, dreszczami- nigdy nie odmówił, rozbawiła mnie setnie

Zamiast ciagle myslec o sexe i martwic sie ze trace zycie w tym temacie.Znalazlem sobie pasje i jest dobrze. trzeba umiec swoja energie w dobrym kierunku nakierowac by nie zwariowac.

jestem deską przegrałam życie Mam poaważny staż - 8 lat z jednym mężczyzną to chyba coś. Niestety jego libido spada a moje wręcz przeciwnie. On nadal mi się podoba i nadal mam na niego ochote i to jaką ale...zaczynam się oglądać za innymi.

jest porazka :O Obrazaja sie ci, ktorych na nic innego nie stac ;) Jak zwykl mawiac moj dziadek ;)

deska :-) I tu się dziewczyny mylicie, bo to, że znam mężczyznę na co dzień albo że mieszkam z nim od kilku lat nie osłabia mojego temperamentu. Kiedy leżę w łóżku, nie umknie mi fakt, że obok mnie pojawi się ciepłe ciałko do schrupania. Nawet przez sen, chwytam za pałkę i wtedy już muszę zostać zaspokojona. Po prostu kręci mnie pałka i już. Jedna jest absolutnie wystarczająca i może służyć na dłuuugie lata.

:D

Pewien górnik przdowy po trzech szychtach, powiedział: nie będę pił ani jadł tylko się umyje, porucham i idę spać. Moja żona twierdzi że kochanie nigdy nie jest zmęczona nawet po 12 godzinach dyżuru w szpitalu. Jeśli jest inaczej i kobieta twierdzi że jest zmęczona to znaczy że jest to katolickie małżeństwo gdzie współżycie jest tylko do prokreacji i bardzo to smutne, oj bardzo.......

Sluchajcie, seks to swietna sprawa, ale z WIEKIEM zupelnie inaczej odbierana. Kazdy jest inny i kazdy ma inne potrzeby, ale kazdy MUSI po prostu sie ruchac! Skoro to czytasz, a masz jakis powazny problem z partnerem/partnerka, to moze po prostu ty w swoim domu przejmij inicjatywe i zamiast radzic sie na tego typu forach zapytaj o to co mysli twoja zona/twoj maz! :)

Witam! Ja jestem po rozwodzie juz 5 lat,rozwiodlem sie bo zona mnie zradzala. Teraz jestem z inna kobieta juz 4 lata,ona tez jest po przejsciach ale nasz seks jest udany tylko ze jest jeden problem,mieszkamy oddzielnie i kochamy sie srednio raz na 4 do 5 m_cy. Nie wiem czemu tak jest ale mnie to boli i wkurza,ja rozumiem gdy bysmy kochali sie chociaz raz na tydzien ale tego seksu to u nas jak na lekarstwo,nie wiem co robic