Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ika..

Czy to jest mylne moje wrażenie?

Polecane posty

Gość ika..
byle bylo tak_> duzo w tym prawdy co piszesz tyle tylko, ze my znamy sie krótko ( pol roku) i wlasciwie ja wyciagnelam od niego czy wogole chcialby byc ze mna czy nie, sam mi tego nigdy nie zaproponowal. Dochodzi jeszcze odleglosc . Nasze kontakty ograniczyly sie wlasciwie do internetu i telefonu. I to ze nie chcial sie ze mna spotkac w szczegolny dzien przebolalam. Teraz znow jest milutki ale mam wrazenie ze strasznie rozleniwil sie. Przypominam sobie jego katywnosc na poczatku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle było tak..
nie to nie ironia to zycie.. wystarczy to dobrze przemyśleć a sama do tego dojdziesz.. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika..
byle bylo tak--> ale podpowiedz cos czy to juz jest jakis sygnal, ze moze mu nie zalezec? ja bede go tlumaczyc bo chyba zaczelam sie angażować i potrzebuje takiej porady osoby stojacej poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle było tak..
Za dużo oczekujesz sorki ale nikt Ci tu nie poda gotowej recepty.. sama musisz przeanalizować wszystkie okoliczności, za i przeciw.. Ja Ci mogę powiedzieć tylko jak u mnie było.. I dziś już wiem czego chcę od życia i dlaczego gnębiły mnie wątpliwości.. teraz takich nie mam ja naprawdę czuję że jestem dla niego jedyna na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie klade spac
czy odpoczac to albo wylaczam komorke albo sciszam. I nie robie nikomu wyrzytow ;) Ja tez nie chcialabym nigdy nikogo obudzic. ALe jesli ktos zapomina o sciszaniu telefonu to trudno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akkakalllll
ZABIŁABYM za smsa budzącego mnie w nocy. Po prostu furia. Prze takie idiotki/idiotów mam ZAWSZE ściszony telefon. A takie panienki jak autorka mają nasrane w główkach, tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaj
mnie zawsze do szału doprowadzało tego typu zachowanie, pisanie tonami sms, głuche telefony co 10 minut, milej ofiarować coś fajnego ukochanej czy ukochanemu a nie co chwila mordować go wyznaniem miłości, a już napewno dopatrywanie się w tym głębszych prawd jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co komu do szczęscia..
my z miśiem piszemy do siebie i lubimy to :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika..
wiecie co te ostatnie wypowiedzi śmiać sie chce... ja nie jestem z tego typu panienek co to nachalnie sla setki smsow do lubego. Ja naprawde raz na ruski rok to robie no moze ostatnio zdarzylo mi sie 3 noce kiedy tak robilam ale tylko dlatego ze on duzo mniej dzwoni czy pisze - dawniej bylo inaczej. Dla scislosci nie lubie nachalnosci ale potrzebuje cpeilych slow. Nie wiem moze jest to spowodowane tym ze nie dostalam tego od ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam, ze niestety mu nie zalezy... ja tez lubie dostac w nocy od czasu do czasu jakiegos sms czy mms od mojego mezczyzny..jak ja mu cos wysle zawsze sie cieszy odpisuje itp nie uwazam, ze to dziecinne uwazam, ze to milosc...fajnie wiedziec, ze ktos o tobie mysli... a to ze go obudzials no coz ja uwazam, tak jak ktos tu juz napisal ze zawsze mozna wyciszyc tel i po problemie... ja bylam przemeczona ostatnio i potrzebowalam snu padlam juz o 21 zapomnialam wyciszyc tel i ok 23 obudzil mnie sms od mojego mezczyzny i mimo tego wszystkie odczytalam sms z usmiechem na twarzy...fakt odpisalam na drugi dzien dopiero bo taka padnieta bylam ale tez zadowolona z takiej milej niespodzianki... dlatego uwazam, ze jakby mu zalezalo to by tak nie reagowal.... popieram tez lekkie odsuniecie go i sprawdzenie jego reakcji ... zwiazki na odleglosc sa trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika..
kubanka---> on duzo zabiegal bardzo duzo ale kiedy zobaczyl, ze ja niespecjalnie wykazuje chcec na cos wiecej uspokoil sie, a nie wykazywallam bo dla mnie wszystko dzialo sie za szybko, jego wyznanie na poczatku znajomosci itp. Widocznie przemyslal sprawe i postanowil spasowac. Mniej dzwoni, mniej pisze i odnosze wrazenie, ze czeka na znaki z mojej strony, ze chcialabym czegos wiecej. Moge sie oczywiscie mylic ale tak mowi mi intuicja. I to nie bylo tak, ze go obudzilam bo on chyba jeszcze nie spal tylko lezal a telefon mial polozony gdzies dalej od lozka. Wydaje mi sie ze sie ucieszyl bo w odpowiedzi dostalam bardzo milego smsa. I chyba zawsze sie cieszyl kiedy pierwsza napisalam dfo niego. Co o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ciezko powiedziec tylko ze, hmmm obwiniasz teraz siebie szukasz winy w sobie hmm wierz mi bralam to kiedys z poprzednim factem....tez sobie wszyyystko wytlumaczylam tzn wtedy uwazalam ze to nie tlumaczenie na sile tylko, ze to oczywsita oczywistosc:) no ale potem jak nabralam perspektywy do tego to zauwazylam ze to tylko moje tlumaczenie...oczywiscie ze zwiazek sie rozpadl ... teraz wiem jedno mezczyni nie graja w takie gierki jak chce to sie odzywaja jak nie to nie i tyle oni naprawde sa prosci nie kombinuja jak dziewczyny, ze a to moze jej kolej moze moja i takie tam... szczerze to ja bym go odpusciala i poczeka co zrobi..i czy zrobi cos...tyle, ze Ty tego nie zrobisz bo zywisz do niego powazne uczucia i wszystko idealizujesz....nie obraz sie ja nie potempiam tez to przerabialam...poprostu taki obiektywny osad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ika..
ok i dzieki ci za taki obiektywny osąd. Widzisz zdawaloby sie, ze faceci nie graja w akie gieki a ten jest specyficzny, on czasem tak cos powie, ze daje mi to do myslenia. Np to, ze faceci to wbrew pozorom potrzebuja by kobieta o nich dbala albo opowiada mi o filmie ktory obejrzal - a byla w nim scenka, ze facet przescigal sie z babka w przetrzymywaniu i kto pierwszy odpusci tzn jest slabszy i ta druga osoba gra pierwsze skrzypce w zwiazku . On napewno jest zdziwiony,ze to ja teraz czesciej wysylam te smsy bo wczesniej tego nie bylo. On to robil . I jestem pewna, ze cieszy sie z tego. Wyslalam mu raz z jakiejs okazji i on odrazu taki ucieszony, ze musialam o nim duzo myslec w tym momencie skoro wyslalam mu tego smsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×