Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwionaaaaa

NIE CZUJE NIC, KOMPLETNIE NIC.......!!!!

Polecane posty

Gość zmartwionaaaaa

od niedawna mam chlopaka, jednak nic nie czuje.... Chcialam das sobie szanse ale boje sie ze to nic nie pomoze... Widze w nim duzo wad, ktorych nie zaakceptuje... Wiem, ze sama nie jestem idealna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola78
daj sobie z nim spokój w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynka nie różowa
jak to nic? to po co z nim jestes? zeby z kims byc? jak nie ma chemi, nie iskrzy to sobie odpusc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
na poczatku podobal mi sie, ale wyglad to nie wszytsko zeby stworzyc powazny zwiazek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie z poczatku nie
podobal. a teraz juz coraz bardziej. i chyba nawet zaiskrzylo, choc ciezko bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
a ile jestes z nim??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie z poczatku nie
to bylo tak: najpierw 2 miechy mailowania, potem kilka spotkan, w ogole mi sie nie podobal i juz mialam go dosyc, nie chcialam sie spotykac. po paru miesiacach znowu sie zaczelismy spotykac i on naprawde zaczal mi sie podobac coraz bardziej i bardziej. choc jeszcze tez nie wiedzialam do konca co czuje. a teraz ostatnio zauwazam, ze zaczynam za nim tesknic wiec chyba cos jest na rzeczy ;) uczucia czasem sie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heiki kovalainen
a jakie to wady ? moze mozna je lekko skorygowac ? wiesz czasem jak dlugo jestesmy sami to nabieramy roznych dziwnych przyzwyczajen ale dla odpowiedniej kobiety potrafimy z nich zrezygnowac z pewnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na początku też nic nie czułam... tylko może zainteresowanie nową osobą :p Dalej myślałam o moim byłym... Dopiero po kilkunastu spotkaniach poznałam go lepiej i pokochałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
mi nie podoba sie to, ze jest mniej inteligentny ode mnie.. nie chce zeby wyszlo ze uwazam sibie za jakas tam madrale.. tylko to widac po rozmowach... Nie rozumiemy sie tak jak z innymi facetami sie rozumialam.. Mamy troche odmienne poglady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
chcialabym miec faceta od ktorego moglabym sie nauczyc czegos, sluchac z zaciekawieniem, taki ktory ma glowe na karku, jest madrym i inteligentnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie z poczatku nie
za dobrze to go jeszcze nie znasz. daj mu szansę :) moze za jakis czas zaiskrzy :) ten moj tez jakis super inteligentny nie jest ale czy to ma znowu takie duze znaczenie. grunt, zeby byl dobry i kochający, wierny itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
i to jest problem, słabo sie znamy, i juz na poczatku bylo male spiecie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie z poczatku nie
u mnie jest z kolei tak, ze on bardzo duzo mowi, czesto strasznie zanudza, w ogole mnie to nie interesuje, ale slucham go... ja za to malo mowie, bo z natury jestem niesmiala i malomowna. ale chyba to zaakceptowal. mnie z poczatku jego gadanie wkurzalo ale teraz juz sie przyzwyczailam. poza tym mysle, ze nie warto skupiac sie na wadach, tylko na zaletach. ja w nim tez widze duzo wad, z poczatku mnie wkurzaly ale teraz sie juz przyzwyczailam. i skupiam sie bardziej na jego zaletach, ktorych ma sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem jak sie czujesz
postaram sie tak robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionaaaaa
masz racje, za bardszo skupiam sie na wadach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez sie z poczatku nie
wiec nie mysl o wadach (no chyba ze jakas wyjatkowo wkurzajaca wada to co innego, ale zakladam ze tak zle nie jest ;) ) tylko o jego zaletach. na pewno jakies są, choc moze ich jeszcze nie dostrzegasz. a jesli np. wciaz go porownujesz do bylego chlopaka to najlepiej przestan tak robic. tamten juz odszedl i pewnie nigdy nie wroci, najwyzszy czas o nim zapomniec. u mnie wlasnie tak bylo. spotykanie sie z tym nowym nie pomoglo mi zapomniec o bylym, ale do czasu ;) juz zapomnialam i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×