Czy kolezanka nie zachowala sie zbyt odwaznie?

Pracuje w biurze dziele pokoj z dwiema osobami Rozmawiamy sobie i nagle jedna z kolezanek zapytala czy nie moge jej na chwile zastapic bo ona musi cytuje: isc do lazienki bo jej sie kupe zachcialo i juz dluzej nie moze trzymac:O Powiedzialam jej zeby poszla Spojrzalysmy sie na siebie z kolezanka i usmiechnelysmy Nie pracujemy ze soba dlugo bo dopiero 3 miesiace Uwazam ze zachowala sie nie kulturalnie bo ja nie potrzebuje az tak szczegolowych informacji Co wy sadzicie o takiej sytuacji

:D po prostu jest bezpośrednia :D mi by to nie przeszkadzało , powiedziałabym tak samo :P

u mnie norma.

a Ty to moze kupsztali nie robisz?? :O

hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D hahahahahahahahahaha :D:D:D:D:D zajebisty top :D:D:D ;)

a mi na przyklad takie informacje do niczego nie są potzrezbne :O i nie czepiajcie sie dziewczyny :O co ja do cholery ma obchodzic czy ona idzie robic kupe czy zmienic tampon? :O jakiego byla koloru tez sie sobie zwierzacie? :O

Ja bym nie powiedziała w ten sposób nawet przyjaciółce. Tego typu określenia zawsze wprawiają mnie w konsternację i czuję się wtedy okropnie zażenowana. Nie chciałabym z kimś takim pracować. Współczuję.

bleeeee :o

i nawet jesli wszyscy robimy "kupsztale" to po jaką cholerę o tym mowic? ja np. nie zjadlbym juz zbyt wiele w towarzystwie tej osoby, bo od razu by mi sie kojarzyla z tym po co sie wybiera do toalety...zwlaszcza ze nie jest to przyjaciolka z ktorą znam sie z 15 lat :O

no ludzie...zeby kazdy mial tylko takie problemy:)..tak masz rację mogła powidziec " Dziewczyny wybaczcie ale muszę skierowac się do toalety aby oddać swoj kał, ktory zalega w moim odbycie juz dosc długo" :P ;)

Tamari> powiem szczerze ze nie wiem jak mozna sie zwierzac z takich rzeczy, no chyba ze ktos notorycznie na cos z tym zwiazanego choruje, ale poza tym ?!? :O po co? to intymna sprawa kazdego z nas

Jeśli dobiega 50-tki, to strasznie głupio wypada. Lesz u 20-latki ujdzie. Zwłaszcza, wśród osób spoufalonych

ja rowniez - :D:D:D:D:D:D a ja sie zaraz POSIKAM ze smiechu :P:D:D:D

Może chciała was rozśmieszyc ?

niekoniecznie, mogla np. powiedziec "dfziewczyny wybaczcie ale muszę pilnie do toalety (lazienki, kibla, wc i kto co jeszcze chce) ja np. nie potrzebuje wiedziec czy ktos idzie srac :O

musze odczepic wagon/uwolnic orke :D

az ide zobaczyc :P

az ide zobaczyc :P

Turquoise , a szczyj sami swoi! ;)

mnie by taki tekst oblecial i zapomnialabym o nim w ciagu 5 min takze nie rozumiem zeby od razu topic zakladac :O a kolezance pewnie sie wymsknelo i tyle , zreszta co w tym takiego bulwersujacego

a jaki to byl temat? :O i gdzie? :O bo nawet nie wiem gdzie szukac swojego podszywacza

Ale nie powiedzialm wam najwazniejszego, jak juz wrocila z kibla to wypiela dupe i kazali mi ja wylizac, bo nie bylo papieru toaletowego, no i co mialam zrobic, nie moglam odmowic, bo ona w sumie jest moja przelozona...

muszę dodać, że 10 minut później, gdy wyszłam z łazienki to moje koleżanki z pracy poszły do łazienki w nagłej sprawie, czy chciały sprawdzić w łaziencę, czy woda została spuszczona ? dziwne jest że one do pracy przychodzą ciągle w dżinsach a ja zawsze lubie do pracy przyjeżdżać i być w spódnicy i w żakiecie. Podobno pochodzę z innej planety :)

no to chyba go skasowali bo nie moge znalezc :O

hahahaha

buahahha, alem sie ubawila, dziewucho, ty cos z garem masz jak na moje oko:)

wcale ze nie mam nic z garem, wszyscy mnie lubia i sie do mnei smieja jak mnie widza jestem lubiana bardzo w miejscu pracy jak i w miejscu zamieszkania. a ta dziewczyna zpokoju wcale nie kazala mi lizac dupy, ktos sie pode mnie podszyl, wcale tak nie bylo.

hahahha Te dwa poprzednie wpisy to byly podszywy Ale sie usmialam:)

ale mnie pokrecilo, to po tym wyobrazaniu sobie jak kolezanka zpracy sra, nie moge nadal dojsc do siebie i sama sie pod siebie podszywam, niezle mam narabane w garnek:)

Mi to w ogóle nie przeszkadza, bardziej przeszkadzają mi osoby, którym to przeszkadza :/ Nie rozumiem ich :/