Moje Kochanie powiedziało że kafeteria robi

PRANIE MÓZGU i że jestem uzależniona od niej i wchodzę kilkanaście razy na dzień i czytam głupoty później nie moge spać i zasypiam ok 1 w nocy i że jeszcze troche i poprostu wyniesie komuputer ...

mój mnie wyniesieniem komputera nie straszy, ale rozwodem :-o no cóż, ja już wybrałam, kafeterię of kors.

niestety ma rację:( Niedługo i mi przyjdzie z tym skończyć

Dla mnie kafeteria jest nałogiem chyba nie do pokonania narazie to się śmieje z tego ale jak naprawde się wkurzy i to zrobi ... Musze trochę ograniczyć się ale piewrsze co robię po włączeniu komputera wchodze na kafeterię później wykonuję całą resztę nieraz mi się zdarzy że przypale ciasto pieczeń albo zapomnę o bożym świecie :/

nie umiesz się odstosunkować, to trzeba przedsięwziąć radykalne i skuteczne środki.

kup laptopa na raty ;)

mój mąż tylko parska śmiechem, jak widzi, że znowu te głupoty czytam:D muszę sie ukrywać;)

moj facet tez sie ze mnie nabija, ze chce tak wszytkim pomagac i doradzac (on za bardzo sie na tym nie zna) ale ja na kafe siedze glownie w pracy - w domu tylko czasami

ja w pracy w ogole na kafe nie wchodzę-wstydzę się, że ktoś mnie potem namierzy sprawdzając historię:D Kafeteryjny obciachowiec ze mnie:D

a ty co o tym myślisz?

oooo widze ze nie tylko moj facet ma takie przekonania co do kafe :D

kiedyś całymi dniami czytałam książki i przyznam szczerze że wtedy lepiej się czułam nie miałam poczucia winy i nie miałam tego poczcia ogłupienia tu są tylko durne tematy, durne wypowiedzi, idiotyczne podszywy i prowokacje, a człowiek z nudów to wszystko czyta.... oczywiście są też wartościowe osoby i interesujące, życiowe tematy, ale tych jest znacznie mniej

poziomka, ale kto co o tym mysli, ja?

mój facet też się wkurza gdy wolę ileś godzin przesiedzic na kafe zamiast obejrzec film z nim co dzień włączam kompa bo chcę sprawdzic pocztę i horoskop a kończy się jak zawsze na kafe....

ja mam tak kompa ustawiojego w pracy, ze nikt nie widzie monitora, a historie sobie codziennie kasuje

sprytniutko;)

Kochane kobiety, zainstalujcie sobie Mozille Firefoxa zamiast tego gównianego Internet Explorera i ustawcie w opcjach wyczyśc prywatne dane przy każdym wyłączeniu przeglądarki i za cholere nikt was nie namierzy. Ja też siedze w pracy, tyle że mam własny pokój.

hehe ale kombinujemy co moje drogie Ja na kafetreii przesiaduje już od dwóch lat a zaczęło to się tak że w google wpisałam pewien wątek i wyskoczyły mi strony w tym strona kafetreii. Wówczas weszłam i od tego dnia jestem tutaj stałym bywalcem :) Pare razy zakładałam tematy o odchudzaniu chyba z 5 teraz sobie odpuściłam. Ze dwa jak miałam problem. No i rzeczywiście znalazło się pare mądrych wypowiedzi. Uważam że można tutaj sobie porozmawiać są niektóre tematy bardzo ciekawe ale gdy wejde i poczytam sobie chce coś tam napisac wyłamuje sie nie mam odwagi się wtrącać do danej grupy. Jestem tylko obserwatorem no i czasami coś tam doradzę :) Od pół roku obserwując co tu się dzieje chyba sama zrezygnuje z wchodzenia tutaj... Czasem nieźle się uśmieje :) Jedyny plus

tiaaaa a jak macie informatyka w pracy to on i tak robiąc backupy wie doskonale co kto w necie robi.... cienkie w te klocki jesteście skoro tego nie wiecie..... nawet wykasowaną historię odwiedzanych stron, ulubione, wykasowane pliki czy pocztę można odtworzyc jeśli ma się do tego odpowiednie narzędzia, każdy informatyk Wam to powie....

mój facet jest informatykiem niestety

jak mój uruchomiany na hasło znane tylko mnie, ale informatyk może go otworzyć ale u siebie w warsztacie

zawsze mozecie liczyc na chlopakow z kafe :D w kazdej dziedzinie zycia /intymnego szczegolnie /

znudzi wam sie, mowie wam ze sie znudzi, wiem o tym bardzo dobrze

akurat, jestem tu od 4 lat i jeszcze mi się nie znudziło ....