czy jest tu osoba dorosla,ktora wazy 41-42 kg

No kochana jeśli tak to ciesz się życiem i nie przejmuj sie "Małe jest piękne " .Ja też nie mam zamiaru zmieniać się na siłę bo i po co? Jestem szczęśliwa a jeśli to komuś nie pasuje - trudno .

No własnie, jak juz nie chcesz schudnac, to raczej nie sadze zebys miała anoreksje. A jak sie czujesz dobrze we własnej skorze to pogratulowac;) wielu z nas tego brakuje.

Witam ,mam 31 lat i 3 dzieci a moja waga nie przekracza 42 kg ,byłam u lekarza robiłam wszystkie badania i jest ok porostu taka moja natura

hej, ja mam 34 lata i cale zycie waze okolo 40 kg (prawie 40kg), nigdy nie bylam z tego powodu chora ani nie mialam anemi, nigdy w zyciu nie stosowalam zadnej diety, w zeszlym roku w grudniu mialam zapalenie pluc+ stress w pracy i waga mi spadla do 34, ale teraz juz mam 39 (w lutym jak na wadze zobaczylam 34 to az sie przerazilam), zaczelam tez cwiczyc, troche brzuszkow, troche rowerka i podnoszenie ciezarkow, no niby troche podnioslo mi wage ale jest ciezko, jem normalnie, staram sie wybierac produkty jak najbardziej kaloryczne ( w zyciu nie liczylam kalorii ,,no a teraz tak- po to by przytyc), cale zycie mam okres, co roku robie badania krwi- wszystko ok, ostanio tez mialam badania hormonalne- jest ok, a przytyc jest tak ciezko,,nawet ostatnio pije te drinki proteinowe, no i moze troche podnioslo mi wage, albo raczej waga mi nie spada,,,macie moze jakies rady jak przytyc????z gory bardzo dziekuje. pozdrawiam

Dnia 10.01.2008 o 22:37, amdara234 napisał:

czesto wchodze na to forum.interesuja mnie diety,zdrowe odzywiwnie itp.jestem ekspertem w dobieraniu diet,niestety chyba nie dla siebie.wzylam54 kg a teraz waze od40do42.jak sie najem.mam 30 lat,duzo cwicze i pilnuje kalori.wszyscy mowia ze to jest choroba z czym nie zgadzam sie absolutnie.czy sa w srod was osoby o podognej wadze...mam 1.64 w tej chwili moja waga to 41 kg.czy dziewczyny o podobnej wadze i stylu zyca tez uwazacie ze to nie normalne....

Ja mam 34 lata i ważę 42 kg ale mam 158 cm wzrostu. Nie powinnaś przesadnie dbać  o dietę, bo jesteś chuda. Skoro ja jestem to Ty tym bardziej. Nie daj się też zaszczuć komentarzami typu "idź do psychiatry". Nie twierdzę że musisz mieć wagę tabelową ale przy Twoim wzroście to naprawdę mało. Skoro ćwiczysz, powinnaś kształtować mięśnie, a chyba już nie masz z czego. Nie licz kalorii przede wszystkim, to prowadzi do obsesji. Jedz zdrowo i regularnie. Powiem Ci, że podejrzewam, że ja spokojnie 3000 kcal dziennie przyjmuję lub więcej i jakoś nie tyję.

A ja mam 30 lat 160 cm wzrostu i obecnie waże 43 kg. Jeszcze pol roku temu ważyłam cos koło 49. Chce podkreślić że się nie głodze ani nie odchudzam po prostu w pewnym momencie ze względów zdrowotnych musialam zmienić swoje nawyki żywieniowe nie jakoś radykalnie po prostu wykluczylam ze swojej diety pewne produkty. Żeby nie było porcje posiłków jem takie same i jak juz mowilam nie glodze się ani nie odchudzam. Wielu znajomych zarzuca mi diete a słowa typu nie odchudzaj się już skończ z tą dieta to dla mnie chleb powszedni. Niektorzy ludzie nie rozumieja ze mozna jeść zdrowo być zdrowym i być szczupłym bez odchudzania