Wasz ulubiony kawal!

piszcie :D

Spotykają się kumple i jedem mówi: - Wiesz właśnie wróciłem z Norwegii, staaary czego ja tam nie widziałem: niedzwiedzie, renifery po prostu wszystko... Drugi mówi: - A fiordy widziałeś? widziałeś fiordy? widziałeś? A ten na to: - Staaaary, fiordy to mi z ręki jadły...

dobre :D

Spotkanie w lesie - lew zbiera towarzystwo i mówi: - Teraz podzielimy się: mądre zwierzaki na prawo, a ładne na lewo. I tak sowa biegnie na prawo, inne zwierzaki za nią, inne na lewo, a żaba została na środku - No i co ty żaba robisz? - No przecież się, kur..., nie rozdwoję!!!

Jasio pyta ojca: - Tato, skąd ja się wziąłem? - No wiesz, synku... jak by ci to powiedzieć... bocian był i w ogóle... - Ale ty tato dziwny jesteś! Masz taką ładną żonę, a posuwasz bociany!

potrzebuje na jutro jakis dobry kawal dla wykladowcy :D

Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało. - Znasz jakiś facetów? - Pewnie - To dzwonimy do 32-óch - A po co nam tylu? - Po pierwsze: połowa nie przyjdzie - Ale, po co nam 16-tu? - Po drugie: połowa się napije. - Ośmiu to też dużo. - Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła. - A czterech? - A co, nie chcesz dwa razy...??

Co robi blondynka na środku morza? - czeka na walenie.

ee z tymi fiordami to ma drugie dno bo Fiord to jest taka rasa konia, czyli teoretycznie mogły mu z ręki jesc;P

Blondynka zamawia w restauracji frytki oraz cole. Kelner : nie ma ziemniaków. B: nie szkodzi, zjem z chlebem.

Przychodzi do lekarza 60letnia staruszka i mówi: - strasznie boli mnie brzuch - to niech pani unika wchodzeniu po schodach. Po miesiącu przychodzi i mówi: - czy mogę już chodzić po schodach? - tak - to chwała BOGU bo WCHODZENIE NA 4 PIĘTRO PO RYNNIE STRASZNIE MNIE ZMĘCZYŁO

Maz do zony Podaj mi piwo na to zona a magiczne slowo na to maz Hokus pokus stara szmato

Mąż pyta się żonie : Kochanie gdzie byłaś? Żona odpowiada: - Na cmentarzu. Mąż na to : - Na cmentarzu? Po co? Żona odpowiada: - Byłam na cmentarzu żeby mnie strach przeleciał bo w domu nie ma kto !!!

-stary, dlaczego ty mowisz do swojej zony flanelciu? -to zdrobnienie -tak, a od czego? - od szmato Facet pisze z blondynką na czacie. - Piszemy do siebie już od 2 tygodni, moglibyśmy spotkać się w realu? - pyta mężczyzna - Ale u mnie nie ma Reala, moglibyśmy się spotkać w Biedronce? zaraz dodam jeszjo jeden ;)

cos mniej hardorowego to dla wykladowcy :D ale dzieki :D

Siedza dwie krowy na drzewie i pala zajefajne ziolo, nagle jedna mowi: -ty patrz ........................ slon ..........leci Na to druga: -Nooooo ........... leci. (chwila ciszy) Pierwsza- Ciekawe gdzie leci? (Znowu chwila) Druga- Jak to gdzie...... (puszcza bucha) ..... do ula ciezko to opowiedziec i sie nie rozesmiac :D

Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to: - Co ja mam teraz zrobić?! Głos z sali: Pie.... póki ciepła!!

Czego najpierw uczy sie mały eskimos? - Nie jeść żółtego śniegu....

Czego najpierw uczy sie mały eskimos? - Nie jeść żółtego śniegu....

Akademik, noc, impreza na całego. Na środku korytarza leży nachlany, zarzygany student. Obok dwóch jego kolegów z pokoju przygląda mu się paląc papierosy: - Widzisz jaki kutafon - bełkocze jeden - przysięgał, że to nie on wp**rdolił cały makaron.

dzieki :D ale kurcze, za duzo niecenzuralnych to ma byc dla wykladowcy ;)

Idzie czerwony kapturek przez las, aż tu nagle wyskakuje zza drzewa wilk i pyta się - a kto ty jesteś ? - ja ? czerwony kapturek - na to wilk, ty jesteś czerwony kapturek ? - ty jesteś p...da, a nie czerwony kapturek !A gdzie go masz.Dziewczynka maca się po głowie i mówi - ojej , ale ze mnie pi...da nie wzięłam czerwonego kapturka.

jakos nic nie moge znalezc dla wykladowcy;p;p;p

OOo to jest fajne i nie ma zadnych wulagrnych wyrazen :) Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?

Idą dwaj kumple ulicą, mijają ładne dziewczę. Jeden z nich woła: - Popatrz! Jaka fajna laska! Za chwilę mija ich zadbana 40-latka - Widziałeś!? Ta też była niezła! Parę minut później widzą 70-letnią staruszkę - Ooo! Spoko, może być! Wtedy drugi już nie wytrzymuje: - Ty to byś brał każdą jak leci prawda?! - Ależ skąd! Ja mam swoje ściśle ustalone kryteria, i bezwzględnie zawsze się nimi kieruję... - ?? - Wszystkie kobiety oceniam, i jeśli któraś uzyskuje mniej niż 80 punktów, to nie jestem zainteresowany! - Czyżby? A możesz mi to dokładniej objaśnić? - Oczywiście. Na przykład: ma cipkę - 100 pkt..

dzieki :D szkoda, ze wiekszosc znam ;) ten z kobieta zbyt chamski :D

Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez? a ten ci sie nie podoba :p?

podoba :) poki co moj najlepszy, ale poczekajmy na inne ;)

Haha! dziekuje bardzo :) No to jak najlepszy to ja moge isc spac bo zmeczona jestem :) pozdrawiam :P i jak cos to odezwe sie jutro rano...

piło trzech ruskich całą zimę, przyszła wiosna i jeden poszedł do lasu, bo to był niedźwiedź