ile z was kobiet rozbiło komuś wieloletni związek?

ile z was kobiet rozbiło komuś wieloletni związek? i jak się skończyła historia takiego związku czy oby zdobycz nie wróciła do poprzedniej partnerki???

jestesmy malzenstwem juz i straaaaaaaasznie szczesliwi

ja tez :o ale nie mam wyrzutów... On i tak nie był z nią szczęśliwy, zakochał się we mnie w momencie kiedy ich uczucie już od dawna nie istniało. Czemu mam odmawiać szczęścia sobie i jemu. Ma z nią tylko dziecko

tylko... no tak, to przecież tylko dziecko

No właśnie, tylko dziecko. W sumie powinniście pomyśleć o aborcji.

Jestem na najlepszej drodze ku temu.

i teraz widać co za śmiecie chodzą po tym świecie

Byla sobie taka para: Ona 30 on 31, ona wredna suka on wspanialy facet. Ciagle z nim zrywala, traktowala go jak smiecia a potem wracala i przepraszala albo on blagal itp. Zrywali ale zawsze wracali. Wtedy ukladalo im sie super, bo mieli wspolne pasje itp. Niby taka madra karierowiczka, doktorantka prawa, uwazala sie za uduchowiona :-D ha ha Byli razem z 5 lat. Wyrzucala go z domu, ale chciala byc stale adorowana... Pojawilam sie ja: 20-latka (po jednym z rozstan). I tak sie we mnie zakochal, ze juz nie wrocil do tamtej, choc go szantazowala ze sie zabije itd. Od razu zamieszkalam u niego, jako studentka otworzylam swoja firme (zeby nie bylo, ze mnie utrzymuje, bo 10 l. starszy). Byl i nadal jest zafascynowany seksem i tym, ze uwielbiam piescic go ustami (tamta zrobila to moze z 2 razy :-D ) Jestesmy razem 4-5 lat, uklada nam sie super i mamy roczna coreczke :-) Facet jest cudowny! Marnowal sie przy tamtej. Nie rozumiem jak mogla go nie docenic.

tak tak najlepszy sposób żeby zatrzymac faceta przy sobie to anal i lód z połykiem :D

widze ilonko, ze masz wielki kompleks na punkcie seksu? Seks to nie jest sposob na utrzymanie faceta przy sobie. Jest ze mna, bo mnie kocha, a kocha mnie bo jestem wspaniala kobieta i z radoscia umilam mu czas nie rezygnujac przy tym ze swoich zainteresowan. Mamy rowniez wiele wspolnych pasji i jeszcze wiecej tematów do rozmów. Facet jest tak wspanialy, ze moglabym piescic go ustami bez konca. Oczywiscie, ze z polykiem :-) Teraz po kilku latach nie kochamy sie juz 10x dziennie jak na poczatku, ale 1-3. Dzis w nocy bylo np. 3 :-)

ja tez rozbilam i wymienil starsza na mlodsza :-) tez sie cieszy seksem

eee...ja tam nie rozbijam małżeństw, ale uuuwielbiam zamieszać :D

nie małżeństw tylko związków, małżeństwa są święte!