targi ślubne - iść czy nie

Nigdy nie byłam na takich targach i trochę jestem ciekawa bo może czegoś nowego się dowiem. W tym roku chyba odbędzie się mój ślub a ja jeszcze nic nie wiem... Ale nie wiem czy to nie strata czasu i energii... Bo słyszałam opinie że wystawiają się tam ci którzy ratują na siłę swój biznes, nie spodziewam się też bogatej oferty. Jak radzicie, iść czy nie iść? A może któraś z was była natargach ślubnych w Gdańsku i może podzielić się opinią?

mieście piszesz kobieto. ja mam firme w tej branzy wlasnie i powiem ci, ze to co napisalas to jakas bzdura jest- koszt wystawienia sie np. w warszawie na targach to wydatek rzędu 20 tys zlotych. nie sądzę, żeby ktoś komu upada firma był w stanie tyle wydać - wręcz przeciwnie cena za metr kwadratowy to zapora - małe firmy nie mają szansy się wystawiać.... chyba, że mówisz o jakimś innym mieście - ja mogę wypowiadać się tylko o swoich okolicach....

isc na targi sama ide w Poznaniu beda w ta niedziele. Moja kolezanka była w zeszłym roku i wrociła bardzo zadowolona, pomimo tloku jaki tam byl

Piszę o Gdańsku (zawarłam to w pierwszym poście). Ta teza o targach i wystawcach pochodzi z tego forum ale gdybym nie znała tego zjawiska z praktyki (sama wystawiam oraz opłacam stoisko no w halach międzynarodowych targów w dużych miastach ale w INNEJ branży), to bym jej nie powtarzała. :D Oczywiście targi w różnych miastach mają swoją specyfikę. Spodziewałabym się dużych w Poznaniu, Łodzi czy Warszawie. Jednak akurat nie w Gdańsku, tym bardziej że wiem że hala w której są organizowane szczególnie duża nie jest. Widziałam też program targów - nie jest bogaty. Firma organizująca nie podaje też wystawców (jakby nie było ich wielu więc lista nie była zamknięta lub nie było się czym chwalić). Dlatego pytam czy ktoś na tych targach był (lub na innych) i jak wrażenia. Poza tym zastanawiam się jak to jest w praktyce, czy miło się chodzi i sprawdza stoiska, jakie jest natawienie wystawców... Podpowiedzcie mi też, dziewczyny, czy namawiać narzeczonego żeby wybrał się ze mną, czy też lepiej go nie straszyć tym całym zamieszaniem? ;D

hmmm... czytam o tych poznańskich... chciałabym pójść... właśnie zelektryzowała mnie dziwaczna myśl: a gdybym tak zrobiła wypad do Poznania... hmmm... eee... żal mi kasy

Własnie w Rzeszowie beda niedługo,tylko co na tych targach mozna załatwic?Sa to tylko pokazy czy mozna cos kupic?

w Warszawie są 12-13.01, wybieram się :)

Byliśmy dziś na targach w Pałacu Kultury. Szliśmy z mieszanymi uczuciami, szczególnie, że znajomi byli w grudniu na targach na Torwarze i wyszli bardzo zawiedzeni... Były co prawda tłumy, do niektórych stoisk ciężko było się dopchać, ale znaleźliśmy samochód, wybraliśmy zaproszenia, obrączki i wpadły mi w oko 3 sukienki :) więc w tygodniu lecę przymierzać :) napewno minusem jest to, że są tam straszne tłumy, do niektórych stoisk ciężko było się dopchać, ale duży plus, że wszystko jest pod jednym dachem. Nastawienie wystawców jak najbardziej pozytywne, Wszyscy cierpliwie odpowiadali na wszystkie zadawane przez nas pytania. Nie żałujemy, że poszliśmy :)

o ludzie, a co to za pytanie? :D Trt - czy przed każdym wyjściem do kina też zakładasz topik?:D Przecież to mniej więcej tyle samo kosztuje :D No i chyba nie zakładasz, że komuś z Poznania będzie się chciało dojechać do Ciebie do Gdańska? :D Samochód, DJ? :D Dziwny ten topik. Jak komuś dycha nie zrobi różnicy, to niech się przejdzie o zobaczy :) Tyllko się nastawcie, że niektórzy wystawcy będą zbierać zapisy na 2009. Jak dla mnie targi były bomba (Kraków), bardzo dużo firm wielkich (np. Lisa Ferrera - jakoś nie sądzę, żeby ta firma upadała :D ) ale i dużo wystawców tzw niszowych, nie żadna masówka:) oryginalne suknie ślubne, szyte przez maleńkie saloniki ale niepodobne do wszystkiego wokoło, biżuteria z meteorytami świetni fotografowie dla tych, którzy chcą czegoś innego niż kolumienka i łabądki no i od razu można zobaczyć garnitury dla Młodego, którego normalnie by wołami do sklepu ciągnąć, a tak - ma wsio pod nosem :P

ja jak bede w łodzi to na pewno pojde i nie chce mi sie słuchac tego co inni na ten temat mowia :( pojde dla zaspokojenia wlasnej ciekawosci

sklerozka, przed wyjściem do kina też robię rozeznanie na temat filmu, chociaż zwykle nie na forum i co z tego? a twoja uwaga że pana młodego trudno zaciągnąć do salonu na oglądanie garnituru też mi przymówiła do wyobraźni ;P

Czy ktos sie orientuje kiedy sa targi slubne w Radomiu ?

To nie prawda że na gdańskich Targach Ślubnych nie podaja wystawców dlatego że jest ich mało albo że nie wiedzą kto będzie - od czerwca 2007 nie ma już miejsc- wiem to na 100% bo chciałam się wystawiać w tym roku i już się spóźniłam... pozdrawiam

w mojej branży można sprawdzać w ostatniej chwili, bo zwykle ktoś nie dojedzie... no to dzięki za umożliwienie mi rozeznania i na targi idę

Byłam na tych targach i nie żałuję. Jestem wam wdzięczna za uwagi które zachęciły mnie nie tylko żeby pójść samej ale jeszcze namówić osoby do towarzyszenia. No i mogę teraz stwierdzić że i gdańskie targi, organizowane przez firmę Weselnik, są udane. Stoisk było dużo, oferta dość, można było zorientować się we wszystkim, sporo załatwić, pobawić... Czy któraś z was też była na gdańskich targach w miniony weekend?

a w wawie kiedy beda?

w warszawie były w grudniu 2008

kaskaaaaa : kiedy beda te w Rzeszowie??

bylam rowniez we wroclawiu z moim szkrabem i rodzicami i nie zaluje. dzieki temu juz wiemy skad brac tort i ozdoby do kosciola i na auto skad wziac sopranistke . tak wiec wypad meczacy ale oplacalo sie

A ja byłam w Szczecinie - znalazłam o wiele lepszy salon sukien ślubnych niż mi wszyscy radzili, kamerzystę i ...wygrałam darmowy rejs statkiem na weekend.

Moja siostra była kilka miesięcy temu na targach i co wybrali rejestrację wodizera i samochód więc udane co w Krakowie będą 18 targi

Już drugi raz wystawiam się na Targach ślubnych, koszty niesamowite, więc dziwię się że ktoś ma czelność twierdzić że wystawiają się tacy którzy na siłę ratują swoje firmy. Wtedy to na pewno wystawialiby się na Targach ?! Ktoś jeszcze dodał że to wydatek rzędu ok. 2000 zł, a jak ktoś ma stoisko większe ? A gdzie koszty ulotek, banery reklamowe, a jeśli ktoś organizuje darmowy poczęstunek ? Mnie w tym roku wyniosło to ok.7000 zł. Więc ludzie zastanówcie się wcześniej co piszecie ?!

zdecydowanie warto isc na targi - wystawiają się najlepsi, mozna odrazu porozmawiać z wystawcą, zobaczyc, posłuchać.. wystawców jest bardzo wielu, jest konkurencja. ostatnie targi we wrocławiu, w Hali Ludowej były bardzo udane, chociaz tydzień wczesniej odbyły się w Hotelu Wrocław nieciekawe - mało wystawców, mało odwiedzających - słaba reklama. pozdrawiam

najlepsi...:o nie warto wcale nie wystawiają sie najlepsi owszem niektóre firmy maja ciekawą ofertę ale większość ogłasza "promocje" które wcale promocjami nie są jesli chodzi o zespoły czy dj to przyjeżdźa 3 albo i 4 garnitur :o

Ktoś napisał ze na targach wystawiają się najlepsi…. Nie całkiem jest to prawdą. Najlepsi nie muszą się w ten sposób pokazywać, bo klientów mają z polecenia zadowolonych młodych par. Targi są bardzo dobre dla firm zaczynających działalność w branży usług ślubnych. Moja siostra zamiast jeździć przez kilkanaście dni po wielu salonach z sukniami wszystkie te salony miała w jednym miejscu. Zaoszczędziła na tym mnóstwo czasu. Tak samo było i z jej narzeczonym, który szukał jasnego garnituru. Porażką natomiast są prezentujące się zespoły muzycznie, fotografowie i firmy video. W tych trzech branżach brak jest całkowicie wiarygodności w tym, co mówią i proponują. Zespół powinno się szukać nie po jednym kawałku zaśpiewanym na targowym pokazie. Liczy się całokształt prowadzonego przez zespół wesela i jak całe wesele bawi ludzi a nie jak śpiewa jedną lub dwie piosenki. Fotografa najlepiej szukać w internecie wysyłając zapytania do tych, których zdjęcia nam się spodobały. Siostra nazbierała mnóstwo ulotek, folderów i przeglądając je w domu całkowicie straciła orientację, czy ulotkę dostała przed wejściem na targi czy od fotografa na stoisku. Zresztą poza jednym fotografem w Pałacu Kultury nie było, co oglądać. W przyszłym roku ja biorę ślub i postanowiłam, że raczej na targi się nie wybiorę. Wieczorami razem z narzeczonym wolę myszkować po internecie i wysyłać na bieżąco zapytania ofertowe.

bylam wczoraj na targach i tez uwazam ze neikoniecznie wystawiaja sie najlepsi, znajomy ma zespol praktycznie całe lato ma zajete wiec po co ma sie sie wystawiac? Za to były inne zespoły ktore mialy wolne terminy na targach. Nalepsza i najgorsza reklama sa znajomi.

dziwne, niektóre lokale które się wystawiały na targach miały terminy wolne dopiero wrzesień 2010. A jednak się wystawiały ?

Więc może twój kolega nie wystawiał się bo nie miał na to pieniędzy. A wiadomo że udział w targach to bardzo duży koszt...

akurat tam gdzie ja bylam na targach to koszt byl nieduzy 500 zł