Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylekbarwny

Czy sa jeszcze osoby ktore stracily dziewictwo po 25-roku?

Polecane posty

Gość motylekbarwny

i dlaczeg tak pozno? nie zalujecie ze czekaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
watpie zeby jeszcze ktoś taki sie znalazł w dzisiejszym swiecie:P chyba ze wyjatkowo nie mial szczescia ani w mlosci ani zadna laska z dyskoteki mu nie chciała dac ;/ kobiety jeszcze moge zrozumiec, bo to znaczy ze sie nie puszczaly z pierwszym lepszym zeby tylko miec za soba ten pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Ja tak miałam. U mnie była to kwestia tego kiedy trafię na faceta godnego zaufania, do którego poczuję coś głębszego, z wzajemnością, i będzie szansa na coś więcej niż romans. Przy takich moich wymogach, nie mogłam sobie długo nikogo znaleźć, tym bardziej że dosyć nieśmiała w kontaktach z mężczyznami jestem. I tak cieszę się że mi się udało. Wszystko wskazuje na to że że mój pierwszy będzie też jedynym, i wkrótce moim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
Ja stracilam dziewictwo przed 25 rokiem zycia, ale wg niektorych i tak pozno bo mialam 23 lata. Ten partner jest dzis moim mezem. Dlaczego czekalam tak dlugo? bo przed moim mezem nigdy nie udalo mi sie spotkac kogos kto wzbudzilby we mnie takie zaufanie jak on, nie mialam przed nim zadnego powaznego zwiazku a wszyscy ktorych spotykalam z reguly pierwsze co chcieli to byl sex, wiec od razu zrywalam takie znajomosci. Nie uwazam sie za jakas cnotke, to byla moja osobista decyzja by czekac na tego wlasciwego bo nie potrafie tak z pierwszym lepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trtr w takim razie gratulacje :) ja myslałam ze moja pierwsza milosc też będzie "tym jedynym... niestety w zyciu roznie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
ja miałam 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Dlaczego "niestety"? Widocznie to co ci sie trafio, wcale nie było dla ciebie dobre. Ja faktycznie mam szczęście a może dobrą intuicję i szczęście jednocześnie ale uważam że lepiej jeśli coś się nie uda, niż żeby dla zasady miało się trwać w nieudanym związku. Dlatego rozpad jednego, to nie nieszczęście ale szansa na coś lepszego, czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
ja miałam 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekbarwny
a jak twoj chlopak zareagowal gdy mupowiedzialas ze jestes dziewica w wieku 28lat? bo to troche rzadko spotykane dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóz, ja mam koleżankę, ma 32 lata, nadal czeka. Ale nie oszukumy się, jest już trochę dziwna, i coraz bardziej wycofana z życia. Nie polecam czekac za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
nie uwierzył, po fakcie był w szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam osobę, która miała trzydzieści lat.... koniecznie chciała czekać do ślubu, a teraz twierdzi, że to zupełnie nie jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Jak zareagował? Standardowo, cieszył się i dziwił (bo nie można sie doczepić do mojego wyglądu i w miare normalna jestem pod względem psychiki ;D). Ale dla żadnego z nas nie to było najważniejsze (ot, to że czekałam na niego było, można powiedzieć, miłym dodatkiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trtr niby racja ze nie bylo to dobre i ze sie rozpadlo ( wiem bo pozniej probowalismy byc razem jeszcze raz i to byla masakra) ale przez to boje sie ze nikogo juz nigdy nie pokocham do takiego stopnia i dlatego zazdroszcze wszystkim dziewczynom ktorych pierwsza milosc jest tą ostatnia. a co do tematu to 32 lata to juz troche za duzo jak na dziewice ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:23 trtr Ja tak miałam. U mnie była to kwestia tego kiedy trafię na faceta godnego zaufania, do którego poczuję coś głębszego, z wzajemnością, i będzie szansa na coś więcej niż romans. Przy takich moich wymogach, nie mogłam sobie długo nikogo znaleźć, tym bardziej że dosyć nieśmiała w kontaktach z mężczyznami jestem. I tak cieszę się że mi się udało. Wszystko wskazuje na to że że mój pierwszy będzie też jedynym, i wkrótce moim mężem. ______________________________________________________ tego nie wiesz, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnalakbaba
ja mam 25 lat i zaczyna mnie to troche denerwowac nawet mysle czy tego nie zrobic o tak spontanicznie z kims bo ...w sumie mam na to ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
ja to zrobilam zeby przekaonac sie ze aby naprewno wszstko jest ze mna ok. - wcześniej nie było nikogo z kim moglabym to zrobic - teraz nie mamy ze soba kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnalakbaba
ja mam 25 lat i zaczyna mnie to troche denerwowac nawet mysle czy tego nie zrobic o tak spontanicznie z kims bo ...w sumie mam na to ochote w sumie wiem ze powinnam zcekac na tego jedynego ale ile mozna czekac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
"nie uwierzył, po fakcie był w szoku" Nooo... tak... faktycznie, mój podobnie. Dotąd pamiętam jego tekst wyrażający zdumienie "ty naprawdę jesteś dziewicą!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
krasnalakbaba ---jak spotkasz tego wlasciwego to twoje opory znikna. Ja tez sie balam tego, balam sie bolu, tego co bedzie potem, ale kiedy stalo sie to z facetem ktorego kocham to po wszystkim czulam sie bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krasnalakbaba
ja mam 25 lat i zaczyna mnie to troche denerwowac nawet mysle czy tego nie zrobic o tak spontanicznie z kims bo ...w sumie mam na to ochote w sumie wiem ze powinnam zcekac na tego jedynego ale ile mozna czekac??? moze zle mysle........sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
Kazdy postepuje wedle swoich zasad. Mam kolezanki co potracily dziewictwo wczesnie i skoro dla nich to ok to ja nie oceniam tego. Ja osobiscie wiem ze nie bylabym w stanie tego zrobic od tak. Mam taka psychike ze potem bym sie zle czula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
w moim przypadku bylo spontanicznie (ale z osoba godna zaufania) i dobrze ze tak sie odbylo, no mi pomoglo - jako kobiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
Ja mimo ze zrobilam to z odoba ukochana (teraz moj maz) to jednak spontaniczne to nie bylo, balam sie, bylam spieta. moj facet musial sie wykazac duza cierpliwoscia. Za to teraz jest bardziej niz ok:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
do krasnalakbaba: to loteria... możesz zrobić to spontanicznie z kims fajnym i mile wspominać, może nawet coś więcej z tego będzie, a przynajmniej może cenne doświadczenia (ale może też okazać się że ciężko to zniesiesz) ale... może być tak że za jakiś czas poznałabyś kogoś wyjątkowego i nie mogłabyś cieszyć się tym co naprawdę przyjemne: że jesteś tylko jego każda decyzja ma plusy i minusy a wszystkiego mieć się nie da ale powiem ci jedno, czego jestem pewna ;D: dla tego uczucia gdy po seksie przytulasz się do kogoś kogo kochasz i kto cię kocha, warto jest ponieść wiele wyrzeczeń (a o wyrzeczeniach coś wiem bo uwielbiam seks i bardzo go chciałam, gdy byłam dziewicą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehehe
moim marzeniam (do 28 roku życia) bylo zeby moj pierwszy raz byl z moim pierwszyszym i jedynym mezczyana, ale nici z marzen sie okazaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
"możesz zrobić to spontanicznie (...) (ale może też okazać się że ciężko to zniesiesz)" cytując siebie wyjaśniam że miałam na myśli że po seksie z kimś kto cię nie kocha, możesz czuć się fatalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszna czapka
Ja miałam 25 lat. Szkoda mi, ze tak późno, ale z drugiej strony zaoszczędziłam sobie w czasie studiów stresu "będzie okres czy nie". A dlaczego tak późno ? Bo jestem nieufna i nieśmiała i duzo czasu mi zabiera, zeby sie do kogos zblizyc albo kogos do siebie dopuścić bliżej. Miałam wcześniej okazje, ale nie byłam przekonana , nie chciałam. Musiałam dopiero spotkać osobę, której naprawdę zaufałam. Z drugim i trzecim partnerem już mi "poszło" szybciej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd założenie, że po 25-roku to późno? :-D Równie dobrze można powiedzieć, że za wcześnie. Zupełnie jak z małżeństwem - powinno się je zawierać przed czy po 30-stce? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
zgadzam się z Rybką zwaną Wandą (choć rozumiem że założenie wynika ze społecznych standardów i pewnej statystycznej średniej, niemniej tutaj trochę razi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×