Podczas seksu moj facet krzyczy do mnie dziwne rzeczy np Bierz go do papy*

To nie zart. Na codzien jest normalny, ale podczas seksu budzi sie w nim cos dziwnego Troche mnie zszokowal jak dzis powiedzial do mnie *Bierz go do papy* albo musze krzyczec jego imie Az mi glupio normalnie

oo matkoo.. to ciekawego masz faceta.Swoją droga nie zazdroszcze.:/

jest ostro, takie urozmaicenie ;)

przeciez kobiety lubia na ostro, wiec nie wiem, o co Ci chodzi?

pfffffff!! buhahahahahahaha!!! o nie! kurwa tarzan jak z dżungli :D :D :D

albo nie uprawialiscie sexu z fcaetem z dlugim stazem

do papy? co to za słowo?

buzi:D moj tez ma takie fantazje i jesli ci to nie pasuje nie musisz sie zgadzac.

Podszywaczu jeden Nie pasuje mi ze sie tak do mnie zwraca i tyle Powiedzialam mu o tym ale to jest silniejsze od niego

mozecie raz sprobowac, daj sie porwac wyobrazni moze akurat ci sie spodoba, jesli nie powiesz mu i tyle

To brzmi jakby był dekarzem Może to był tylko jego zły sen, bo w pracy mu papy zabrakło?:P

Ale to nie pierwszy facet, ktory tak sie do mnie zwraca. Poprzedni mowil bierz do ryja, prosilam, zeby tak nie mowil, ale nic sobie z tego nie robil.

hahaha o gustach sie nie dyskutuje :P

Bierz go do papy, to bym go chyba rzuciła... Wyjątkowo obrzydliwe sformułowanie:/

?? widocznie przyciagasz takich maniakow hardkoru, moze sama to lubisz ale jeszcze o tym nie wiesz:P

anal to nawet mi odpowiada z nim, piss tez ale to ze krzyczy na mnie suko to juz mniej

jestescie dlugo ze soba? ile macie lat?

ja 15 on 17 lat

podszywaczu wstretny on ma prawie 30, ja 27

a jestesmy ze soba 3 lata

tez mnie wkurza jak moj mowi zebym wziela do buzi i jeszcze probuje skierowac moja glowe we wiadomym kierunku, tyle ze on zawsze dodaje "prosze" ale ten Twoj to rzeczywiscie moglby sie ladniej odzywac i kontrolowac bardziej swoje emocje

mozesz sie cieszyc jego glebokim zaufaniem do ciebie. :p

to bylo do autorki tematu. ;]

to może nieszczególnie :D Ale ja np. uwielbiam męską dominację w łóżku (nie SM!). Bardzo bym chciała, żeby mój kochany po prostu powiedział: weź go do buzi i to bez "proszę". Dawałam sygnału wielokrotnie, że może sobie na więcej pozwolić, ale on mnie kocha i boi się urazić. Ech...

"prosze"? "kontrolowac emocje"? czy to ma byc seks czy rozmowy kontrolowane?

za to ja do niego mowie, liz mi cipsko, chamie skurwialy

"Dawałam sygnału wielokrotnie, że może sobie na więcej pozwolić, ale on mnie kocha i boi się urazić" wybacz, ale to ciota, nie facet :o

K Maja a Twoj to prawdziwy facet? to sie ciesz jesil tak myslisz a nie zalisz sie na forum :D

Jeśi dla Ciebie na miano mężczyzny zasługuje jedynie ten, co kobietę targa do wyra za włosy, to współczuję. :O Oj, biedulko, musiałaś trafiać na samych, co mają w dupie Twoją wolę i uczucia i tak Cię dobrze wytresowali. Mój mężczyzna nie jest ciotą. Kocha mnie i szanuje. Dla mnie powstrzymuje brutalność, która gdzieś się tam w nim rodzi podczas podniecenia. Urabiam go powoli. :P

mój krzyczy WEŹ GO DO DZIOBA !! :D :D