Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziennikareczka

Czy faceci wola doświadczone czy cnotliwe?

Polecane posty

ja spotykałem kobiety doswiadczone i jakos bez traum pozwiązkowych... po prostu takie sobie dobierałem.. kobieta, ktora była juz z kilkoma facetami i spotyka sie ze mną, przynajmniej na początku dlatego, bo fajnie jest jej ze mną w łóżku, gwarantuje mi to, ze faktycznie jest jej fajnie... wie co to znaczy dobry sex i wie czy go dostaje, czy tez nie... nie spotyka sie ze mną dlatego, bo kręci ją niebieskie subaru... nie spotyka sie dlatego, bo kolezanki pieją z zachwytu, ze ma faceta po 30.... nie spotyka sie dlatego bo sie zabujała a sex moze zacznie kiedys dawac jej przyjemnosc... moze tez sie spotykac dlatego, bo chce sie z domu od rodziców wyrwac po prostu... oczywiscie takimi kiepskimi podstawami moze kierowac sie kobieta w kazdym wieku, ale wg mojego mniemania, wsrod 18 ten odsetek jest znacznie wiekszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fr czego oczekujesz
tak tamten tez nie wygladal na swoje lata ba, nawet mogłabym mu spokojnie dać 40, choc cholera wie może i tyle ma:P no a zachowanie to zuplenie jak gowniarz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
komiczne=> jasne, mówisz, że spotykasz się z takimi, które nie mają schiz pozwiązkowych. Ale akurat szansa na schizy pozwiązkowe jest większa u tych doświadczonych raczej niż u tych niedoświadczonych. I, oczywiście, jakeś sam powiedział dobór jest ważny. Co do seksu: Cóż, to raczej wychodzi w związku już, no chyba, ze motywem przewodnim od początku jest seks dla seksu i nic więcej. Poza tym, kobieta nie zawsze jest szczera. :P Co zaś do kiepskich podstaw w ogóle: szansa na nie jest zawsze taka sama niezależnie od wieku, wiek róznicuje je jedynie pod względem treści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Poza tym, kobieta nie zawsze jest szczera" to fakt, ale jesli spotyka sie głównie dla sexu, to raczej w tej kwestii jest szczera :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści ----> wiadomo, że zawsze są \"za\" i \"przeciew\" i oczywiście każdy wybiera, jak chce. Zgadzam się piszesz, że z młodszą mniej doświadczoną łatwiej - tak, do czasu, dopóki się nie zorientuje, że musi się jeszcze \"pobujać\" w paru tematach, które Ty już przerobiłeś wzdłuż i wszerz. Chcąc jej towarzyszyć w tym okresie, musisz byc albo baaaaardzo wyrozumiały, albo ślepy ;) Jedno z dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
klaudka 27 => w jakich tematach? Przerobienia większej ilości fiutów? Cóż, kiedy kobiety w wieku starszym zaczynają czuć, że młodość ucieka też im przychodzi ochota na romanse - to tak odpowiadając wrzutą na wrzutę,jeśli to akurat miałaś na myśli. Innej opcji nie widzę. Poza tym nie każda chce czy musi szumieć pod tym względem. Jeśli myślisz o innych ewentualnych problemach pisz śmiało,. Z checią przeczytam. Chociaż, jak powiedziałem póki co to to mi raczej na niezobowiązującym związku zależy. Żony to raczej dopiero po wyjeździe do Chin szukać będę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w jakich tematach? Przerobienia większej ilości fiutów?" przypuszczałam, że to napiszesz :) Nie, nie o to mi akurat chodziło, ale fakt faktem, doświadczenia z innymi mężczyznami tez nie są bez znaczenia. I nie tylko o "fiuta" (jak to ujmująco nazywasz) chodzi, ale o wiele, wiele innych, równiez intymnych kontaktów, o różnego rodzaju relacje z równieśnikami, o jakieś wspólny mianownik w kontekście zycia towarzyskiego (z doświadczenia wiem, że nie jest to prosta sprawa), styl życia, który się na przykład poznaje na studiach, w akademiku i wiele innych, bardziej przyziemnych spraw, które tutaj w teorii będą negowane, ale w zyciu codziennym bywają bardzo problemowe (np. rodzina, finanse itp.) Oczywiście wszystko zalezy od osoby, ja tylko podaje przykłady ale rzeczywiście jesli Ty z góry zakładasz, że "wrzucasz na totalny luz", to akurat nie widze żadnych przeciwwskazań, żebys był z 18 - ką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści ---> czyżby nieco frywolny zwrot "pobujac sie w pewnych tematach" nasunął Ci na myśl od razu te "fiuty"???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do Chin nie jadę :P:P ale instytucji małżeństwa tez na razie pod uwagę nie biorę... A co do romansów kobiet starszych... Dlatego mnie interesują kobiety niezależne finansowo... Nie che zeby mi jakas baba wisiała u boku i rogi przyprawiała, zamiast odejść ode mnie... robiąc tak tylko dlatego, że beze mnie zostaje na lodzie i nie ma za co żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie - 18 jest ok, ale jako mięsko do dymania.... taki pojemnik na sperme, plus towarzystwo na imprezy i do knajp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
klaudka 27 => w dzisiejszych czasach to właśnie oznacza frywolny :P Spijanie się na umór i seks po pijaku :P. Poza tym sądzą po ilości tematów na kafeterii frywolność i w Twoim i w moim rozumieniu, nieobca jest kobietom w każdym wieku :P Kompleksy masz, że tak promujesz starsze, czy z czystej sympatii dla mej skromnej osoby chcesz ustrzec mnie przed największą życiową pomyłką? :P No, o.k., drugą w kolei :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
komiczne=> a myślisz, że jak baba ma własne pieniądze to się nie puści, a jak się puści to z Tobą nie zostanie? Aż tak wierzysz w uczciwość kobiet pracujących. Wydaje mi się, wybacz może mam mniejsze obeznanie w temacie, że każda kobieta, która z powodzeniem może się utrzymać finansowo, zrezygnuje z wygody (więcej pieniędzy = większa wygoda) w imię uczciwości? :P No chyba, że obracasz się w kręgu samych zarabiających sumy z 5cioma zerami. Zdrada jest akurat chyba kwestią pryncypiów - jak się ma zdradę we krwi to każdy powód jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Apostole - kobiety z tak zwanego mojego środowiska to osoby ogolnie ujmując nieźle sytuowane... oczywiscie nie wierze w niczyją uczciwosc, wierze w realizm a ten wskazuje, ze jesli kobieta będąca w stanie sama utrzymac sie na dobrym poziomie, zechce sobie znalezc jakiegoś innego goscia, to sie rozstajemy i po jabłkach... kazde ma swoje mieszkanie - nie ma problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cóż, ja się dopiero zaczynam powoli odbijać więc nie jestem w tak wygodnej sytuacji. Może masz rację, jednak nie raz zdarzało się, że jeden był do związku inni do ruchania, vide jak chociażby u mojej znajomej, właścicielki paru kamienic. Czemu? Sam nie wiem. Raczej więc skłaniałbym się do kwestii osobowościowych. Chciałbym wierzyć w taki realizm, wszystko wtedy byłoby o wiele prostsze. Niestety życie nieraz pokazuje co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobienstwo walenia w rogi jest zawsze... ale mozna je zmniejszyć... oraz starac sie, by zawsze byc bardziej tym do ruchania, niż tym do związku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści ---> e tam od razu promuje ;) Tak na dobrą sprawę to mnie osobiście to ani ziębi, ani parzy czy wśród 30-latków i wzwyż większe branie bedą miały 18-latki czy 27-latki, bo nie mam nawet najmniejszego kompleksiku pod tym względem (przynajmniej na chwile obecną ;) ). To co piszę, to czysty obiektywizm i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
:D :D Ano jo. Póki co to raczej moje baby były zajęte pilnowaniem mnie niźli odwrotnie i niech już tak zostanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
klaudka 27 => subiektywizm raczej, lub może relatywizm? Gdyby był to obiektywizm 1) wszyscy mieliby na to te samo zdanie; 2) trzeba, by abstrahować od własnego doświadczenia, płci, wieku i wielu innych czynników, a to oznaczałoby, iż jedyną odpowiedzią na dane zagadnienie byłoby buddyjskie "Mu". :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł Nienawiści ---> wydaje mi się, że ja jestem obiektywna. To, że powołuje sie na to, co obserwuję nie znaczy, że nie moge tego oceniac obiektywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amore mio
Do Jurka...wcale nie są nudne..nie wszystkie, ja spałem z cnotliwą i była tak kreatywna że jeszcze teraz czuję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Odbierasz świat przez pewien pryzmat. Więc i twoje sądy są w jakiś sposób skażone (jak i moje zresztą). Obiektywnie to my mozemy się wypowiadać na temat poziomu opieki w domach spokojnej starości. Nas ten temat chyba absolutnie nie dotyczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac byla na etapie
przelamywania sie takie dziewczyny to sarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apostoł, zgadza się, zawsze jest pewnien pryzmat, ale fakty to fakty. Jeśli piszę, że dziewczyna, które ma 18 lat nie ma takich doświadczeń jak facet 35-letni, i dopiero w toku zycia będzie je nabierać, to są to fakty, bo po prostu z natury rzeczy to doświadczenie nie może być jednakie (w 99% oczywiście, bo nie będziemy sie tu wdawać w jakieś wyjatki) w ten sposób, w który Ty rozumujesz to każda informalcja byłaby z góry skazana na bycie "subiektywną", bo wychodzi z ust człowieka, który ma jakieś tam doświadczenia (a każdy je ma) oczywiste jest, że piszę o "obektywiźmie" w granicach rozsądku, takim, który mozna utrzymać w tym własnie temacie. W myśl Twjej teorii temat domu opieki zdrowotnej tez nie gwarantuje obiektywnizmu, bo w końcu i ten temat w róznych kontekstach jest nam sugerowany, choćby poprzez media, doświadczenia maszych bliskich - to też w jakiś spsób kształtuje naszą opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak wszytsko jest wzgledne
i zalezy od punktu widzenia no ale po to a slowa zeby jakkolwiek sie porozumiec i starac sie nie odbiegac za bardzo od danej definicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
KLaudka=> masz 27 lat piszesz jaka to zajebista partnerka dla faceta jest kobieta doswiadczona, ja mam 27 lat jaraja mnie bardziej - użyjmy tego słowa - mniej przechodzone i mlodsze ciala (wiekszosc moich lasek byla mlodsza), i bede sie upieral w swoim wyborze. W tym momencie moze podswiadomie broniesz sie przed mysla, ze twoj facet tez kiedys moze wybrac mlodsza, a ja staram sie uzasadnic racjonalnie moj infantylizm oraz strach przed zaangazowaniem w dojrzaly zwiazek :P O taki wzgledny nieobiektywizm mi chodzi. P.S. Ja tez bylem ze starszymi kobietami i tez mysle, ze moge byc w miare obiektywny. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej klaudka 27
dziewczyny w twoim wieku maja jedna wade: sa przechodzone, po burzliwych przejsciach, mialy wielu partnerow, seksy na pierwszych randkach, seksy bez milosci, przygody itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ble, ble, ble... Trzy strony wcześniej. Ja nic nie neguję, tylko głównie komiczne wszystko neguje. Nigdy nie dochodzi do niego, ze ludzie są różni i to, że on coś tam sobie uroił, nie oznacza, że tak jest:O Czy ja mówię, co jest najważniejsze? Nie, bo nie wiem tego. Ale komiczne wie wszystko. Zgadzam się, nie po raz pierwszy w 100% z wypowiedzią nagiego pracownika publicznego. Głebokie okaleczenia. i tyle. I przestań się, komiczne, wywnętrzać i dosrywać wszystkim tylko dlatego, ze jesteś po 30, masz nudną pracę, jesteś sam i nie stać Cię na kobiety, które leżą w sferze Twoich zainteresowań:O A co ja robię z seksu, o tym nie możesz mieć pojęcia. Ja zresztą też nie. Ale moje pojęcie na temat własnej pizdy jest jednak większe niż Twoje:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×