Ile da się wytrzymać z partnerem, który nie ma do nas szacunku?

kilka minut? :o

znam kogoś kto wytrzymuje już parę lat :O

nie da sie wytrzymac :O

da się wytrzymać, niestety...

sdfsdfsdf da się wytrzymać, niestety... no właśnie..... niestety tak :(

ja tez jakis czas wytrzymywalam, po latach, kiedy sie rozstalismy, pytam sama siebie, po co to bylo???? zmarnowalam piekne lata z draniem.

Pewnie się da, bo tak żyje 90% ludzi w naszym społeczeństwie. Ale to bardziej żałosne niż sytuacja, kiedy mąż namawia żonę do prostytucji. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy tak srają po nogach, żeby tylko nie być samemu:O

niektorzy wytrzymuja dlugo, ale czy to ma jakis sens, meczyc sie z ludzmi, ktorzy nas nie szanuja? To przeciez kurwa nie ma najmniejszego sensu. Ale najczesciej to jest tak, ze ci co nie szanuja, oczywiscie wymagaja szacuknu do nich samych. Paskudni hipokryci!!

w moim zwiazku partner mnie nie szanowal, wczoraj zrobil mi krzykliwa awanture na miescie, kilkanastokrotnie w ciagu roku wykrzykiwal do mnie podczas klotni spie.....dalaj,ty gnoju, idiotko... na poczatku zwiazku bylo cudownie, ale ten brak szacunku pojawil sie jakis rok temu i trwal do wczoraj, czesto dochodzily do tego szarpaniny, kiedys mnie kopnął, rozum mówił mi odejdz juz za pierwszym razem kiedy wyzwał mnie lub szarpnął, ale sami wiecie ze rozum to jedno a uczucia drugie, sama nie rozumiem czemu nadal go kocham, chyba dlatego ze potrafi byc cudownym czlowiekiem, ale nie moge z nim byc, wiem ze tonie prowadzi do niczego dobrego, teraz cierpie bo postanowilam ze to koniec, ze nie bedziemy juz razem, niby powinnam byc szczesliwa a jednak boli strasznie

No nie:O Ja bym mogła wytrzymać dużo, ale jakby ktoś mnie nie szanował, nie uważałby, że jestem ładna, sprytna i wybitna, a do tego inteligentna, to bym się nie męczyła Na szczęście każdy facet szybko przyznaje, że jednak ja zawsze mam rację:P

'paskudne zycie' - podobno takie są kobiety wychowane w patologii , czyli zawsze w domu były bite i poniżane przez domowników, więc taka kobieta nauczyła się tak żyć i inaczej chyba nie potrafi, widziała jak ojciec bije matkę i mając takie przykłady przez wiele lat raczej długo nie wytrzyma z gentelmenem, chce oberwać od faceta i wtedy najlepiej się czuje, czy nie jest tak ?

Nie "być z kimś na siłę" :O Słyszałeś o czymś takim jak zaślepienie miłością? Tak w ogóle sprawa ie dotyczy mnie tylko osoby, która tkwi w takim chorym związku i nie zdaje sobie z tego sprawy.