wrócił do narzeczonej a ja dostałam kopa

Pisze to żeby: 1 się wyżalić, 2 ostrzeć inne laski :( Kiedys miałam juz tu swój temat opisywałam swój związek z facetem którego znałam wiele lat, któremu ufałam... którego uwarzałam za swojego przyjaciela :( okłamał mnie powiedział, ze jest sam, bylismy razem, po paru miesiącach powiedział, ze narzeczona wraca z zagranicy... rozstalismy się, po paru mies. przyjechał do mnie (w grudniu) kochalismy sie itp (teraz wiem ze sie wtedy z nia pokłócił) pozniej miesiąc ciszy, napisałam z 2 smsy ze chce sie spotkac, pogadac :( otrzymałam odp żbym sie odpier..a od niego, ze on kocha mnie, do mnie nic nie czuje :( już niewiem co mnie tak boli: ze byłam taka głupia, czy ze facet którego uwarzałam przez wiele lat tak mnie potraktował :( żyć mi się juz nie chce :(

wyżej miało być, że mnie nie kocha...

:(

Tylko nie mów, że Cię to dziwi... :O

dostałaś kopa od życia ale na własne życzenie, więc nie opowiadaj , że się Tobie żyć nie chce , sama chciałaś i ponownie do tej samej rzeki wlazłaś zamiast poszukać konkretnego faceta , masz nauczkę , podobno każdej kobiecie jest potrzebny porządny kopniak od losu aby oprzytomniała.

tralinka25 przyznaj sie ze bylas glupia bo juz po fakcie gdy Ci powiedzial ze narzeczona wraca powinnas o nim cos sobie pomyslec. Nastepnym razem uwazaj na takich.

dziwi mnie niestety bo przez wiele lat uwarzałam go za przyjaciela... a potraktował mnie jak pierwszą lepszą dziwkę :(

a dlaczego go traktowalas jak przyjaciela przez pare lat skoro na wstepie Cie oklamal?

znamy sie od 7 lat i przez te wszystkie lata uwarzalam go za swojego przyjaciela, a okłamał mnie dopiero teraz (tzn pare mies temu ) :(

a czego dziewczyno sie spodziewałas??

to jest właśnie przyczyna , kobieta nigdy nie powinna mówić facetowi , że 'jesteś moim przyjacielem' albo traktować faceta jako przyjaciela , wtedy wiadomo że związku z tej przyjaźni nie będzie

ok uwazalas za przyjaciela, rozczarowalas sie gdy powiedzial ze ma narzeczona, wiec po co z nim szlas do lozka? tylko nie mow ze z milosci...

ok uwazalas za przyjaciela, rozczarowalas sie gdy powiedzial ze ma narzeczona, wiec po co z nim szlas do lozka? tylko nie mow ze z milosci...

domyślam się o co chodzi, znali się już 7 lat i kobieta jest tak skonstruowana, że swojej pierwszej miłości nigdy nie zapomni, więc skoro była okazja to wskoczyła do łóżka swojej pierwszej miłości , aż dziwne 'taka ja jednaa 23' , że o tym nie wiesz :)

wrednych słów użył ale za to nie masz już złudzeń..:( Może jego narzeczona dorwała komórkę i sama Ci tak dosadnie uświadomiła prawdę... Zostaw to, zapomnij i poszukaj fajnego faceta:)

nie, ja z nim rozmawiałam przez tel. powiedział mi to on, a co do wskakiwania do łózka jak z kimś się spotykasz pare miesiecy a znacie sie kilka lat to chyba nie jest to jakieś zło!!! Pozatym powiedziałam mu, ze go kocham i to był mój największy błąd :(

okłamał mnie powiedział, ze jest sam, bylismy razem, po paru miesiącach powiedział, ze narzeczona wraca z zagranicy... rozstalismy się, po paru mies. przyjechał do mnie (w grudniu) kochalismy sie itp (teraz wiem ze sie wtedy z nia pokłócił) o tym wskakiwaniu do lozka mowilam, przeciez wiedzialas juz o narzeczonej

poinformuj jego dziewczyne co wyprawial w czasie jej pobytu za granica

wtedy rozstali się, nie pytałam z jakich powodów... bo może nawet nie chciałam wiedziec... (teraz od znajomych wiem, ze ona dowiedziala sie ze jak jej nie było spotykał się ze mną i pokłócili się) :(

miłość zaślepia każdą kobietę.

przez całe życie będziesz o nim pamiętać i przestroga , aby tylko nie doszło do tego, że zostaniesz na zawsze panną odrzuconą i w konsekwencji starą panną , moja rada - poszukaj sobie szybko faceta z klasą , niech będzie łysy lub gruby ale chodzi o to abyś zechciała swoje emocje i miłość skierowała w inne miejsce aby zapomnieć , aby się odczulić od tego co było .

kumpel z wojska --> łysy albo gruby:) dzieki

wy to jednak głupie wszystkie jestescie

tralinka - nie martw się już. Wyszło szydło z worka. To jest cham i prostak. I bardzo dobrze, że z tym przewrotnym oszustem już nie będziesz. Trafi się normalny i uczciwy, a o tym podłym chamie zapomnisz.

Perła. --->> dziękuje :*

bedzie dobrze, to debil nie martw sie

tralinka,on nie jest wart twoich łez znajdziesz wartościowszego a tamten kiedyś pożałuje

Jak czytam takie teksty to wystrzelałabym wszystkich facetów:(.Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora.Zobaczysz autorko że poznasz jeszcze jakiegoś normalnego faceta a nie dupka.

ręce opadają