Flirciarski poranek

Skupisko największych zboczuchów :D

Hm, no tak, przecież to był zakon, czyli powinienem sam udzielić sobie odpowiedzi :D v33: rycerskość to nie moja zasługa, miałem dobrych nauczycieli ;) no i do tego trochę samodzielnej praktyki później ;)

Ale giermka tak... ten tego... ? Z kwiatkiem do niego ?? A fuj... to już bym wolał ładną acz niekoniecznie księżniczkę :)

Dropsik jak księzniczka się wczoraj poczułam ;) a dziś co?? zaniedbujesz mnie mocno...to mi zakrawa na metodę na wampira :P

No, zwłaszcza, jeśli najpierw pokona się złego smoka, wtedy sprawa jest ułatwiona, no i wtedy przechodzimy do metody 4: Na Shreka/na Hana Solo :D

Miało być gorąco a wy tu o pedałach i pedofilach zaczynacie :/

nie dziwota że gwałtem drzewiej kraj stał jak taki wyposzczony rycerz wjechał do wioski gdzie mnóstwo dziewek przaśnych acz zdrowych było:)

Co to siedzeniami orzechy rozgniatały?

Miles zdradz mi tą metodę coby się przed takim móc ustrzec ;) :)

W takim razie padam do nóg twych i błagam o wybaczenie... potem nie czekając na słowa, porywam Cię na ręce i uciekam nad piękne zakole rzeki, gdzie wśród zielonej trawy bądź na złotym piasku albo w przeźroczystej wodzie będę mógł znowu zgłębiać tajemnice Twego ślicznego ciała... Panowie wybaczą :) ?

te same:) fizjonomię takiej oddaje w całokształcie aktorka Majcher Anna, co to na biust 4 dzbany z piwem wziąć potrafi:)

Myślę, że wybaczą :D

Dropsik czy my się znamy??:P skąd znasz opisy zakola rzeki i tej pieknej łaki??:P

Vi, sama powiedziałaś, że mamy podobne gusta :). Więc wiem które zakole Ci się podoba i tam właśnie spoczęłaś na trawie, pozwalając by me ręce zaczęły pieścić twoje plecy, usta całować je, a ręce badać gładkość skóry, wypukłość łopatek, delikatność ramion Twych...

v33: To taki zabijaka, co to niby twardziel pierwszego gatunku, kompletnie niewzruszony na wdzięki niewieście, a pomału podchody do wybranki robi i podbija ją tym swoim wdziękiem rubasznym a na granicy chamstwa balansującym :D

no to na Shreka uważam ;):) Chyba taki by u mnie sznasy nie miał ;) Drposik gusta gustami ale ta łąka w mojej pamięci głęboko tkwi ;)

OK. Trzymajcie się ciepło, obowiązki wzywają. Mam nadzieję, że do przeczytania wkrótce... v33: au revoir, księżniczko (metoda 5: na Meteora) ;)

Byliśmy tam już kiedyś ? Hmmm... muszę mniej masła zacząć jeść bo coś skleroza mnie dopada chyba :). Przecież taką kobietę zapamiętałbym :*

moze i byliśmy :) pieknie było a w trakcie zaczął padać taki delikatny deszczyk i zlizywałes ze mnie jego krople ;)...urokliwa chwila :)

Miles do zobaczenia :) Wiele sie można ciekawych rzeczy nauczyć od Ciebie więc zapraszamy :)

Miles mmmm meteor brzmi niezwyklę nęcąco jakby błyskawiac ;) do napiasnia ;)

Ślicznie wyglądały Twoje pośladki zroszone tym deszczem... odbijało się w nich słońce wychodzące zza chmur... a jak smakowałaś :)... im wyżej Twoich pleców podążałem tym większe krople były...a twe usta nasycone wilgocią powietrza, zroszone deszczem, namiętnie czerwone.... och... co to był za smak mmmmm....

mmmmm.... zabiore cie tam kiedyś na nowo ;) w to samo miejsce :) i tak jak ostatnio do gwiazd zabiore otule udami posmeram paznokietkami po ramieniu az poczuje jak pragniesz i wsuwasz się lekko ;)

mmmm niezly widok tej sytuacji mógłby być zwłaszcza jak obserwowało by się ja początkowo z ukrycia

BooG poczatkowo?? a co potem??:P

I podobnie jak wtedy będę lekko przygryzał Twe sutki, pieścił piersi językiem i rękoma.... wsuwał się w Ciebie powoli wsłuchując się w coraz szybszy Twój oddech... będę czekał aż zaczniesz drapać mnie pazurkami po plecach, będę droczył się z Tobą wchodząc i wychodząc powoli i nie do końca aż usłyszę szept, że teraz, że mocniej, że głębiej...

myślę, że w odpowiednim momencie powili ukrycie należało by opuścić by nie spoloszyć ptaszyn ;)

Dropsik Ty mnie zastanawiasz :O ;) delikatnie paznokciami przeciągnę od pasa ku ramionom napręzonym ;) załoze nogi na Twoje biodra zamruczę do uszka mrrr i zacznę delikatnie ssać koncówkę ucha...mmmmmrrrr... tak mi teraz cieplutko ;)

A czymże Cię tak zastanawiam Vii słodziutka... szepnę Ci do uszka w trakcie przytulanki... ręce będą pieścić całe Twoje ciało....i mocno wejdę do końca w ten Twój gorąc, całując Cię po szyi... wąchając zapach Twoich włosów... czując jak coraz mocniej Twoje nogi zaciskają się wokół mnie

uwielbiam ten dotyk ...uwielbiam ten zapach daje mi radość...pozwala ulecieć do samych gwiazek na niebie.... w tych ramionach czuje się jak bym miała wszystko..."Spójrz ja jestem naprawdę bogata...mam przecież gwiazdy na niebie i Ciebie i kwiaty...."