Flirciarski poranek

noo to wzroku pogratulować;) ale ja bym na Twoim miejscu uważała bo sztucer już stary, się zacina i czasem może sam wystrzelić... Krzysiu.. jest tak pięknie, spokojnie, romantycznie... rozanielona dotykam Cię delikatnie, obsypuje pocałunkami... pomalutku, cichutko... każdy gest, ruch, oddech... chwilo trwaj:)

za oknem lekko wiruje śnieg a na niedźwiedziu wiruje seks:)

I prawidłowo! tak właśnie sie należy ;) Tym razem spokojnie, bez pośpiechu, przez cały czas spoglądamy sobie w oczy, tylko my...

o tak:) obejmij mnie:)......... nogami:)

:) i drap po plecach:)

aż Ci się nick popitolił z lekka cóż... za komplement to uznam :D Obejmuje dłońmi i nogami oplatam... usta rozcałowane zamknięte Twoimi, oczy zamglone, moje piersi ocierają sie o twój tors... pazurki wbijają się w plecy- mówią czego pragnę... Wbijasz mi sie w brzuch... niżej słonko.. niżej ;)

usta w zwarciu słodkim....uhmmmmm cóż za żar spleceni zamieniamy się w jedna falę i.......falujemy falujemy :) uhhmmm

taaak, oddechy coraz szybsze, głośniejsze, bardziej gardłowe, zamieniają sie w pomruk rozkoszy... ciała coraz ciaśniej splecione, zmienione w jedno, Ty we mnie schowany, spokojny, bezpieczny... leniwie, słodko, przemiło;)

rytmicznie zgrani w siebie schowani cieszymy sie sobą przed śnieżną pogodą:) uhhmmmmm

Noo niech nam zasypie tą chatkę ;) Cały weekend sami dla siebie przerywający tylko na picie, jedzenie i dokładanie do kominka;) Fajna ta Twoja fantazja;)

aż żal iść do domu... a za oknem śnieżnie;) Miłego weekendu... słodkiego... leniwego... odpocznijcie i nabierzcie sił... Buziaki:) Krzyś... namiętny pocałunek od siostrzyczki:D;)

Dzień dobry:) A co tu tak cicho cały weekend było? Buuudzimy się!!:D

:) oj ciężko się z łoża zwlec:)

A dziń dybry, dziń dybry.... praca taka, że czasami trudno gębę otworzyć :)

Mi zawsze jest ciężko się zwlec- straszny śpioch ze mnie;) Wtedy trzeba sobie zaśpiewać: "jak dobrze wstać skoro świt...:D" i od razu jest lepiej. Dropsik nie musisz buzi otwierać, wystarczy, że raczko połozysz na klawiaturze;)

Czy ktoś wie co sie dzieje z Vii?? Dropsik.. przyznaj sie, że zamknąłeś ją w jakimś schowku bo chcesz mieć tylko dla siebie;) Wypuść biedaczkę...

może do jakiś ciepłych krajów odfrunęła:) nosi stanik z połówek kokosa i spódniczkę z liści albo nic:)

Witam! Zgadzam się tak miło było rano w pluszu... czy kiedy pojawi się słoneczko w Polsce?... Miłego dnia życzę!

Nie wiem co z Vii... też mi tęskno do niej :( atrka, jak widać w stopce ręce mam zajęte

przetrenowała się przed kompem:(

a gdzie tam przetrenowała! ma wytrzymałą myszkę:)

hehehe wytrzymała myszka... Jewgienij powalasz...:D

no powalam od czasu do czasu:)

a mnie przywala... praca niestety;/ i brakuje mi tej atmosfery z leśniczówki... mam z pracy taką burzową i to z piorunami... tego ciepła z kominka by sie troszkę przydało...

cóz :) nie zawsze mozna posiedzieć w leśniczówce z miłym towarzystwem:)

Miłym jak najbardziej ;) Ale można na kaffe sobie poprawić nastrój:) echh nastroje, nas dwoje... bicie serc na cztery sie zmienia... Pocałuj lepiej mocno wspominając lesniczówkowych szaleństw niedawny czas...;)

w co tylko zechcesz całować będę:)

:) mówisz masz powiadasz... Grzechem byłoby nie wykorzystać takiej okazji i takich ust;) Tylko szybko i mocno, do utraty uchu i świadomości... Usta moje i oczy... uszko i aksamit skóry pod nim... wywołuje we mnie dreszcze...

o taaaaakkkk brak było mi tej cielesnej pieszczoty, brak zapachu i widoku Twego uhmmm usta słodkie, zapach słodki sama słodycz a czuję, że to dopiero jej początek:)

Oj coś ten pan Jewgieni zaniedbuje cię kotku. Ty mu tak ładnie szepczesz a on tylko zdawkowo. Przy tak cudownej kobiecie jak ty - namiętne słowa wypowiadane przez mężczyznę powinny tworzyć nieustanny potok. Byś mogła w tych namiętnośćiach prawie ze się kąpać :)