Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

spajdermenka

Kto ma 32lata i nie pracuje?

Polecane posty

Gość salomena
to ja mam na odwrot...zawsze pracowalam bylam w ruchu...a teraz jeste w ciazy ( za 3 tyg. porod ) i siedze w domu i ...potwornie sie nudze....ok. jak przyjdzie mala na swiat to bedzie co robic, ale i tak nie wyobrazam sobie dlugo siedzenia w domu....jak pracowalam bylam lepiej zorganizowana, wiecej zdazylam zalatwic i dom byl utrzymany w porzadku...a teraz wstaje jak lamia...mimo, ze ciaze znosze super i na nic nie mam ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzimdzia
to witam w klubie:) ..jesli sie moge tak wyrazić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks 75
Moje dzieciaczki maja 13 lat córka i 9 syn.Z nauka i z zachowamiem jak narazie spokjnie,zobaczymy jak póżniej:)Córka idzie w tym roku do gimnazjum ,więc trzeba bedzie ją miec na oku.Siedzę w domu to będe trzymać rękę na pulsie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleks 75
salomea to minie zobaczysz.,każda z nas to przechodziła,chyba ze byłaś pracoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bocja
aleks i co zapisałaś się do tego funduszu emerytalnego?Jakie składki są ? Co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 lat siedze w domu i nie pracuje,bo nie moge znaleść pracy to jest główny powód a bardzo bym chciała pracować ;/ utrzymuje mnie facet ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie czy skoro nie pracuję (bardzo chcę ale nie umiem znaleźć,mam 29 lat, szukam pracy od kilku miesięcy) To dostanę kiedyś emeryturę po mężu? podejżewam że swojej mogę się nie doczekać. Nie wiem jak to dokładnie teraz jest. Czy muszę się jednak zapisać do OFE? Może być tak że zostanę całkowicie bez środków do życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie pracuje (chwilowo) zajmuje sie moimi coreczkami. Ale w domu mam tyle obowiazkow, chyba nie powinnam mowic ze nie pracuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wychowuję 2 córeczki, najmłodsza poszła już do zerówki. Wcześniej nie szukałam pracy bo mąż jest za granicą i nie miałam możliwości aby dziewczynki z kimś zostawić. Wiadomo pracę kończy się ok17 . Opiekunki nie opłacało się wziąść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia31kkkk
ja tez nie pracuje ,i nigdy nie pracowalam -- mam syna 13 lat i teraz jestem w 3 miesiącu ciązy.mąz nas utrzymuje - jak cos to bede miec emeryture po mezu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusia23
nie rozumiem jak kobieta może nie pracować? hmmm ja pracuję, mam rodzinę w domu błysk, nie wyobrażam sobie, że miałabym sępić u męża na cokolwiek....niby kasa wspólna ale, ten kto z niej tyko "pobiera" to budzi zażenowanie,,, a praca zawodowa i prowadzenie domu to żaden wyczyn, większość tak ma i zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika_30
Martusia23 Nie wiem czy zauważyłaś, ale ten topik jest dla kobiet nie pracujących, więc jeśli weszłaś wylać to na nie pracujące kibeł pomyj to gratuluję. Jeśli humor Ci się tym poprawił to super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgkgkj
tez nie pracuje... mysle ze o tej porze jest tu wiele niepracujacych kobiet;). bo znowu po 15...zaczna sie komentarze "jak tak mozna???????".:) no widac jakos mozna:)i jeszcze do tego byc w pelni szczesliwym:) Nie kazda kobieta moze sobie pozwolic na "siedzenie w domu". nie oszukujmy sie-finanse.z kobiet ,ktore znam wiele chcialaby byc w mojej sytuacji..skladki?jestem "zatrudniona"w firmie kolegi... wiec jakies tam pieniadze kiedys beda...tylko co to za pieniadze? raczej bym na nie nie liczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 40 lat tylko ciut pracy .Najpierw byłam na utrzymaniu rodzicow teraz meza..Mam tylko jedno dziecko,troche rodzice i jakos tam lec**Prowadze prozniackie zycie i jest mi z tym dobrze,nienawidze pracować bo nie cierpie się przemeczac.Mogłabym isc do pracy,ale takiej gdzie się nie zapiepsza ,a w dzisiejszych czasach to o taka trudno.Teraz to nawet matka gotuje,a ja przy telewizorze albo kompie.Nie wiem jak to dalej będzie,moze jakos się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co zrobisz jak mąż cie porzuci dla młodszej? znasz się w ogole na czymś, umiesz jakiś język? nic sobie nie dorabiasz przez neta? nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 32 lata i idę do Nowej pracy po ponad 4 latach siedzenia z dzieckiem w domu. trochę się denerwuję ale za bardzo nie się podniecam, bo jak się szuka pracy ponad rok to dystansu się nabiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się nie podniecam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zap***alac bedziecie do 67 nawet niewiedzac kiedy zycie minie a na strosc 1 emaryturaz 800zl tez mi marzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takase2014
Ja mam 29 i nie pracuje, nie mam chopa ani dzieci, ani nigdy nigdzie nie pracowałam. Ciekawe co ze mną w końcu Urząd PRacy zrobi :]/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowana88
Co za bzdury, z Waszych postów wynika że kobiety które pracują nie szykują żadnych posiłków dla rodziny w domu mają syf a dzieci biegają brudne i samopas. Jako kobiecie wstyd mi za Wasze wypowiedzi "ja też mam tyle latek" WTF "latek"?! latka tak jak "pieniążki" mają dzieci, litości ogarnijcie się! No i jakie pasje spełniacie? Pewnie takie na których grosza zarobić się nie da, jestem wdzięczna rodzicom za wpojenie innego modelu rodziny - zaradnej i pracowitej kobiety która ogarnia wszystko i nie musi prosić męża o pieniądze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tak siksy piszecie o emeryturach po mezu jakby pewniakiem bylo,ze to on pierwszy umrze.Fuuj,ale scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli mężowi będzie przysługiwała emerytura i umrze, to żona może uzyskać po nim to świadczenie, będzie się to nazywać "renta rodzinna" i wynosić 85% świadczenia, które przysługiwało mężowi. Żona nie dostaje tego świadczenia z automatu, zaraz po śmierci męża. Musi spełniać określone warunki, m.in. skończyć 50 lat lub być niezdolną do pracy (stwierdza to komisja ZUS). Mąż zanim umrze może ją też zostawić, co zdarza się wcale nie rzadko. W końcu jak już płaci to niech przynajmniej wie za co (za młodość). Nie jest to tak kolorowo całe życie liczyć na kogoś. Lepiej pomyśleć o tym zawczasu, kiedy możemy jeszcze coś zrobić, mamy na to siły i zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest odwrotnie, bo to ja głównie zarabiam na rodzinę, mąż tez pracuje ale ma mniej obciążającą pracę i to on głównie zajmuje się domem. Ten układ nam pasował bardzo długo, ale od pewnego czasu czuję ogromne obciążenie i psychiczne i fizyczne. Uwielbiam swoją pracę, przynosi fajną kasę, ale nie moge spać po nocach! Bo tak się martwię co bedzie jak nie dam już rady?! Mąż doskonale mnie zna i widzi jak się przejmuję i dlatego nasz "układ" zostaje własnie modyfikowany. - pisze to po to byście pomyślały jak w tym układzie może czuć się Wasz mąż! Fajnie jak się ma siłę, ale wraz z wiekiem priorytety się zmieniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna pracowac na rózne sposoby -zawodowo, społecznie, w domu. Wiec pytanie, czy wy nic nie robicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawie każda baba to len tylko bachory je interesują, ja mam 33l i pracuje 10l w 1 firmie i dobrze mi z tym, surowo pojechałam, jestem kobieta i nie wyobrazam sobie żebym była od kogoś finansowo uzależniona ,nigdy w życiu chyba ze sytuacja losowa jakas choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje 34 rok, do emerytury mam jeszcze 17+ :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 32 lata corke 10 letnia i nie pracuje utrzymuje mnie maz nie narzekam mam w domu co do roboty i rowniez mam swoje pasje☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie Panie, tekst pt. "mam swoje pasje" jest już tak wytarty że bokiem wychodzi. Co to za magiczne pasje macie? Bo jakoś żadna nie potrafi ich nazwać po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.03.04 Drogie Panie, tekst pt. "mam swoje pasje" jest już tak wytarty że bokiem wychodzi. Co to za magiczne pasje macie? Bo jakoś żadna nie potrafi ich nazwać po imieniu. U panów z pasjami też cienko hehehe. Televizor plus piwo i filmy dla dorosłych się nie liczą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×