Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

teoria

RzeczNIEpospolita Babska !!!!

Polecane posty

kurcze czas szybko leci... niedawno zaczynalam z moim A a tutaj juz za chwile 3 lata nam pikna :P:P cholercia ciekawe czy cos zorganizujemy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta nie wiem nawet wapno powinnam miec. Ale mnie jak juz cos bierze to tak jak mowie tylko antybiotyk, bo ja mam te migdaly i wciul bakterii dlatego nic na mnie nie dziala. A migdalow nie usune bo sie boje kurna nooo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcia-no strasznie szybko :-D nam niedlugo stukną 2 latka. a pamietam jak dziś jak się poznaliśmy;-) Hehe....;-):-D:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnik ty z twoim sie znasz miesiac i 11 dni dluzej niz ja z P razem bedziemy swietowac 2 latka :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć - nie miałam dziś ani czasu, ani sił, żeby włączyć kompa, ale już jestem i czytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ama_leta to chyba jakas plaga normalnie, wczesniej Aguu i Leti, teraz u Ciebie, u Krowki tez problemy wychodzily, ja ze swoim tez coraz czesciej sie scinam :O no kicha jak nic z tymi facetami, a mowia ze baby sa nieznosne... za jaja i wtedy moze by raz a porzadnie pomysleli... Myszka u mnie jest podobnie, tzn bylo bo zawsze mialam zapalenie oskrzeli albo angine ropna i zawsze a zawsze mialam antybiotyk a teraz po zabiegu jestem 3 miesiace i pierwszy raz sie tak rozlozylam, co prawda nie goraczkuje ale zatoki mam zapchane ostro... od tego glowa boli. a jaja wyjda jak sie wda zapalenie. wtedy pewnie szpital jak nic :O w kazdym razie nie wyleczysz sie na wapnie i rutinoscorbinie ale zawsze sie troche wzmocnisz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kinga szybciutko prawda?? hehe nie wiem serio kiedy nam zlecialo, kawal zycia dziele z jedna osoba on pierwszy i chcialabym aby byl ostatni :) teraz przypomnialo mi sie jak my sie poznalysmy w wakacje :D Letus i jak tam u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra idę wreszcie bo siedzę i czytam :-o Pouczę sie z 2 -3 godzinki i wtedy będę Wam truła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teorka, nie wiem czy Ci starczy sił - bo masz parę tyłków do skopania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo nie... Wypiję kawkę i dopiero pójdę;-) Wiesz Martuś-ale u Was to trochę inaczej, bo mieszkacie razem...Ale wiesz co ja sobie nie wyobrażam życia bez T. Jeny!!Jak ja funkcjonowałam bez niego?? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ama_leta nom chaotycznie bo dwa razy musialam przeczytac co napisals zeby zalapac heh. Ale zakumalam, nom nietsety takie sa te nasze chlopy i doskonale Cie rozumie, bo chyba tez bym sie wkurzyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie ma się co denerwować o takie rzeczy:-) Dziewczynki!! Spokojnie!!Z jednej strony Was rozumiem,bo jeszcze całkiem niedawno zrobiłam awanturę o to,że wyszedł na piwko z kumplami,zamiast ze mną pogadać...Ale potem czułam się jak skończona idiotka! Nigdy nie chciałam być taką zaborczą dziewczyną na którą sie narzeka, że ogranicza wolność... Więc troszkę dystansu:-D Jeśli to się nie zdarza notorycznie to radzę wyluzować :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas inaczej, ale my tez przez dwa lata spotykalismy sie moze nie codziennie ale jednak to byly spotkania tylko... a teraz szara rzeczywistosc, mamy siebie na codzien wiemy czego mozemy sie po sobie spodziewac... i gdy w koncu nam sie ulozy, skoncza sie problemy wtedy dopiero bedziemy wiedziec czy bedzie nam pisane zyc dalej razem czy nie. teraz za duzo oboje mamy na glowie spiecia sa nie potrzebne, ale jednak takie sytuacje zachodza... zamiast sie wspierac to dodatkowo czasem sobie nawzajem utrudniamy wszystko. ale sa tez cieple chwile, kiedy sie tulimy do siebie, rozmawiamy, kiedy jedno za drugim skoczy w ogien a nie sobie do gardel :P czas nas uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Martuś-to jest chyba normalne,że jak się razem mieszka to wszystko powszednieje... U mnie pomimo tego,że widujemy się wcale nie tak często to itak jest inaczej niż na początku. Wcześniej nie wyobrażałam sobie, że np.miałby zobaczyć mnie w dresie... a teraz jak coś robię w domu, czy oglądamy film itd. to wskakuje w dres i tyle...Albo jak wiadomo,że nigdzie nie wychodzimy, nie maluje sie , bo po co mam niepotrzebnie zapychać pory... Teraz i teskty do siebie są inne...a kłócić tak naprawdę się jeszcze nie pokłócilśmy, chyba szkoda nam na to czasu... Z resztą nie było takich sytuacji,by jakaś poważna kłotnia mogła wystąpić... Pewnie jak będziemy razem mieszkać to będzie inaczej, ale pewnie trochę inaczej niż u większości. T.będzie miał służby, poligony, więc będą sytuację ,że przez jakiś czas będę sama..Ale myślę,że to będzie pozytywnie wpływało na związek... Widzę po moich rodzicach, oni w kwietniu mają25-lecie małżeństwa, awidzę,że sie kochają,że zależy im na nich na wzajem. Dla mnie to jest cudowne,że po tylu latach chodzą za rączkę, ciągle sie przytulają, miziają,że potrzebują swojej bliskości. Ja tego też bym chciała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lożka to to full wypas :) na pewno się bedziecie uczyć :)-----:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tylko gratulowac Twoim rodzicom tak pieknego malzenstwa :) ja nigdy moich w takim stanie jak ty opisujesz nie widzialam, chociaz u moich w tym roku jakies 36 lat skoczy dokladnie. a szkoda w mojej rodzinie nigdy nie bylo milosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim zwiazku tez juz czegos takiego nie ma jak bylo na poczatku, jak jego nie ma to tesknie za nim, ale tez nie zawsze a jak jest to bardziej tesknilam gdy bylam w pracy niz jak gdzies byl daleko ode mnie... nie wiem czemu akurat tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no to u mnie narazie nie jest tak, bo teskne za P strasznie nawet juz teksnie ja zaraz pojedzie odemnie gloopia jestem :P:P:P Ale moze tez dlatego ze nie mieszkamy razem jeszcze ze osba i wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też już czas goni, bo sesja itepe.... więc nie marnuję już czasu ;) uczę się, ale to nie znaczy, że nie będę zaglądać :P Marta 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedze sobie przed kompem, patrze na cafe, na allegro lookam a moj Andrzej jedzie na szczocie i sprzata cale mieszkanie... pomoglabym mu, ale ani schylic sie nie moge ani za dlugo stac, bo zaraz zatoki zaczynaja napierniczac. a lezec tez mi sie nie chce :O wiec siedze i patrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly czas mam oslabienie... 36 ponizej taka moja temperatura od srody :O mialyscie kiedys tak?? jestem chora a moj organizm nie walczy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta ja zawsze jak jestem chora mam temerature 36 albo nawet nie cale. Nie pamietam kiedy mialam goraczke. 20 min temu mierzylam sobie i wlasnie mam rowne 36

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej piczury:) ja niedawno ze sqll wróciłam takze długo nei zabawie bom zmęczona:P gosieńka...piczulindo...nie odchodź:)haha..nie no poważnie, sprawa widze zamknieta takze ten tego...szkoda czasu marnować i trza żyć dalej i dalej peplać o dupie maryny a czasami o życiu:)hehe...a i buziaki również👄 wesolutka..nono, widze ze rozmowa sie udała,ja w każdym badź razie kciuki trzymam ostro:)...tylko sie nie rozkłądaj tam tylko kuruj:P👄 reszte kobitek całuje i ściskam i takie tam..no i spadam leżeć czy cos, bo mi mózg paruje od dzisiejszych zaliczeń:O uffff myślami bede z tymi które siem uczą..a zwłaszcza agnik i lożka:P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZiewczyny!! Ze mną coraz gorzej! Doszłam do wniosku,że ja z tej matmy to praktycznie wszyskto umiem to co ma być na tym egzaminie. Przejrzałąm skrypt, zadania, notatki... Wszystko już przeliczone, wiem co się skąd wzięło...To w moim wypadku nienormalne!! No dosłownie szok!! Faktem jest, że w trakcie sem dużo robiłam z matmy,ale i tak to dziwne. Z drugiej strony możemy mieć wszystkie notatki, skrypt i boję się,że koleś dowali takie zadania,że nie będę wiedziała z ktorej strony to ugryźć... Ale nie siadam już więcej, bo gapienie się w te kartki i liczenie ciągle tych samych zdań jest bez sensu!!Dlatego idę pichcić babkę;-) Ama-leta-jak tam odezwał się??;-) Angi-a jak poszły zaliczenia? Pewnie wszystko ok!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe Myszka:-) Ja te piosenke na Mikolajki dla T.podlożyłam do prezentacji z naszymi fotkami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka-no robilam w power poincie, ale nie moge znaleźć teraz tej prezentacji:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×