Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama w londynie

samotnosc w wielkim miescie - Londyn

Polecane posty

Gość sama w londynie

Witam - jestem w Londynie od 5 miesiecy-pracuje jako Au-Pair-szukam osob z ktorymi moglabym sie nie nudzic w weekendy. Samemu zwiedzac miasto?-ja mam juz dosyc. Moze ktos jest w podobnej jak ja sytuacji? W Polsce zostawilam wszystkich swoich znajomych-mam tu telewizor, internet ale nie znam ludzi z ktorymi moglabym wyskoczyc na miasto:-)zwiedzic cos, pojsc do pubu czy najzwyczajniej w swiecie pogadac Moze ktos z Was tez tak ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba padne
kurwa -nudzisz sie w londynie? malo rzeczywiscie tam zabytkow i atrakcji puknij sie w glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
a Ty moze najpierw nauczysz sie czytac ze zrozumieniem komentowac bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
*zamiast komentowac bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba padne
czytalam tylko sie dziwie.... i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez samotna w londynie
hm jestem w podobnej sytuacji daj swoje gg i napisze do ciebie razem mozemy pozwiedzac pogadac i spotkac sie nie mam nic przeciwko nawet za albo podaj meila jak wolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
a co Cie tak dziwi? to nie od wielkosci miasta w korym zyjesz zalezy czy jestes samotny czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
moj mail etna22@wp.pl Daj znac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba padne
dziwi. bo ja kiedy jestem gdzies sama i moge zwiedzac to sie modle zeby ktos sie nie przyczepil przeciez jakis przypadkowy czlowiek to tylko kula u nogi ale kazdy jest inny. mam nadzieje ze wy dwie sie dogadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga czep sie ...
a ja mam nadzieje ze dasz dziewzcynie spokuj bo widze że guzik wiesz na temat tego jak to jest być samemu w obcym kraju i nie miec nawet kolezanki.:(oj smutne to ale czasmi tak bywa wiec zanim wydasz opinie posmakuj sama tego smakołyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba padne
spokoj pisze sie przez ó a smakolyk odmienia sie smakolyku poza tym od lat pracuje za granica miedzy innymi wiele lat w londynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
dziekuje za wsparcie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czasu do czasu
Nie mieszkam w Londynie, ale często tam bywam. Uwielbiam to miasto, uwielbiam sama je zwiedzać , zaczynałam od sztandarowych zabytków, muzeów, potem przyszedł czas na te mniej sztandarowe, często ukryte, gdzieś subtelnie przemykające poza oczami nachalnych turystów. Kiedys spędziłam godzinę czytając nazwiska poleglych w bitwie o Anglię, Polaków przede wszystkim, ale i innych nacji. Piękny , mało rzucający się w oczy pomnik, i to w centrum, naprzeciwko London Eye, po drugiej stronie Tamizy. Ludzie biegną, byle dalej, do Big Bena, grzeją potem na Westminster i do pałacu Jaśnie Panującej, a wystarczy pare kroków w bok...i pochylić soię nad tymi, co "za wolność naszą i waszą"...... Są i inne smaczki, ktore odkrywam - i lubię to robić sama, może dlatego,że nie nudzę się sama z sobą. Takie samotnicze kolekcjonowanie wrażeń jest bezcenne, ale to oczywiście kwestia charakteru. Fakt,że do pubu sama bym nie poszła....ale wszystko inne...pycha. Przecież to miasto aż tętni historią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga czep sie ...
To sie przejdź na spacer jak ci się nudzi a nie poprawiaj błędów lódzią lepsego zajęćia nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze autorce nie chodzi tylko o zwiedzanie miasta, ona tam zyje i chce miec przyjaciol, to chyba normalne. Sama bylam au-pairka to wiem jak to jest, bez sensu byc gdzies rok i spedzac czas tylko z rodzinka albo na samotnych wedrowkach po miescie, ilez mozna? Poza tym najlepiej sie poznaje miasto poznajac jego mieszkancow, a nie tylko zabytki ;) PS. Jesli wyjechalas tam przez agencje to zwroc sie do nich o numery telefonow innych au-pairek mieszkajacych w poblizu, ja tak zrobilam. Mialam tez sporo znajomych ze szkoly, potem poznawalam znajomych znajomych i tak sie posypalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czasu do czasu
Szkoda,że temat padł...Mogło z niego cos fajnego sie urodzić. Coś o odnajdywaniu siebie w wielkim mieście, coś o odnajdywaniu siebie w ogole, coś o tych fajnych , pięknych chwilach, których, jeśli nie przeżyje się "tu i teraz", nie przeżyje się nigdy. Ja Londyn chłonęłam jak narkoman działkę. Znam wiele innych stolic, moją miłością jest Rzym, ale Londyn jest zdumiewająco swojski i to nie dlatego,że polską mowę słychać tam na każdym kroku. Jest swojski jakoś inaczej - i nie wiem dlaczego. Dobranoc. Miło było, choc bez odzewu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od czasu do czasu
Enamorado, ja najfantastyczniejszych ludzi poznałam właśnie w Londynie! Ale nie takich, jakich można miec na myśli, trochę innych, ale cudownych, każdy z nich coś mi dał. To nie tak,że tylko zabytki, ale gdyby nie one, nie poznałabym Michaela - pana, który znał osobiście Churchilla ( i nie ściemniał), nie poznałabym paru bosych z Embankment, fajnych Tajek, ktoree poratowaly mnie ciepłym obiadkiem za friko, dwóch Włoszek, od których mam zaproszenie do Wenecji (parę dni temu je potwierdziłam, jest aktualne), dwóch uroczych Hiszpanów (ale ci to trochę za rozrywkowi byli) i mnóstwa innych , wspaniałych ludzi, z ktorymi mam kontakt do dziś. Pewnie,że to tez ludzie tworzą klimat, ale trzeba umieć być otwartym po to,żeby tych ludzi znależć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
Ja jestem otwarta na nowe znajomosci osoba-niestety mam dosc specyficzna prace-tu nikogo nie poznam-poza tym mimo ze to caly czas Londyn to mam spory kawalek do centrum-ok 40 minut pociagiem-i to jest ten problem-miejscowosc jest malutka-wioska taka-zero znajomych:-(zreszta w tygodniu raczej jestem w domu ale weekend???zwariowac mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tes sie czasami nudze
w Londynie... w ktorej dzilenicy mieszkasz i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
lat 26 mieszkam w Hampton Court-blisko Kingston, poludniowo-zachodni Londyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w londynie
Co do powyzszych wypowiedzi-wole zwiedzac sama, blllleeeee blllleeeee bleeee-a zyc tez chcesz sama? sama spedzac wieczory?sama chodzic na zakupy, do kina, do pubu? No kutwa-ja tez czasami lubie spedzac czas wylacznie sama ze soba ale nie cale zycie...... Wyrwala sie pewnie jedna z druga na tydzien z domu pozwiedzac Londyn i jaka to madra nie jest. Ja tu nie przyjechalam tylko zwiedzac-ja tu mieszkam i mam swoje radosci i smutki z ktorymi chcialabym sie z kims podzielic tu na miejscu. Czy to tak trudno zrozumiec???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kasiu
moj e-mail nie chce sie wyslac,juz kompletnie padla mi ta poczta chyba...twoj doszedl:)chcialam twoj nr tel,no ale tu mi nie podasz przeciez...co robimy??sprobuje jeszcze raz jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aluvard24
napisze tylko tak...nierozumiem ludzi ktorzy nie rozumieja tych co sa samotni..milosc,przyjazn i uczucie...te cechy daja zycie..daja szanse na lepsze dni...daja moc..i to jest moim zdaniem bardziej istotne niz nawet pieniadz...ja jestem tego najlepszym przykladem..nie przyjechalaem do nagli dla pieniedzy lecz z kims..by byc z kims..dla kogos by nie czula sie sama..zostawila mnie..od niedawna jestem sam..od prawie 2 miesiecy..od niedawna mieszkam w londynie..bo zakreyt losu tu mnie sprowadzily..jeszcze nie wstalem na nogi..nadal jestem sam..nie..ssamotny:(..dlaczego..?troche zawinilem..tak czy inaczej...samotnosc przeraza..sam nigdzie tez nie wychodze...nie dyskoteki mi wm glowie ale mysla jak przetrwac nastepny dzien samemu..ehh....i marze..o jednej rzeczy....(pozostawie to dla siebie)jakby co..mam 24 lata..szukam..znajomosci i bliskosci..przyjazni chociaz..bo nie mam sil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alucard24
tak..ja tez nie mam zamiaru sam spedzac wieczorow..z kims moge gory przenosic..a zkims waznym moge wszystko........pokonam kazda przeszkode i nie mam bariery nie do przsejscia...sam..samemu....ehhh....kazda przeszkoda.nawet najmniejsza..jest..eh...jest czyms z czym trzeba stoczyc walke.pokonac..i isc dalej..taka prawda..tak niektorzy ludzie zyja..tak to juz jest ze zycie pod gorke...nie komentuje dalej..szukam kogos i nie bede z tego roil zadnych czarow marow..kiedys ja spotkam..lub poznam..jeszcz e nadejdzie taki dzien..........BOLI teraz...ale nadejdzie...bo ludzi samotnych jak ja z sercem wielkim jak...jak..mt.everest..co prawda wiele nie jest..ale widac ich mawet w sloncu..poniewaz wytaczaja te osoby kolo siebie taka aure..ze te promienie sa bardziej widoczne..niz promien slonca...i tylko glupiec tego nie dostrzega a niewarty czlowiek..sprawia bol.to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Au-pair23
takze czasami odczuwam tutaj samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Acider333
tak,ja tez to czuje, bezsens całkowity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuniakasiunia
czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuniakasiunia
czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aduch
hej ja też bardzo chcę poznać nowych ludzi ale nie bardzo wiem jak więc piszę tutaj może znajdę jakąs bratnią duszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×