Kobieta któa chodzi z facteami na 1 spotkaniu do łożka

Po pierwsze, w sumie to nie Twoja sprawa, tylko jego. Po drugie : czy Ty nie jesteś do niej za bardzo uprzedzona? Nawet gdyby te "rewelacje" były prawdziwe, to nie jest powiedziane, że ludzie się nie zmieniają. A może to rzeczywiście ta prawdziwa miłość? Nie wtrącaj się...a jeżeli nie wyjdzie, to daj bratu wsparcie (wiem, ten tekst już tu padł, ale jest słuszny, więc go powtarzam).

żabulenka skoro maiłas z mezem taki lekki stsosunek do seksu?to teraz tez taki macie?sypiacie z innymi parami?pewnie sie sobie niedługo znudzicie..i zaczniecie sie ruchac z waszymi znajomymi buahaha

brat pewnie chodzic, nie moze tak go ta dziwka z temperamentem wyruchałą...a zabulenka nie lepsza

a ja znałam taka dziewcyzne,taka jak dziewcyzna Twojego brata i skrzywdziła mojego kumpla, zostawiłą go sobie:\"jak sobie go wyruchała\" mowie serio, pozniej rozpowiadałą, jakiego to ona miał duzego członka i jaki dobry w te klocki, był, ale nie mogła z nim byc bo konlikt charakterow..a wiesz czmeu go rzuciła, bo znalazła nowszy model, fajniejszy, nawet bedac z moim kumplem,spotykała sie juz z innym!!No i moj kumpel, sie przejechał, teraz juz nie ufa tak pierwszej lepszej.Dodam tylko, ze moj kumpel, to był taki poczciwi i łatwowierny gosc, zobaczył kawał ładnej dupy i juz był zakochany.Jednak teraz dzieki temu doswiadczeniu, w takie \"łatwe laski\" nie inwestuje!!

ale to wiesz, jaki wstyd, jak ta laska, niedosyc, ze go zdradziła bedac z nim, jeszcze jego dalszym znajomym, opowiadała, takie swinstwa i głupoty, wstydu mu narobiła, opowiadajac, o wielkosci jego członka, o tym jaki jurny, po prostu nie dosyc, ze kurewka to idiotka..z lekkim stosunkiem do seksu,a to czesto idzie w parze..głupota..z lekkkim stosunkiem do seksu!!

ogolnie wyszedł na frajera, przez tą idiotkę,ale coz sam w to sie pchał

xxaXAS----> widzisz, że nic nie rozumiesz? ja staram się wypowiedzieć w temacie który nie jest mi obcy, jako osoba której przykład i podejście do pewnych spraw różni się od autorki topiku. mnie jest lepiej zrozumieć tą dziewczyne i to że sypiała z tymi którzy jej odpowiadali nie czyni z niej prostytutki a określenie "ruchać" jest odrażające nawet w brzmieniu i kojarzy mi się z mową marginesu. i nie przypominam sobie abym napominała, że zdradzam męża albo on mnie lub że wogóle uprawiamy seks z kimś innym niż tylko ze sobą. wolny seks to wolny seks a związki żądzą się swoimi prawami. zdrady czy rozwiązłości nawet za pozwoleniem mojego męża nigdy samej sobie bym nie wybaczyła. trzeba być dojrzałym człowiekiem. a ty masz bardzo krótkowzroczne podejście, takie wręcz ksenofobiczne i moherowe. takie jest moje zdanie.

ja bym jej zbytnio nie ufała, tej lasce, ale i tak to twoj facet jakby co bedzie cierpiał, a ni TY

A tY ZABULENKA, MASZ STEREOTYPOWE PODEJSCIE O LUDZI, jak ktos nie uznaje lekkiego seksu, zaraz musi byc moherem?jakim moherem? a co mam podziwiac i dazyc szacunkiem kobiety,ktore sie nie szanuja, i maja lekkie podejscie do seksu, ilu miałas facetow?spałas na pierwzej randce,i co nie mow, ze za kazdym razem sie "kochałas" z facetem, bo jelsi to ktos robi z lekkim podejsciem do eksu,,to nie moze sie kochac, tylko sie" rucha", "kochac" sie mozna z kims kogo sie kocha..a ruchac z pierwszym lepszym i nie udawaj, ze cie słowo ruchac bulwersuje, skoro seksiłas sie z wieloma facetemi, z lekkkim do nich podejsciem,nie sadze tez by kazdego z ktorym to robiłas, kochałąs go...wiec nie oszukujmy sie nie badz pruderyjna, ruchałas, sie zanim byłas z ze swoim mezczyzna, o taka jest prawda, teraz moze sie kochasz...robisz z siebie teraz swieta!! nie szanuje , jak ktos ma lekkie podejscie do seksu, no chyba, ze sie zmienił i seks zaczał traktowac powaznie!!!bo dla mnie seks jest piekna, i pwoazna sprawa, a nie lekką,,...

fakt przesadziłam z tym moherem, ale to wynik chwilowego braku innego dobitnego określenia. nie mam nic przeciwko osobom które mają inne podejście do seksu (jak zakładam wiążesz seks z miłością? uja też ale w innym sensie. gdybym nie kochała mojego męża nie narzucalibyśmy sobie związku i to o takiej randze jak świadome małżeństwo) a faktem jest że do seksu nikogo nie przymusisz (gwałt to co innego)

i nie jestem zadnym moherem!!!laska,MASZ STEREOTYPY I UPRZEDZENIA W GłOWIE, CZY KAZDY KTO SIE DOBRZE PROWADZI JEST MOHEREM???JA PIEPRZE!!!CO ZA LUDZIE.WASKI TOK MYSLENIA, ZABULENKA, MOZE OD NAMIARU LEKKIEGO SEKSU W MłODOSCI1!

A PO CO MAłZENSTWO OSOBOIE, KTORA PORZADNYCH LUDZI WYZYWA ZARAZ OD MOHEROW?nierozumiem, mogłas zyc na kocia łape, skoro nasmiewasz sie z ludzi wierzacych nazywajac kazdego moherem, nienawidzie radia maryja i rydzyka, ale jestem wierzaca i po co osoba, ktora ma lekkie podejscie do seksu, bierze slub koscielny??nierozumiem.no chyba, ze sie zmieniłas, to tym bardziej zwracam honor, bo kazdy ma prawo bładzic,ale nie w błędzie trwac..

ta dyskusja jest bezcelowa. ja jestem otwarta na ludzi takich jakimi są a ty potrafisz tylko ubliżać i te "ruchać" to bardzo nie wybredne słowo, a co do szanowania sie--- nie szanuje się ta która swe ciało sprzedaje za korzyści materialne i chęć posiadania. to jest moja opinia.

dajżesz spokuj z tym moherem wreszcie!!! przyznałam się do błędu, że nie jest to odpowiednie określenie.

tak jest bezcelowa bo wyszło, ze sie zle prowadzałas w młodosci sama to wyklepałas i teraz ci głupio

a moim zdaniem, nie wazne, czy sprzedaje ciało czy nie, jesli oddaje je bylekomu byle gdzie, to jest bylejaka kobieta..proste, a nawet ta co daje za darmo jest jeszcze gorsza, bo tamta, to ma jako zawod, bo nie ma co garnka włozyc, czasem ciezka sytuacja ja zmusza, ale jak ktos to robi , bo lubi seksic sie z kazdym napotkanym facetem, o dopiero jest brak szacunku i to nie tylko moje zdanie , ale wielu ludzi, a Twoje osobiste zdanie, jest takie zeby wyszło, ze skoro ty sie nie sprzedawałas to jestes ok, chccesz widze na siłe sie wytłumaczyc, sama przed soba?zeby uspokoic swoje sumienie, lubisz ten sport zabeczka i tyle co nie..hehe ruchanko,poruchało by sie z innymi facetami no nie?jak juz sie raz ruchnie pozniej sie ciagle chce ruchac......

zabulenka, ty wychodzi na to, ze rpzed małzenstwem sie nie szanowałas?ilu miałas partnerow, po jakim czasie szłas do łozka?no sorki, ale sama zaczełąs, chwalac sie ze miałas lekki stosunek do seksu..a co sadzisz o lasce opisanej przez dog in the smog?tez opowiadasz jakie to wielkkie członki mieli twoi byli kochasie?jak to jest jak sypiasz z tyloma facetami, to jak sie kochasz z zmezem w łozku, to nie przypominaja ci sie wszystkie inne człownki swoich byłych..a było ich sporo i gdzies w pamieci je masz;)i r

nie tobie oceniać czy moje prowadzenie się było dobre czy nie, bo nie możesz postawić się w mojej sytuacji, skoro nigdy nie postępowałaś tak jak ja, ja zaś mogę zrozumieć ciebie bo kiedyś też tak myślałam jak ty że oddam się temu kogo będę kochać.

a wy za wszelką cene próbujecie stłamsić moją osobę? dlaczego? czego się boicie? że inne postawy życiowe niż wasze własne też mogą być akceptowane? dlaczego ja otwarcie i pod czarnym nikiem wypowiadam się w tak bulwersujący dlea was sposób? nigdy nie byłam wulgarna i nigdy swoją osobą nie deprawowałam innych!

zabulenka ja oddałam sie temu kogo kochałam,i jestem szczeliwa z nim do dzis:) ale nie za mu sie oddałam. wczesnie, ty penwie za wczesnie poszłas z facetem do łozka i ona cie wykorzystał...ale po ci zaraz tak szybko sypiac, ja poszłam do łozka z moim facetem po 3 llatach znajomosci, gdyby mnie nie kochał...i by mu tylko na seksie zalezało pewnie by odszedł...to był taki sprawdzian dla niego, dlatego uwazam, ze nie jest za dobre, gdy sie za wczesnie idzie z facete do łozka nawet jak go kochasz, nie masz pewnosci w tym zakochaniu, czy on, gdy dostanie co "chce cie nie zostawi"poza tym oprcz seksu, trzeba sie w zwiazku dobrze poznac, a nie od razu do wyra, sama jestes sobie winna po czesci!!

zabulenka masz sliczny brzuszek:)sliczna mała, wcale nie mam nic do ciebie wyrazam tylko swoje zdanie, mysle, ze sie zmieniłas i ze zycie tez dało ci w kosc,pewnie przez to taka byłas..

tylko, ze ja tez bym sie tak mogła tłumaczyc,bo zanim poznałam mojego faceta, miałam 3 innych facetow i z zadnym nie poszłam do łozka i przez to własnie czesc z nich odeszło i dobrze, bo gdybym sie z ktoryms z nich przespała, to napewno pozniej pastapili by z mna tak jak z zabulenka, ale starałam sie myslec głowa a nie cipką..ale wiem, ze to niełatwe, ale sie opłacało;)mam teraz wspaniałego meza i był moim pierwszym bo długo czekał na mnie:)3 lata;p

ale skoro, zabulenka cie zostawił ten facet, co go kochałas, to tez pewnie wczesnie poszłas z nim do łozka!! to był twoj bład, gsybys go dłuzej bez seksu, potrzymała, bez incydentu w łozku, by odszedł!!Sam, a ty byłabys czysta, dla swojego obecnego meza!!ale za wczesnie sie poszłpo do wyrka!!i tak pozniej jest

dqwdqeszamknkasd --> "Ten twój facet też może cię zostawić w każdej chwili. Jesteś z kimś tyle czasu a i tak go nigdy do końca nie poznasz." siebie tez do konca nie znamy....i o to chodzi, ze jakby sie kazdego człowieka znało na wylot, to byłoby z nim nudne zycie..ciagle odkrywamy w sobie cos nowego skoro mi tak zyczysz?zeby mnie zostawił.bardzo sie kochamy , przezylismy razem juz wiele lat...wiec jestemy siebie pewni...nie mysle o czarnych scenariuszach...zycie jest za krotkie by sie zadreczac, tym co bedzie..:)teraz sie kochamy i tyle tobie tez moge napisac, ze cie facet zostawi..twoim tokiem myslenia.. wogole co za podejscie, z skoro to moj pierwszy facet to mnie moze zostawic, a jak jakas laska ma 19 faceta, to on jej nie zostawi?wieksze prawdopodobienstwo jest ze tamta co ma 19 faceta zostawi..ale sie juz nie wypowiadam,,bo moher jestem ponoc..hehe

voalka---. faktycznie pierwszy raz robiłam to z facetem którego kochałam( tak mi się wydawało bo tuż po tym oczy mi się otworzyły) a okazało się że on zdradził ze mną inną dziewczyne, to było9 koszmarne przeżycie świadomość że jakaś kobieta także przezemnie cierpieć będzie gdy się dowie. byłam załamana bo kilka wcześniejszych doświadczeń na mniejszą skale mogło mnie całkiem odrzucić od seksu bo jak wiadomo w czerpaniu przyjemności z aktu ogromną rolę odgrywa psychika ( u kobiet zwłaszcza) postanowiłam że będę dobierać roztropniej partnerów, tak aby uniknąć błędów. i pomimo iż zdażało mi się mieć przelotne romanse musiałam mieć jakieś zaufanie do partnera nie tylko fizyczne pożądanie mną kierowało. nauczyłam się oddzielać miłość od zauroczenia, i seks od miłości. skoro postanowiłaMm wyjść za mąż i założyć rodzine musiałam być pewna swojej postawy.

ale teraz tez w małzenstwie oddzielasz seks, od miłosci?czyli, ze jesli oddzielasz, to przeciez, mozesz isc z kazdym facetem do łozka, bo przeciezto nie miłosc, a seks!!wytłumacz mi to..jak w tym małzenstwie teraz łaczysz seks z miłoscia czy nie?

voalka, no i co z tego, pewnie, z emoze sie skonczyc w kazdej chhwili, moge za chwile zginac w wypadku,albo zdradzi mnie przyjaciel..ale czy to powod, by zadreczac sie tym?????ze cos sie moze złego wydarzyc..mozna by oszalec gdyby sie tak człowiek zadreczał i byłby to wrecz głupie marnowanie, ulotnych chwil zycia, na uzalanie sie co sie moze zdarzyc,trzeba zyc chwila i cieszyc sie z tego co sie ma..a nei ZADRECZAC!!!!!

tenn pierwszy facet czekał 10 miesięcy i jak się okazało w tym samym czasie dostawał co chciał od innej. to wogóle było jakieś poplątane. i wiecie co nie żałuje swojego wcześniejszego życia, otwarta i tolerancyjna postawa pozwoliła mi uniknąć wielu rozczarowań

A JA NIE ZALUJE ZE SIE NIE PUSZCZAłA, ZAKMNIETA POSTAWA POZWOLILA MI BYC CZYSTA DLA MEZA, A NIE MIEC 20 KUTASKOW PRZED NIM..MIAłABYM WYRZUTY SUMIENIAI OBCE KUTASKI SNIłBY MI SIE PO NOCACH..PODZIWIAM cie zabulka, tobie sie nie snia??

to , ze jeden FACET CIE TAK PO CHAMSKU potraktował nie jest usprawiedlikwieniem dla puszczania się..no wybacz, ale głupie tluamczenie, facet postapił jak cham i swinia i wpołczuje ci ogromnie, ale zeby zaraz tak zmienic nastawienie do zycia, seksu i mezczyzn..to moim zdaniem swiadczy o Twojej niestabilnosci psychicznej...jak mozna sie tak zmieniac...??mogłas po prostu, byc bardziej uwazna do facetow, ale nie z kazdym isc do wyrka, bo przeciez kazdy z nich mogł cie oszukiwac..