JAKI ON JEST SŁODKI właśnie do mnie zadzwonił

ten mój Grzes kochany powiedział ze był z kumplem w hurtowni z artykułami dla dzieci. miał tyle radosci w głosie jakby wygrał milnion złotych!!!:D już chciał łóżeczko kupowac \"ale takie z baldachimem i takie 3 misie miał\":D \"moja mama chciałaby wnuczkę a twoja wnuka...zrobimy bliźnieta, były tam takie wózki dla 2 dzieci\":D jejku aż mi szczena opadła:D jaki on jest słodki:D:D:D

:) oh jak slodko

twierdzi ze dziecko chce miec dopiero za dwa lata, ale już zacznie kupować bo takie to fajne:D

zeby i moj chcial miec dzieci tak jak Twoj oh i ah

gdzie jest drugi taki Grzesio dla mnie???

nie spodziewamy sie dziecka i narazie nie jesteśmy małzeństwem. a nasze plany małżeńskie narazie są odległe. moze za rok... chociaż jego mama myśli ze jestem w ciąży:D jejku gdzie ja go sobie wynalazłam:D

no faktycznie, fajnie coś takiego usłyszeć wszystkiego dobrego życzę :)

srenko ...ile macie lat?

"mój mąż też chciałby dziecko a ja nie chcę i mu nie urodzę i koniec gadania...i ja jakoś nie zakładam topików jak mówi do mnie : kochanie a może zrobilibyśmy sobie dzidziusia" no i co z tego?

ojs zjadlo mi sie aaaa wybacz

nikt mi tego nie zabroni:D nikt mi nie zabroni być szczęśliwa i chwalić sie swoim szczęściem:D

ja mam 22 a on 21

ale slodko :).... az mdli :o

w sumie to za pół roku ja będe miała 23 a on 22:D

no to uklony bije ...w tym wieku to naprawde szczescie gratuluje faceta ;)

---> no boże i co z tego: moze nie wiesz, ale to jest podstawa do unieważnienia małżenstwa, kościelnego także. Współczuję mężowi. Może zmadrzeje i znajdzie normalną kobietę, bo jak rozumiem ty go o swoich planach nieposiadania dzieci nie informowałaś - nie potępiam tego, że nie chcesz ich miec, twoja sprawa. Ale powinnaś go o tym uprzedzic. :O

"mój mąż też chciałby dziecko a ja nie chcę i mu nie urodzę i koniec gadania...i ja jakoś nie zakładam topików jak mówi do mnie : kochanie a może zrobilibyśmy sobie dzidziusia\" jedna tez tak mówiła i juz nie jest męzatką, miał dość i poszukał takiej, która urodzi mu dziecko

a może obiektywne --> jedna poprawka: nie \"kościelnego także\", a tylko i wyłącznie kościelnego. Nigdzie w Polskim prawie nie ma zapisu o obowiązku spłodzenia/urodzenia potomka po zawarciu małżeństwa.

jest taki slodki bo ma kogos na boku a ty sie chwalisz jak idiotka hehehe

dobrze robisz kobieta po porodzie jest brzydka

jacus nie mierz wszystkich swoja miarką... to ze ty robisz boki swojej pani nie znaczy ze każdy facet jest taki jak ty:p on nie ma czasu się w tyłek podrapać a co dopiero 2 panny obskakiwać

tylko patrzeć jak założysz topik "zostane mamą":D gratuluję faceta:D

sarkastyczna cyniczko, nie znasz polskiego prawa cywilnego a produkujesz się i kogoś pouczasz, tymczasem odpowiednie przepisy znajdziesz w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, w przyczynach sądowego unieważnienia małżeństwa (choć w danym przypadku, jeśli wcześniej ustalali że nie będą mieli dzieck, jest szansa dla "o boże no i co z tego" że te przyczyny już nie istnieją)

a jestes chociaż w ciązy?

Owszem, słodki :D Ale... wstrzymam sie z gratulacjami. Nie ma pewności, czy facet sobie zdaje sprawę, że dziecko to nie jest tylko śliczny bobasek w słodziutkim łóżeczku z misiami.

jesli mam być szczery, to facet kolezanki też skupował jakies bujane hipopotamy, kojec itp, bo chciał pokazać swojej partnerce jak bardzo powaznie o niej mysli... ruchał w tym czasie sąsiadke... ta z nim wpadła.... nie wiem czy wykorzystał te gadżety dla dziecka sąsiadki... :P:P

nie wyświetlały mi sie wszystkie posty teraz już je widzę i widze ze nie jestes w ciązy w zwiazku z czym: :O

Jakby facet kupił mi bujanego hipopotama, sama uciekłabym do sąsiada :o

o sobie piszesz ?

zdaje sobi esprawę z tego ze dziecko nie jest tylkopo to zeby robić mu zdjęcia. jego 2 siosrty w bardzo młodym wieku zostały mamami, on od 14 roku zycia musiał pracować bo ojciec odszedł. pomagał siostrom przy dzieciach. jak teraz widzę jak bawi sie z moją roczną siostrzenicą to mi szczena opada. nawet jej własny ojciec sie z nią tak nie bawi:)