balerinki/kozaki

jutro mam próbną maturę :P i zastanawiam się czy bardzo głupio wyglądałyby balerinki? mam zamiar założyć czarne rurki chciałam do tego grafitowe rajstopy i czarne balerinki czy koniecznie muszą być kozaki? mam, ale są za wysokie i mi się nie podobają i niewygodne wrr.. (zakładam płaszczyk)

wiesz jedna kwestia to rodzja obuwia to kwetsia taka ze w pomeiszczenaich nei nosi się kozaków - ja zawsze w pracy zmieniam buty!!!! PO drugie sorki próbna matura i rurki - litości! Tu pasuje strój wizytowy chociażby - ne musi byc taki macno elegancki jak na prawdziwej maturze ale choć trochę... co za zniejkształcenie obyczajów... rurki na maturą, na dyskotekę na randkę już nawet na komunię czy wesele są ok i wogóle rurki forever.. Dziewczyny trochę zasad dobego wychowania i dostosowywania stroju do okazji.

a "mała czarna"? w zaleznosci od dodatków też pasuje na każda okazje :P wesele, praca, sylwester

sorry ale "mała czarna" to nie rurki - o ile mi wiadomo rurki to chwała Bogu jeszcze nie klasyka!!!!

:D:D:D jedna kobita nam powiedziała żebyśmy sobie przyszli normalnie jak do szkoły, więc sorry :P i tak się wyelegantuję z tymi rurkami, biała bluzka i sweterkiem :P

Spoko to świadczy o Tobie... tylko mam nadzieję że zanim pójdziesz do pracy przyswoisz sobie pewne zasady ubeirania się w zalezności od okazji... Ja nei jestem, stara babą co to przynudza, (dzieli Nas pewnei około 9 lat różnicy), ale widze co się dzieje. przychdzą do pracy dziewczyny młode i dziwią się że dostają rerymendy od szefostwa za stój - odkryty pępe, za duzy dekolt czy przykrótką mini nawet dresy.. Ja mówię ogólnie że nei podoba mi się takie zwariowanie obyczajów...

przestań, nie takich rad szukałam :P i nie przesadzaj, że to coś takiego wielce nieodpowiedniego :D to nie prawdziwa matura tylko próbna i nie mamy obowiązku się elegancko ubierać. Akurat sama chcę sobie iść trochę inaczej niż na codzień. Pytałam czy balerinki się nadają ze względu na porę roku i czy do płaszczyka nie będą tragicznie wyglądały

odpisałam Ci powyżej - kozaki ok do płaszcza bo to w końcu zima, ale w pomieszczneiu dobrze zmienic buty , bo noga się spoci i nie będziesz się czuła komfortowo, stres robi swoje! No i powodzenia na maturze...

to może inaczej zadam pytanie :P bo zmieniała butów nie będę na pewno i ciągnęła ze sobą reklamówki :D -czy mogę iść w balerinkach czy muszę kozaki? :P

noo kurwaaaaaaaaa a rurki nie moga byc eleganckie? a czy ona na[pisala ze beda dzinsowe i poszarpane? moze sa czarne proste materiałow ale tylko rurki ja nie mogee:o wyludzie macie nasrane zreszta ona sie nie pyta czy RURKI SA ODPOOWIEDNIE tylko czy BALERINKI PASUJA nauczcie sie czytac ze zrozumieniem:o moim zdaniem balerinki nie pasuja patrzac na pore roku bedzie to nieestetyczne....

pain au chocolat - dzięki :) w końcu jakaś normalna odpowiedź czemu tutaj zanim doczeka się człowiek odpowiedzi to wcześniej się musi naczytać iluś-tam komentarzy w zupełnie innej sprawie :D:D:D:D:D może ktoś jeszcze się wypowie? (a te rurki czarne, bez żadnych udziwnień)

przychylam sie do zdania pain, balerinki beda wygladac dziko, wiem, bo w sobote popelnilam to faux pas...:D

czarne spodnie, no nie były to rurki tylko zwyczajne proste, do tego białą blozke i czarny sweterek, i nie uwazam żebym jakies przestępstwo popełniła, wyglądałam elegancko, a zreszta i tak nikt nie zwracał uwagi na ubiór. Co do balerinek - mysle ze jednak lepszy byłyby kozaki, ale kilka dziewczyn w mojej szkole miało balerinki i tez były ok.

bluzkę*

no i już sama nie wiem :P te kozaki to szpile i w ogóle niewygodne i sie zle w nich czuje.. nie to co w balerinkach ale nie wiem jak to będzie wyglądało po drodze, w końcu to zima

bedzie wygladało glupio mowie Ci....sama tak kiedys robilama le jak teraz nawet przygladam sie ludziom chadzacym w adisasam to uwazam ze to wyglada glupio w styczniu.......

dlaczego tak sie bulwersujecie ze autorka chce iść w rurkach??? jeśli je lubi i to jej element stroju to nie widzę żadnego problemu. w końcu to matura próbna a nie prawdziwa. powiedzcie mi co to za okazja matrura próbna?? oczywiście troszkę elegancji nie zaszkodzi ale po co przesadzać? zwłaszcza jeśli są wyraźne wytyczne (słowa nauczycieli) po drugie rurki noga być tez eleganckie. co do balerinek to zależy zgadzam się z pain au chocolat jeśli przebierzesz to jak najbardziej ostatecznie tez jeśli ktoś cię przywiezie pod drzwi szkoły i odbierze stamtąd. jednak bieganie w nich po mieście mogą przemoknąć i głupio będą wyglądać. styczeń to jeszcze nie wiosna.

laski :D a co do adidasów - to wlaśnie w nich latam caly czas już chyba się przemęczę w tych kozakach od siedmiu boleści :P

wiesz jeszcze zależy jakie te balerinki, czy jakieś pstrokate :) czy klasyczne, w jednym kolorze, jak np te http://www.schaffa.pl/produkt21.html generalnie jednak nie przejmuj się zbytnio strojem, ja zdawałam maturę 3 lata temu i pamiętam, że na próbnej większość była właśnie tak na "pół - elegancko", dopiero na tą prawdziwą wszyscy się odstawili :) poza tym od paru dni świeci słońce, bez kozaków można spokojnie przeżyć!