Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NiedowartościowanyBeznadziejny

Jestem beznadziejny, spałem tylko z żoną, ona z innymi wcześniej

Polecane posty

Czemu zrzucasz z siebie odpowiedzialności zasłaniasz się "wrażliwością". Myślisz, że to takie słowo - klucz (i już wszystko Ci wolno)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NiedowartościowanyBeznadziejny
Mimo wszystko żony nigdy nie zdradziłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zaczerniłeś się i trudno wyczuć podszywy, ale zupełnie cie nie rozumiem, chodzi ci o to że żona nie była dziewicą, a ty byłeś prawiczkiem i teraz masz takie jakies popieprzone myśli ze nie byłeś, pierwszy, czy co? Masz chłopie kryzys wieku sredniego czy co do cholery, daj sobie spokój i zyj jak dorosły chłop, a nie zajmujesz się nieważnymi sprawami sprzed ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, ze nie zdradziłeś. To jej przecież obiecałeś, ale czemu tu płaczesz i żalisz się przed nami? Weź się za swoje poczucie wartości i w ogóle za... nie wiem jak to nazwać swoje podejście do życia. Żyj w prawdzie. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że już z tobą rozmawiałam. Ukrywałeś się pod pseudo "lepszy prawiczek". Podobne zrzędzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Ty dziwny jesteś! Ale jak jej dzieci robiłeś to Ci nie przeszkadzało że nie dziewica? Co to wogóle za akcja żeby po iluś latach sobie takie problemy wymyślać? \"Ciemna noc, dziadek zapala światło i zaczyna tłuc babcie. Babcia pyta \'Za co???\' A dziadek: A bo sobie przypomniałem, że jak pół wieku temu Cię brałem toś Ty czyta nie była!\" :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że szukasz powodów do poczynienia następnego kroku - spróbowania zdrady. Twój sposób postrzegania świata jest mocno infantylny. Wydaje ci się, ze jeśli ma sie mnóstwo partnerek, to jest się lepszym kochankiem, lepszym facetem, bardziej atrakcyjnym? G... prawda. Wlasnie dzięki jej doświadczeniu w seksie stała się dla ciebie kimś pożądanym na tyle, że została twoja żoną. Najwiekszym błędem kobiet jest przyznawanie się przyszłym mężom, ilu miały kochanków, o opowiadaniu szczegółów nie wspomnę. Jesteś beznadziejny, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NiedowartościowanyBeznadziejny Pomysl sobie o tych wszystkich facetach, którzy brali przed Tobą Twoją żonę :D Pewnie nieźle jej z nimi było... Na pewno lepiej niż z Tobą... Może to ona zakłada na forum temat \"moj facet jest beznadziejny w łóżku\"... Porównuje Cie do tych ogierów, którzy byli przedtem... Blado wypadasz stary oj blado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Jakbym ja miał inne kobiety wcześniej to bym pretensji nie miał, bylibyśmy kwita. A żona i tak mnie nigdy specjalnie nie doceniała, takie mam wrażenie\" to chodzi w końcu o to, że żona nie jest według Ciebie porządną kobietą, czy może jednak o to, że nie jest \"oko za oko, ząb za ząb\"? Uświadom sobie jedną rzecz - to, że Ty bys miał przed nią kilka kobiet nie zmieniłoby faktu, żena nadal byłaby taka, jak jest teraz, nie umniejszyłbyś tym jej \"wcześniejszej aktywnosci\", co najwyżej miałbyś inne spojrzenie na kwestie moralności, przygodnego seksu itp. A więc problem tkwi w Tobie, Twoim podejściu do pewnych spraw, które są uwarunkowanie Twoimi wczesniejszymi doświadzeniami. Poza tym nie rozumiem co ma ze sobą wspólnego to, że zona Cie nie docenia, nie jest dla Ciebie ciepła, uczuciowa, z tym, że wcześniej miała kilku partnerów? Przeciez to są dwie różne sprawy. U Was problem tkwi w waszych relacjach, może w braku miłości (i to obustronnej), a nie w przeszłości, którą Ty się zasłaniasz. czytając to, co napisałeś, mam wrażenie, że właściwie sam do końca nie wiesz, gdzie jest \"pies pogrzebany\". Czujesz, że coś jest nie tak, ale nie wiesz, czego sie uczepić i momentami gubisz się w tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś żałosny
klaudka 27 .... a to kobiety nie porównują swoich kochanków ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze - skąd jest Twoja żona...? Ile ma lat...? Moze znałem ją bardziej dogłębnie w realu :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wirtualnie nie widzisz, ze to prowokacja? to ten sam typ, ktory pisze w sondażu o partnerach kobiet.... on ciągle uzywa tych samych określen - "kobieta ktora nie zaznała przygodnego seksu" i "kobieta ktora uprawiala sex tylko z miłości" itp.... to jakis psychol... on tu sie ciągle prowokuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak podejrzewam. Pisuje tu taki, wspomniałam już o tym. Używa takich górnolotnych określeń, odwołuje się do kumpli itp. Podejrzewam, że nie jest żonaty ani trochę (który żonaty tak pisze???), ale właśnie 1. karmisz trolla 2. zwiększasz kwotę, którą trzeba będzie wydać na leczenie tego pana (z mojego podatku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś żałosny ----> uważasz, że jest dla niego chłodna dlatego, że porównuje go z poprzednimi kochankami? Z tego, co ja zrozumiałam, to ona jest taka nie tylko w kwestii łóżka, ile w ogóle we wzajemnych relacjach (autor porównuje ją z kolegami). Myslę, że problem tkwi w tym, że oni sie po prostu nie kochają Gdyby autor bardziej supił sie na tym, co jest teraz, wziął się w garść, był gorącym partnerem, to myślę, że ona nie wracałaby do tych sprzed lat, a już na pewno nie w takim stopniu, żeby to wpływało na całośc ich relacji. On ma po prostu chore jazdy na tle przeszłości, które pewnie go blokują w pewnych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś żałosny
ale to jest blokujące nie sądzisz on ma pierwszą laskę a ona miała kilku to nie jest optymistyczne i trudno ocenic czy to jest rzadki przypadek czy teraz tak poprostu jest z tymi kobietami bo ja znam dużo porządnych facetów to są moi dobrzy kumple :) więc może dziewczyny sobie ubzdurały że faceci ruchają wszystko tak jak leci a one starają się im dorównac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może masz rację komicznie, jak ktoś jest nieuczciwy (zakłada fałszywe topiki) to nie ma co go głaskać. Jak robi sobie jaja z ludzi to czemu nie robić sobie jaj z niego. Co tam, odżałuję te parę złotych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszyć się czy nie
Strasznie mnie wkurzają takie głupie lale, które uwazają że jak ona poszła do łóżka z innym facetem z miłości to niby jest w porządku, a jak facet pujdzie do łóżka z inną kkobietą dla samego seksu to juz nie jest OK. A dla autora wątku rada, jak ona mogła z innymi facetami, to dlaczego ty mnie mógłbyś z innymi kobietami. To że bzykasz się z innymi laskami, nie oznacza że nie kochasz żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"powiem\" tak - zdaję sobie sprawę z tego, że jesli szala doświadczeń obu osób jest diametralnie odmienna pod wzgledem wagi, to może to nie być komfortowa sytuacja dla jednej ze stron. Jednak jeżeli facet ma zdrową psychę, nie ma chorych kompleksów to potrafi skupic się na tym, co dobre w tym układzie i zostawić przeszłość daleko z tyłu, potrafi stworzyć fajny związek (równiez pod względem seksu), wykorzystując to, co \"tu i teraz\" tym bardziej, że \"widziały gały co brały\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak ona mogła z innymi facetami, to dlaczego ty mnie mógłbyś z innymi kobietami" ano dlatego, że ona ich miała, kiedy nie byli ze sobą, a teraz są małżeństwem :O Dostrzegasz tę subtelną różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś żałosny
no fakt mógł się nie żenic . ja bym się z taką nie ożenił oczywiście gdyby mi się przyznała ale raczej kobiety kłamią w tych sprawach :Oi to kobietom łatwiej bo to one wybierają facetów do seksu .kobieta zawsze znajdzie faceta do seksu a facet kobiety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszyć się czy nie
hehehehe klaudka27 jeśli zona nie ma chorych kompleksów to powinna się zgodzić żeby się kochał z innymi kobietami. W końcu, jeśli jest dla niego najważniejsza to do niej wróci. Niech oddzieli uczucia od współżycia i pozwoli mężowi na zdobycie nowych doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość początek końca
Doskonale znam tą zależność "ty mi nie dajesz tego o czym ja marzę, ja ci nie dam tego czego ty pragniesz". To początek końca związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podszyć się czy nie ---> co ty w ogóle do mnie "mówisz"??????? Starasz się mnie przekonać, że to, że w przeszłości, kiedy jego zona była sama miała innych partnerów jest tym samym, co to, że on teraz, będąc w mażeństwie, będzie chodzi na boki? nie kompromituj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podszyć się czy nie ---> gdybysmy rachunki z przeszłości wyrównywali w małżeństwach lub stałych związkach to ten świat byłby "jednym wielkim megakopulatorem" ;) ( o ile już nie jest :D ) wchodząc w związek decydujemy się zaakceptować przeszłośc partnera (jesl ją oczywiście znamy), a nie jakieś chore odbijanie sobie. Bez przegięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×