Jestem beznadziejny, spałem tylko z żoną, ona z innymi wcześniej

jej dac kopa i wywalic ze swojego zycia. pokazac jej, ze to on jest gora i w koncu ma meska dume i honor, ktore nie pozwalaja mu byc z kobieta, ktora sie kurwila i szmacila. powinien jej powiedziec, ze mala dziwka z niej byla i nie zasluguje juz na niego

duma, ambicja i honor sa najwazniejsze, nawet sa wazniejsze od milosci

moim zdaniem on powinien ---> szkoda tylko, że dopiero teraz mu się to przypomniało, kiedy są juz małżeństwem od kilku lat, kiedy mają dzieci, coś wspólnie zbudowali. Jeśli jest mu zle, to niech ją kopie w tyłek, ale absurdem by było, gdyby to zrobił z powodu przeszlości zony, którą przeciez kiedyś zgodził się zaakceptować

powiem dosadnie lepszy prawiczek spierdalaj

"...wchodząc w związek decydujemy się zaakceptować przeszłośc partnera (jesl ją oczywiście znamy)..." Tak, kluczem jest tu to, co napisane w nawiasie. Bo sądę, ze ciężko byłoby zaakceptować facetowi kobietę z doświadczeniem, jeśli samemu go nie ma. No chyba ze leci na sam seks i nie traktuje tego zwiazku na stałe. Dlatego tak ważny jest racjonalny (a nie emocjonalny) dobór partnerki.

nawet z powodu przeszlosci ma prawo ja rzucic. kazdy ma prawo rzucic kazdego. napewno sobie znajdzie mase chetnych kobiet. bledem bylo ze poszedl w ten zwiazek. facet, ktory spal tylko z zona, a zona miala innych to taki troche frajer i cienias, co lapie sie pierwszej spodnicy. taki zwiazek jest z natury zly i nieodpowiedni

początek końca ---> ale autor znał przeszłośc partnerki

czy dzisiaj jest jakiś wysyp debilek? :D

moim zdaniem on powinien ---> no oczywiście, można nawet rzucić żone z powodu tego, że upuściła łyżeczkę w kuchni, tyle tylko, że w tym momencie zaczynamy wkraczać w sferę absurdu (tak jak napisałam wczesniej)

Komiczne, na tym forum stnieją 2 rady: kopnij ja/jego porozmawiaj :P:P:P:P Obie do dvpy:P

jesli on sie wyrobil i jest juz facetem, ktory cos osiagnal, to ma szanse teraz poznawac inne kobiety

autor znał przeszłośc partnerki -> w takim razie widziały gały co brały.

poza tym dziwne to uczucie, ze zona sie puszczala i robila loda przypadkowym facetom

lepszy prawiczek ciebie naprawdę nie da się czytać. Daj sobie spokój. Zobacz, nikt cię nie popiera, nawet faceci.

"jesli on sie wyrobil i jest juz facetem, ktory cos osiagnal, to ma szanse teraz poznawac inne kobiety" zgadza się, tyle tylko, że powód wówczas będzie brzmiał nie tyle "przeszłość zony" ile "przypomniało mi sie, że się nie wyszalałem. Musze jeszcze pobzykać" niech będzie mężczyzną i nazwie rzeczy po imieniu

przeszlosc zony facet potrafi akceptowac, ale musi sam miec przynajmniej taka sama przeszlosc

uważam że emocje są złym doradzcą ale autor zdecydował się na ślub to jego wina mógł go nie brac i uważam że każdy ma prawo się wyszumiec nieważne w jakim wieku :) a potem miec fajnego partnera bez niepotrzebnych pytań typu ile było przedemną

Ty jesteś beznadziejny nie dlatego, że żona miała innych przed Tobą. Beznadziejny jesteś dlatego, że: twierdzisz, że ją kochałeś, zrobiłeś jej dzieci, potem o wszystko co TOBIE nie wychodziło zanim ją poznałeś zacząłeś obarczać winą ją samą. A tak naprawdę to TY jesteś szmatą, TY jesteś zakompleksionym dupkiem i TY nie zasługujesz na szacunek. Jesteś NIKIM i takim umrzesz tylko dlatego, że o swoje nieudactwo winisz innych. Złym człowiekiem jesteś. Złym na wskroś. Módl się, żeby żona nadal trwała przy Tobie, bo na nią nie zasługujesz.

dokladnie. albo obie strony czyste i pierwsze dla siebie, albo obie z przeszloscia

CZŁOWIEKU opamiętaj się WOW jestem podwrażeniem

mogl ja zaliczyc, rzucic, a potem wyszalec sie i juz samemu swietym nie bedac szukac fajnej kobiety do zwiazku, nie patrzac na jej przeszlosc

czlowieku opamietaj sie - kazdy facet by sie czul tak samo w jego sytuacji. poza tym zaden normalny facet nie zeni sie ze swoja pierwsza kobieta, jesli ona nie byla dziewica. tylko pipy jak autor tematu

podszyc się czy nie >>> Już wiemy, co myślisz, gdy Twoja kobieta wraca ze spotkania z innymi: \"I tak mnie kocha\"

prawiczkowie dla dziewic

syjoniści do Syjamu

Jakie tu kobiety sa agresywne ale dla sprostowania i tak was zdradzamy xDD a nasz prawiczek z czasem sie rozkreci kwestia czasu xD

"Współczuję Twojej żonie, myśli sobie pewnie, mogłam mieć każdego, ale wyszłam za niego, śmiesznego prawiczka, którego musiałam wszystkiego nauczyć, ale wierzy pewnie, że to doceniasz i ją kochasz" faktycznie prawiczek nie powinien się wiązać z "doświadczonymi". zawsze będzie frajerem.

najwyraźniej. skoro ktoś taki tekst pisze: "Współczuję Twojej żonie, myśli sobie pewnie, mogłam mieć każdego, ale wyszłam za niego, śmiesznego prawiczka, którego musiałam wszystkiego nauczyć, ale wierzy pewnie, że to doceniasz i ją kochasz" no to jego opinia o "takich" jest jednoznaczna. do czegoś tam może i jej jest potrzebny (dlatego go wzięła) ale o żadnej miłości czy szacunku choćby to mowy być nie może.