Zerwalem dzisiaj z dziewczyna i teraz troche tego zaluje.

Powodem zerwania bylo to ze ona nie chciala sie ze mna kochac analnie. Bardzo tego chcialem, postanowilem jej ultimatum. Nie zgodzila sie i zerwalem z nia. myslicie ze dobrze zrobilem? ja cos czuje ze zle zrobilem, zalezalo mi na niej, kocham ja wsumie. mozej ja jutro przeprosic i sprobowac wrocic?

arek 17 lepiej ucz sie bo matury nie zdasz

liczba w nicku to nie moj wiek, mam 24 lata znam siebie i wiem, że jak już wrócę do niej to znów będę się domagał kochania się analnie mysle że w koncu kiedys mi uleganie, bo nie bedzie chciala się coągle rozstawac

Ale z Ciebie kretyn, jak nie wiesz na czym polega związek to daj dziewczynie spokój, znajdzie sobie normlanego faceta.

arek 17 jestes niedojrzaly emocjonalnie i to ze masz 24 lata to musi byc sciema, no ale jesli musisz analnie to szukaj dziewczyny ktora tez musi analnie a tamta ktora tego nie chce zostaw w spokoju

ja na miejscu tej dziewczyny nie chcialabym juz cie znac, jestes chamski i nieapetyczny...znajdz sobie taka jak ty...

ja jednak chciałbym się z nią kochać analnie, bo w sumie chyba ją kocham. Podoba mi się ona i chciałbym to z nią zrobić. Czy jeśli się pogodzimy - mam jej dać znów ultimatum? Może postraszyć czymś groźniejszym niż rozstanie?

marna prowokacja :/

powiedz jej, ze albo sie zgadza na dupczenia (w doslownym tego slowa znaczeniu) albo definytywny koniec z wami. Ale drogi arku, przeciez i tak znasz jej odpowiedz, wiec juz lepiej teraz zacznij sie rozgladac za nowym obiektem, ktory pozwoli ci wlozyc w kakauko ;)

chyba ja kochasz??i dlatego chcialbys sie z nia kochac analnie??czlowieku zastanow sie nad tym ,co piszesz.....daj dziewczynie spokoj a sobie na wstrzymanie....chyba nie wiesz , tak naprawde co to milosc....wspolczuje ci...

prowokacja