Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona85

Co mam robić?

Polecane posty

Gość Zagubiona85

Mam chlopaka z ktorym jestem juz 2 lata.(Jestesmy w tym samym wieku -23 lata )Bardzo mnie kocha, planujemy wspolna przyszlosc. W pracy zaczelam flirtowac z kolega (starszy ode mnie o 9 lat). Na poczatku sie bronilam choc nie twierdze, ze mnie niesamowicie krecil. Wiedzial, ze jestem zareczona. Stalo sie. Po imprezie swiatecznej w firmie, poszlismy razem do lozka. W pracy udajemy, ze nic sie nie stalo. Jednak przynajmniej raz, dwa razy w tygodniu spotykamy sie. Spotkania zregoly koncza sie szybkim seksem po czym kazde idzie w swoja strone. Cierpie, ze zdradzam swojego chlopaka, ale z drugiej strony nie potrafie zrezygnowac z tego drugiego faceta. Jest swietnym kochankiem (lepszym od mojego faceta). Ale wiem, ze akurat miedzy mna a moim kolega nigdy nic wiecej by nie bylo bo On nie szuka powaznego zwiazku. Pogubilam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdgfds
tak jest w przyrodzie , a czlowiek jest czescia przyrody. RAz był taki program na discovery o ptakach . Samiec i samica , byli partnerami , ale gdy samiec wyleciał po pokarm ,zapolować to samica nastawiła sie innemu samcowi korzystajac z okazji . Gdy samiec przyleciał spowrotem do gniazda zaczął wydłubywać z jej pochwy nasienie dziobem zeby sie przekonać ze jest ojcem swoich dzieci . I miał racje , bo gdyby nie wydlubal tego nasienia to nie byłby biologicznym ojcem . Nie wierzył swojej partnerce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klitka
tu nie ma co się gubić. Powinnaś być fair w stosunku do kogoś z kim zamierzałaś się związać, a przynajmniej zakończ ten związek jeśli nie masz odwagi mu o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zaręczyn nie zerwiesz, bo co wróbel w garści, to nie gołąb na dachu?Wybacz, ale to żałosne co robisz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona85
@mmm757 Przepraszam Cie bardzo- co normalka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona85
Dlaczego z nim jestem? Czasem tez sie nad tym zastanawiam. A pozniej mysle, ze dlatego, ze to dobry chlopak. Drugiego takiego nie znajde. Kocha mnie, jest opiekunczym, dobrym czlowiekiem. Dlatego z nim jestem. Z kolega z pracy oprocz lozka nigdy nic nas nie bedzie laczyc. On jest zupelnie przeciwienstwem mojego nazeczonego. To nie jest typ domatora. Sam mi zreszta nie raz mowi, ze odkad mnie zobaczyl mial ochote sie ze mna kochac. Ja zreszta mialam to samo. Ale oprocz seksu niczego wiecej nie bedzie. Napewno z Jego strony nie bedzie. Jest cynicznym draniem, ktory bierze co chce i ma co chce. Pomimo, ze jest taki poszlam z nim do lozka i zdradzilam nazeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczesliwa Żoneczka
Jak mozesz robic cos takiego swojemu kochanemu? Czy ty sobie zdajesz sprawe co wogole robisz?> Boze co za ludzie.... Gardze takimi szmatami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzieś widziałem
zagubiona!!Moim zdaniem powinbnas zostawic swojego chłopaka i zwiazac sie z tamtym drugim.a skoro on nie chce sie wiazac to znaczy ze zostałabys sama.Wniosek jest prosty .dla otrzezwienia sytuacji wsadz glowe do kibla i spusc wode z rezerwuaru:).moze to pomoze.a jak mnie to polecam zebys trzeciego znalazła faceta.bo tamten jeden i ten drugi bede cierpiec a Ty bedziesz szczesliwa.Przeciez tobie o to chodzi.pozdrawiami zycze trafnego wyboru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruchawica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona85
Nie znacie mnie a od razu od szmat mnie wyzwaliscie! Czy ja mowie, ze czuje sie z tym dobrze? Mam rozterki, wiec chyba nie jestem do konca szmata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szmaty też miewają rozterki, sa tylko ludzmi 🖐️Zresztą....sama piszesz \'nie do konca\'...czyli bierzesz pod uwage fakt, że sie szmacisz....Rada ze spuszczeniem głowy w klozecie jest jak najbardziej na miejscu. Sama tak robie, jak mi głupoty przychodza do głowy :classic_cool:Kobieto, opamiętaj sie. W życiu nigdy sie nie ma wszystkiego, co by sie chcialo. Trzeba wybierać, a nie zachowywac sie jak rozkapryszone dziecko, które chce wszystkie zabawki w sklepie, bo jedna absolutnie go nie zadowoli 🖐️Życze nabycia umiejętności dokonywania wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona 85
"chyba nie do konca" to było w kontekscie, ze stwierdzam, ze szmata nie jestem a nie to, ze sie za nia uwazam i, ze sie zastanawiam czy nia jestem. Bo wiem, ze nia nie jestem. Znam swoja wartosc, tylko sie pogubilam w swoch uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi z tym zle
wiem doskonale co czujesz, mam podobna sytuacje z tym ze z nim nie spalam, zaczelo sie w pracy ,on sie mna zainteresowal i na kazdym kroku to okazywal ,ja na poczatku stanowczo mowilam ze mam chlopaka ale on wciaz czekal. Bylo kilka miesiecy kiepskich, chyba zlapal dolka przez to wszystko ale po wystarczyl jeden dzien ,gdy stal blizej mnie ,pojrzal sie na mnie ..i ... i trafilo rowniez mnie.. gdy 1 raz potkalismy sie po pracy (mieszkamy niedaleko siebie) myslalam ze to bedzie zwyczajna spacer i zwyczajna rozmowa.. ale gdy zaczal mnie calowac.. wiedzialam dokad to zmierza.. i tak jest do dzis.. krotkie potajemne spotkania pelne namietnosci i wiem ,ze to nie fair w stosunku do mojego chlopaka ale zagubilam sie juz w tym wszystkim,boje sie ze pewnego dnia sie w nim zakochal - narazie to zauroczenie .. czasem chcialabym to wszystko zakonczyc ale nie potrafie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi z tym zle
przepraszam za literowki ale klawiatura nawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona 85
Wkoncu mnie ktos rozumie i nie wyzywa od szmat. Naprawde to nie jest latwe. Zdaje sobie sprawe, ze to nie wporzadku wobec mojego faceta. Z drugiej strony facet w pracy.... kurde nie potrafie powiedziec mu NIE. I to jest najgorsze. Nigdy nie sadzilam, ze znajde sie w takiej sytuacji bo zawsze bylam wierna. Do czasu, kiedy nie poznalam kolegi. Pzd. serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mi z tym zle
ja tez bylam wierna..i wprawdzie mialam przyjaciela ktory byl we mnie zakochany to nigdy do niczego nie doszlo, nawet do pocalunku a teraz.. sama momentami siebie nie poznaje, gdy ide na to spotkanie, gdy mnie dotyka i caluje.. mam do niego slabosc..po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz juz napocztku zle zrobilas ze poszla s z nim do lozka ale coz stalo sie nic jeszce straconego......poniewaz musisz w swoim sumieniu wybrac tego jedynego ktory bedzie na ciebie zaslugiwal przeciez to ma byc twoje szczescie wiec wybierz tego ktorego pragniesz i pozadasz jesli muwisz ze po szybkim seksie kazde idzie w swoja strone to moze nie warto z nim byc ma ciemoze za zwykla dziwke dziewczyno zastanow sie nie daj sie badz silna a jesli temu drugiemu obiecywala wspolna przyszlosc to nie lam obietnicy i dalej nie filtruj z tym co sie z nim kochasz nie daj sie badz silna trzymam kciuki POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×