Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

limonkaa

zostawiłam faceta, bo nie mam z nim przyszłości

Polecane posty

Musiałam to zrobić, ponieważ wykańczałam się psychicznie:( on miał zawsze racje, a ja zazwyczaj wszytsko psułam i to ja komplikowałam....ale to on podniosl na mni erękę jak się nachlał...idę na studia, a on ma tylko zawodówkę i nie chce się nadal edukować tylko pracuje i to mu wystarcza;/ a ja potrzebuję czegoś więcej, oddaliliśmy się od sieie na maxa i nie chciałąm się męczyć już w takim związku, gdzie nie mogłam nic zrobić nigdzie pujsc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aldkj67hn
tak on ma tylko zawodowke a ty masz podstawowke? POJSC sie pisZe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszysycy mi to mówili a ja byłam wpatrzona jak w obrazek, bo on jest starszy i jakoś mnie to myliło...dorosłam do tej decyzji i nie żałuję .. masz rację toksyczyny związek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdbsdfbs
ale on ama ambicje i chce się do czegoś dobić (pracownicy naukowi uczelni gorsze błędy robia w swoich publikacjach, wystarczy poczytać podręczniki akademickie) poza tym ten facet był apodyktyczny i agresywny nie czepiaj się, aldkj67hn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Limonka, bardzo dobrze zrobiłaś. Tylko w przypływie tęsknoty nie pisz do niego i nie dzwoń! Życie przed Tobą..Studia, nowi znajomi... Na pewno poznasz kogoś, kto będzie Ci odpowiadał. Już nawet pomijając to, że wasz związek był toksyczny, jeżeli nie czułaś się ze swoim chłopakiem dobrze, postąpiłaś uczciwie rozstając się z nim.. Gdybyś została tylko byś okłamywała go i siebie. Trzymaj się i gratuluję decyzji🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję wam za te słowa:* było mi naprawdę trudno, bo towarzyszył mi strach, on jest bardzo agrsywny i nie raz mnie straszył....toteż miałam lęk , ale przemogłam się i jest mi lżej;) miło, że są takie osoby jak wy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Cie straszył to tym bardziej miałaś racje. Mogłoby byc tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksksksks
limona a jak on to przyjał? nie robil Ci problemow? nie zastarszał, zgrozil itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedział, ze jak dowie się, że zaraz znalazłam sobie kogoś czy się zacznę spotykać to wpierdoli tamtemu a ja pożałuję....nie wiem co z tego wyniknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolę z nim nie zadzierać, wiem do czego jest zdolny....wiem , że bije się prawie zawodowo i zawsze stawia na swoim, dodatkowo ma qmpli z kryminału...trudno jest go nastraszyć, bo on się nikogo nie boi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale to on podniosl na mni erękę jak się nachlał" nie no, babie czasem trzeba przylać... taka prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne- jesteś podł(a)y nikt nie ma prawa uderzyć drugiej osoby! o czym to świadczy, że facet to damski bokser? chyba nigdy w życiu nikt nie podniósł na Ciebie ręki i nie wiesz jak to jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze zrobiłaś.. nie wyobrażam sobie sytuacji jakby mój Grzesiek śmiał na mnie rękę podnieść :o chyba bym mu ją połamała :o zasługujesz na kogoś lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem o czym to świadczy.... ale najwyraźniej o czymś świadczy, skoro kobiety są z takimi typkami przez całe lata.... nie znasz przypadkiem takie jednej? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czy autorka go zostawiła, to sie jeszcze zobaczy... a wg mnie jkaiegos tam straszenia i gróźb nie ma sensu sie bać... miałem do czynienia z róznymi kozakami, wszyscy mieli kumpli strasznych mafiozów, w ogole przebandziorów i w gadce to juz podpalali pół miasta z zemsty... w praktyce konczyło sie na szczekaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazda zostawia psychopate definitywnie, a za 3 miesiace są znow razem... tak wiec sile Twego postanowienia oceni czas, nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój sie. Tylko staraj się go unikać jak najwięcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przesadzaj...
komiczne. Znam wiele kobiet, ktore zostawily takich facetow OSTATECZNIE. Teraz kobiety nie sa juz UZALEZNIONE od facetow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Teraz kobiety nie sa juz UZALEZNIONE od facetow!" to zdanie brzmi smiesznie na tym forum... co 3 temat jest o tym jak to kobieta nie potrafi zostawic psychola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie przsadzaj...
To raczej swiadczy o tym, ze mocniej kochaja albo maja wiecej EMPATII. Koniec koncem wiekszosc sie rozstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żartujcie... idea "on sie dla mnie zmieni" to życiowe motto wielu, wielu kobiet :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki: jeżeli podnisł na ciebie rękę to nie ma o czym gadać -typ psychopaty pewnie by cię lał,olej drania i ciesz się że go zostawiłaś.Swoją drogą wieczorami lepiej sama nie spaceruj z takimi typami to nigdy nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pierwszy mąż podniósł na mnie rękę raz - o jeden raz za dużo,nie pomogły przeprosiny i obietnice,dostałam rozwód z orzeczeniem o winie-jego winie.Jest taka niepisana zasada -jeśli facet raz podniesie na kobitę rękę to zrobi to znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona sama pisała o tym :D a co do Mańki - niektóre kobiety trzeba lać - tak po prostu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko dziewczyny maja rację, jak raz podniósł rękę to napweno to powtórzy...dlatego bardzo dobrze zrobiłaś, a straszenie olej.. mój były tez raz mnie uderzył i dlatego się odeszłam, potem raz mnie błagał o szansę,a raz groził mii, ale zawsze słyszał ode mnie " nie, daj mi spokój" i teraz mam spokój bo swoim szczekaniu o tym czego on nie zrobi schował się chyba w domku... mam nadzieję, że będziesz stanowcza, i będziesz trzymać się swojej decyzji... powodzenia...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×