Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarna NImfa17

BozeJa tego nie przezyje

Polecane posty

Gość Czarna Nimfa 17
probowalam namowic rodzicow,ale nic poprostu sie nie zgadzaja na moj wyjazd sama,a ze mna nie chca jechac,zycie jest niesprawiedliwe,nie chce byc sama:(to on mnie wspierał,byl gdy bylo mi zle ,byl gdy go potrzebowalam,a teraz zycie chce mi go zabrac;(to nie feir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
zadzwon jutro do tej kuzynki to ci powie nowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
jest mi tak zle:(:(:(staram sie wierzyc,zawsze pozostaje nadzieja ale poprostu mi go strasznie brakuje:(nei moge sie uczyc,nie moge nic:(najchetniej bym zasnela i sie nie obudzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesmy z toba
musisz byc silna dla kolegi. mysl o nim, niech to czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
wierze ze on wyjdzie z tego,ze da rade,ale to siedzenie,ja nie umiem byc sama,nie umiem przestac myslec:(:(:(wiecie ile bym dala zeby tylko napisał???jestem emocjonalnie strasznie do niego przywiazana,codzienne smsy,rozmowy godzinne,to zycie jest takie bez sensu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię,a najgorsze jest to bezczynne czekanie bo nic nie możesz zrobić.Spróbuj jutro zadzwonić do kuzynki i być może dowiesz się że jest lepiej. Najważniejsze żebyś się nie załamywała i nie miała złych myśli.Jak on już wyjdzie ze szpitala to będzie Cię potrzebował a wtedy Ty będziesz przy nim tak jak on był zawsze przy Tobie. Bądź silna,postaraj się dla niego.Będzie dobrze,musi być dobrze! Życzę Ci spokoju na te trudne chwile i odwagi. Przytulam mocno,trzymaj się:) i pamiętaj że musi być dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bede musiala sie ograniczyc :P 5 kg trzeba schudnac ;] kurcze..musze dac rade, bo nie lubie juz na siebie patrzec ... bo nie mam juz takiego brzucha jak mialam... i wogole jakos dziwnie. NO wiec do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) pozdrawiam i sciskam autorke, bedzie dobrze, jeszcze bedziesz miala okazje powiedziec Jemu co czujesz i jak jest dla Ciebie wazny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakis dziwny tekst sie wkleil o tym odchudzaniu...fakt kiedys takie cos pisalam, tylko dlaczego teraz ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
ja nie mam nikogo innego,nie mam wsparcia w rodzicach,rodzenstwo ma swoje zycie,nie mam kolezanek bo hmm chyba jestem troche inna,mnie nie bawią dyskoteki,alkohol,nie mam chlopaka ,potrzebuje go:(:(:(jest moim przyjacielem,jedynym ;(co bedzie potem,jutro?bez niego to bez sensu,budzilam sie i wiedzialam ze jest on,czasem mialam go dosc,jego zazdrosci o mnie bo go przeciez nie kochalam,ale zawsze byl mi bliski,to niesprawiedliwe;(mam tylko 17 lat a zabiera sie mi to co kocham:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
Zadzwon moze do kogos z jego rodziny (poza ta kuzynka). moze ktos inny jest w zasiegu i udzieli ci jakis info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
Nie znam nikogo procz tej kuzynki,nie znam numeru domowego do jego ojca:(dla mnie czas poprostu stanął,kupilam sobie ostatnio sukienke,mialam sie pochwalic mu i nie zdazylam:(:(mam ochote krzyczec,plakac,chce tylko jednego,obudzic sie i dostac smsa Adus,słoneczko jestem:(:(buuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulllka
a jak potem nie przebaczysz sobie, ze nie pojechalas? powiedz to rodzicom, bo juz niedlugo bedziesz miec 18lat i bedziesz pelnoletnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
Pogadaj z nimi szczerze. Przeciez to naprawde wyjatkowa sytuacja, jezeli ty go nie odwiedzisz a on nie daj Boze....:( to bedziesz miec wyrzuty do konca zycia ze nie mialas okazji by z nim byc chociaz przez chwile i chociaz ostatni raz zobaczyc go. Poza tym chyba oni zdaja sobie sprawe z wyjatkowosci sytuacji i sami powni dazyc do tego bys mogla zobaczyc osoba ktora dla ciebie jest tak wyjatkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
nie moge nic zrobic:(nic poprostu:(rodzice nie chca sluchac,ja sobie i tak niewybacze,niewybacze ze niepowiedzialam mu tyle rzeczy,ze sie glupio poklocilismy:(chcialabym cofnac czas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulllka
taki czlowiek nieprzytomny podobno wszystko slyszy jak sie do niego mowi i warto byloby zebys mu to jeszcze zdazyla powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
A jakie oni maja argumenty za tym bys nie mogla pojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
ogolnie argumenty brzmia nie bo nie,ale chodzi glownie ze sie za mocno zaangazowalam,,ze po co mam jechac,ze sama nie pojade bo mi sie cos stanie,oni nie akceptowali go:(roznica wieku,pozatym od poczatku mowili ze starszy facet chce mnie zgwalcic itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulllka
no ale chyba czlowiek w spiaczce nikogo nie zgwalci nie? 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
nie ma szans przekonac rodzicow a sama nie mam mozliwosci,mieszkam w bardzo malej miejscowosci,w niedziele autobusy do wiekszego miasta ode mnie nie odjezdzaja,pozatym mam uciec z domu?nie mam na tyle kasy,eh nie przekonam rodzicow,musze zapomniec o wyjezdzie,nie mam juz sily plakac:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
Powinni sie zgodzxic chociazby ze wzgledu na to ze jest on ciezko chory a ty jako osoba ktora sie z nim przyjazni, powinnas sie z nim zobaczyc tym bardziej ze sytacja jest taka ze nie wiadomo co z nim bedzie. Powinni sie zgodzic bo nalezy sie jemu ten szacunek i prawo bys mogla z nim pobyc w tak szczgolnej i delikatnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Nimfa 17
moi rodzice sa nieugieci,nic nie da sie zrobic,chcialam poprosic tą kuzynke zeby zadzwonila,moze jej by sie udalo,ale ma wylaczony tel dalej:(nic z tego:(zwariuje zaraz,inni mogą miec wszystko a ja wciaz nie moge miec przyjaciela,nie moge miec osoby ktora jest mi bliska:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michela york
O tej porze to juz albo spia albo sa przy nim a w szpitalu trzeba miec raczej wylaczone komorki by nie interweniowaly z maszynami szpitalnymi. Zadzwonisz jutro beda wiedziec wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×