Czy facet który zerwał już 3 raz, MOŻE ZNOWU CHCIEĆ WRÓCIĆ???

wiesz co?To co opisalas w poprzednim poscie brzmi jak tzn;syndrom ofiary. Pomysl z drugiej strony, Ty znajdziesz faceta, ktory bedzie cie kochal, szanowal i tulil

chciała bym mu powiedziec NIE, własnie dla samej satysfkacji, ale raczej nie bede miec okazji i to tez boli:(

I lepiej dla ciebie, ze nie bedziesz miala okazjii.Zobaczysz, poznasz kogos naprawde wartego ciebie, kogos kto bedzie cie na rekach nosil:)

a Ty juz takiego poznałas?:) pochwal się :P

Juken - rozwin swoja wypowiedz prosze ;) tzn dlaczego teraz sie udalo a wczensiej nie? i kto odchodzil? plis plis plis

bylam z facetem 11 lat zostawil mnie 3 razy, wrocilam za 4 razem ostatnim, zaszlam w ciaze, mialbyc slub niestety on miesiac przed slubem powiedzial ze nie bedzie sie zenil bo nie widzi ze mna przyszlosci... myslalam ze Boga juz nie ma i swiat mi sie wali na glowe... dzis mam 3 letniego syna i wspanialaego meza, a o tamtym frajerze nie chce pamietac, dziekuje mu za dziecko bo kocham go nad zycie... takze ja odradzam powroty

sluchaj nie przejmuj sie tym, zostalam w gorszej sytuacji i dalam rade. Przejdzie Ci spokojnie. Powiedz sobie tak " nie chce to nie, chuj mu w dupe!!!"

mam nadzieje ,że wylecze się z tego:( nie wiem czemu uparłam sie tak na tego buraka... nie wiem jak teraz zauafac facetowi.

Hej ja Rozstalam sie 3 tygodnie temu z facetem. Wiem jak to jest. Raz mnie zostawił dla innej i teraz znowu koniec. Tez cierpie i jest mi ciezko, on nie pisze nie dzwoni. Chcial rozstania to ma. Wciaz go kocham nad zycie ale mam swoją godność. Wiecej nie wroce do niego...

Masz po prostu obsesję... Ja tez ale pomału dochodzę do tego ze niech robi co chce. Moj zwiazek byl bardzo burzliwy a on byl chujem. Nie wiele stracilam... Wez sie w garść

3 tygodnie temu rozstalam sie z chlopakiem po 1.5 roku związku, a po 3 latach znajomosci i romansu. Zostalam sama, powiedzielismy sobie za duzo przykrych słow, wciąż go kocham. Oddam niebo by piekło z nim dzielic. Kocham go miloscia szczerą i prawdziwą. Mieliśmy wspólne plany, ślub w kwietniu, staralismy sie dziecko, niestety nie wyszlo.

masakra:/

nie zawsze, bo czasem nasza wiara (albo naiwnosc) bywaja zgubne. NIestey my kobiety czasem wierzymy w to w co chcemy wierzyc.

Sylwia, one będzie wracał za każdym razem jak będzie miał szanse na seks itd. Faceci tacy są. Ale i tak zostawi znowu. Trzeba takiego olać, kazać mu usunąć swój nr telefonu, usunąć jego nr i zapomnieć. Nie warty taki NICZEGO. I nie poznawać na ulicy.

Ja bym czasami chciała, już zapomniec, powiedziec trudno nie wyszło nie ten to nastepny...ale nie umiem, nie potrafie. Nie wiem czy wmawiam sobie ze jeszcze z nim będe, czy już postradałam zmysły... O myśle że on sam z siebie nie wróci. Mam bardzo duże przeczucie że teraz kogoś ma... co jeszcze bardziej mnie boli. Jak by juz nawet chciał wrócic...w co wątpie to tylko dla tego, że albo mu z jakąs niunią nie wyjdzie, albo będzie mu się nudziło:(

no niech wroci, tylko powiedz po co ???????? gwarantuje Ci CZAS GOI RANY!!! Nie mysl o tym jak bylo fajnie tylko wspominaj te zle chwile. Nie znajdziesz ukojenia w bolu wiem o tym... Nic co napisze nie bedzie dla ciebie pocieszeniem. Nikt ci go z glowy nie wybije. nie daj soba pomaiatac. Flawia dobrze napisala jest pewny siebie i tego ze wrocisz, wtbij mu tę pewność...

Agnieszka...ale teraz nie ma mowy o zadnym powrocie, bo nie odzywamy sie do siebie. ja nie wiem co on zamierza, tak jak już napisałam-najprawdopodbniej juz z kims jest. Więc...ja tylko gdybam co by było gdyby...:(

Ależ oczywiscie, ze do niego wrocisz, jesli tylko bedzie chcial, inaczej nie zakladalabys takiego topiku, tylko mialabys to gleboko w dupie:O

No ja wiem...dla tego załozyłam ten topic ,żeby nie wrócić do niego. Bo wiem ze jak by sie odezwał..to... A chce sobie wbic do głowy, że ktoś mi to nie wiem wytłumaczył, pokazął, ze zrobie błąd. Pomimo ze ja wiem, że to jest h.u.j ze szkoda wogóle gadac o nim.ale przeicez wiece jak to jest....

W watku Pawianizm świetnie sa opisane takie meskie i damskie przypadki. Znajdz w wyszukiwarce - mozna sie dowiedziec o sobie i innych bardzo ciekawych rzeczy.

Sylwia!!!!!!!!!!! boze wiem o czym Ty mowisz! rozumie CIe doskonale wlasnie przezywam to samo. i to co Ty piszesz w 100% sie z toba zgadzam. ale nie rob tego bledu ze wrocila bys . ze mna wlasnie zerwal chlopaka po 5 latach dla innej. ale tego nie wiedzialam jak zrywal ze mna .potem wszystko wyszlo jak grzyby po deszczu nooo iii ... zgadnijcie jakie jest zakoncznie.. po 2 miesiacach nie odzywania sie do niego - odezwal sie i co... pisal jak berdzo mnie kocha jak ciezko mu sie zyje bezemnie itp. i to byl by juz powrot po raz 4 !! ale dopiero teraz musialam zrozumiec ze juz o 3 bylo za duzo! zgadzam sie z tym przyslowiem dwa razy sie nie wchodzi do tej samej rzeki! nie robic tego bledu!

Sylwia!!!!!!!!!!! boze wiem o czym Ty mowisz! rozumie CIe doskonale wlasnie przezywam to samo. i to co Ty piszesz w 100% sie z toba zgadzam. ale nie rob tego bledu ze wrocila bys . ze mna wlasnie zerwal chlopaka po 5 latach dla innej. ale tego nie wiedzialam jak zrywal ze mna .potem wszystko wyszlo jak grzyby po deszczu nooo iii ... zgadnijcie jakie jest zakoncznie.. po 2 miesiacach nie odzywania sie do niego - odezwal sie i co... pisal jak berdzo mnie kocha jak ciezko mu sie zyje bezemnie itp. i to byl by juz powrot po raz 4 !! ale dopiero teraz musialam zrozumiec ze juz o 3 bylo za duzo! zgadzam sie z tym przyslowiem dwa razy sie nie wchodzi do tej samej rzeki! nie robic tego bledu!

O 2 razy za dużo jak dla mnie... dla mnie powrót JAK JUŻ MUSI, to może być tylko raz:)

masz racje jak wrcac to tylko raz nigdy wiecej! ja popelnilam ten blad ! nigdy nic sie nie zmienia po poworcie wrecz przeciwnie to wszystko wraca ze zdwojona sila bo facet wie na co moze sobie pozwolic i wykorzystuje to!!!!!!!! fakt fajnie jest ale tylko do czasu. potem moze byc tylko gorzj co prawda po ostatnim powrocie bylo dobrze nie powiem ale sami widzicie ! do czasu!!!! i teraz bez zadnych skrupułów rzucil mnie dla innej.

hej, jestem w tej samej sytuacji co sylwiaa i mam do niej pytanie jak to się u niej skończyło??