Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezdecydowana.

jaki podkład wybrać? pomóżcie!

Polecane posty

Gość niezdecydowana.

Cześć, mam za dwa tygodnie studniówkę i chcę kupić jakiś podkład. Używałam już wielu- selektywów i tych tańszych i nie znalazłam ideału. Ostatnio kupiłam Mat Lumiere- Chanel'a i bardzo się zawiodłam. Mam drobne blizny po trądziku, od czasu do czasu coś wyskoczy, skóra tłusta ze skłonnością do przesuszania się (nie mogę używać typowo matujących podkładów, bo za mocno wyszuszają moją skóre!) Zastanawiałam się nad podkładem Hydralight lub Velvet make-up mousse- Isa Dory. Poradźcie! Potrzbuję czegoś średnio- kryjącego, naturalnie wyglądającego, nawilżającego , a jednocześnie matującego, co wytrzymałoby całą noc studniówkowej zabawy. Nie chcę znowu wyrzucić pieniędzy w błoto, dlatego piszę do was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandaaaa
Dużo dobrego sie słyszy o Clinique. Sama go nie mam ale przymiezam sie do jego kupna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wielokrotnie zawiodłam się na drogich podkładach. Mam problemy z cerą w postaci uczuleń i zaczerwienień. Myślałam, że jak zapłacę za podkład prawie 200 zł to będzie on krył i dlugo utrzymywał się na mojej twarzy. Niestety to bujda. To są kosmetyki dla Pań o ładnej, zdrowej cerze. Te niby mocno kryjące nie kryją nawet średnio, a estee lauder double wear jak dla mnie w ogóle. Jedynie efekt matowej twarzy trzymał się długo, ale nie jest to podkład dla mnie. Mam zbyt wrażliwą skórę. Poza jeżeli nie miałabym nic do ukrycia nie stosowałabym podkładu. Jednak jeżeli oprócz blizn nie masz większych problemów z cerów, to Ci go polecam. Podono wykonuje się nim makijaże ślubne. Na penwo jest trwały. Nie kryje jak już mówiłam, ale z korektorem i bazą powinien być dla Ciebie dobry. Ja nie mogę używać takich rzeczy, więc dla mnie odpada. U mnie narazie sprawdza się lacome teint idole ultra. Krycie średnie, nawet trwały, nadaje naturlny efekt, jest prawie niewidoczny na skórze. Dla mnie za słaby, ale dla Ciebie może być lepszy. Idź do sephory, weź próbki i zobacz na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clinique bardzo słabo kryją. I rewelacyjnie nie są. Już lepszy jest etee lauder. Naprawdę. Miałam dwa podkłady z clinique, min. perfect real. Hmmm byłam niemile zaskoczona. Chyba, że ktoś ma zdrową, ładną skórę i chce jej nadać koloryt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana.
eh, clinique wypróbowałam już trzy- perfectly real, superfit i stay true. zastanawiałam się nad super balanced, ale mam uraz do tej firmy. jeśli chodzi o lancome to po nim, nie wiem czemu, szzczypała mnie skóra. może faktycznie wypróbuję ten stee laudera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stawiaj na dobry podkład, ale bazę pod makijaż, bardzo dobra jest baza wygładzająca Casmere Dax Cosmetics do kupienia w sieci Rossman - ja ostatnio kupiam chyba za 32,90 zl. A do zamaskowania przebarwien itp. lepiej uzyć korektora, jest teraz Vichy korektor Dermablend. dwa tygodnie to kawał czasu, aby zadbać troche o cerę, nawilzyć i wyregulować wydzielanie sebum kremami matującymi. do tego 2 razy w tygodniu delikatna maska oczyszczjąca i powinno być ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hydralight isadory jest calkiem fajny, mam odcien 61. bardzo fajny jest tez diorskim ultra-mat. oba nie daja efektu maski ale tez nie sa typowo kryjace. Musisz sie zdecydowac czego najbardziej oczekujesz od podkladu. Moze wystarczy korektore pokryc przebarwienia a na to leciutki podklad. Ponoc bardzo fajne sa podklady clarinsa ale jeszcze nie mialam zadnego. Jesli chodzi o krycie to najpewniej wybrac vichy dermablend. pozdrawiam i zycze milej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj. Tylko tak możesz coś znaleźć. Ale nie oczekuj cudów. W Spephorze double wear kosztuje 135, więc i cena jest w miarę przystępna. Tylko czy efekt będzie Ci odpowiadał zobaczysz sama. Ja również jestem rozczarowana cliniquem i lancome mnie nie powala, ale lepiej kryje niż estee. Pozdrawiam i życze udanej zabawy na studniówce. P.S. A nie lepiej iść do wizażystki? Na pewno dobierze podkład, zrobi idealny makijaż i będziesz mieć ten problem z głowy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dermablend. Super kryje, ale fatalnie się trzyma na twarzy. Mnie nie pomagają bazy, nie mogę ich stosować, moja skóra i tak musi się błyszczeć po kremach, które stosuje ehhh:/. Ale popieram, że dobra baza bardzo pomaga, niestety nie z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę wyglądać jak Herbuś P
ostatnio kiedy byłam przed weselem u wizazystki, uzyla x-ceptional wear, ze wzgledu na jego rzekomą wyjatkowa trwalosc. fakt, niezle sie trzymal, ale troche nie odpowiadalm mi sztuczny efekt! chociaz ma u mnie wielkiego plusa za to, ze nie wysuszyl mojej skory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do torebki weź koniecznie chusteczki matujące, wyjdziesz do toalety, przyłożysz do twarzy i cera matowa, a makijaż zostaje. Są niezastąpione, sama ich używam w pracy, gdy nie ma czasu na nic, a trzeba dobrze wygladądać, mam cerę mieszaną. Dodatkowo od jesieni do lata non stop łykam skrzypovitę na zmianę z falvitem i nie mam problemów z wypryskami, mam mocne paznokcie i ladna skórę. No ale Ty masz 19 lat, a ja jestem po 30-stce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezdecydowana.
a jakie chusteczki konkretnie polecasz? masz jakieś ulubione? nigdy ich nie używałam, ale może czas zacząć. przypudrowywanie nosa co godzine jest roche denerwujące i badz, co badz 'narusza' makijaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×