pomozcie!!! jak go rozkochac????

ludzie pomozcie - zakochalam sie w facecie ale z jego strony nie widze zainteresowania, ale spotykamy sie czesto itp jak go rozkochac zeby nie zorientowal sie ze cos do niego czuje, ale zeby on cos poczul??? wiem ze nie do milosci nie da sie zmusic ale ale ale jak zdobyc faceta tak zeby sie nei zorientowal ze jest zdobywany? bo nie wiemmmm - pomozciedzie

:(

no właśnie jak to zrobić....chyba zadna z nas nie zna recepty...flirt i tyle ...delikatne spojrzenia usmiechy ...no nie wiem

nie mam sily udawac ze nic do niego nie czuje, ale tez nei chce stracic tego co jest :(:(

no nie wiem, jakis konkurs wygraj, czy zrob cos mądrego, cos co nie łaczy sie z nim - zeby tylko zwocil na ciebie uwaqge i byl ew temat do rozmowy. Musisz zrobic cos, zeby z nim pogadac, dac sie poznac. Jesli nadal , mimo, ze cie pozna, nie bedzie zainteresowany, to juz odpusc.

a jesli juz gadacie - to zawsze dziala, jak sie zachwycisz cakims jego konkretnym osiagnieciem, daj mu do zrozumienia,ze jest mądry ,czy silny, odwazny - no musi miec jakas zalete - tylko nie mizdrz sie przy tym!

ale to jest tak ze on mnie zna na wylot, a tematow mamy miliony..... wiec raczej to odpada... mysle ze moze gdybym sie wlasnie od niego odsunela troche, .... moze ten sposob by zadzialal? wszelkie zmiany wygladu... itp itd juz przerabialam i raczej efekt niewielki jak widac... ech moze to sprawa beznadziejna??? mysle ze z kazdym innym facetem juz bym sobie hmm poradzila ale dlaczego z tym ktorego kocham zupelnie mi nie wychodzi???

ja mam tak ze z nim sypiam i nie wiem czy on mnie kocha:(

rozkochać,:) ale nie umiałam tego doprowadzić do końca.;) :(:(

miłego końca;):D

jak go rozkochac zeby nie zorientowal sie ze cos do niego czuje, ale zeby on cos poczul??? zasadnicze pytanie dlaczego nie ma sie zorientowac ze cos do niego czujesz?

bo kto pierwszy powie kocha ten przegrywa;) a poza tym boje sie ze mnioe odrzuci/ze stane sie smieszna w jego oczach no nie wiem.... po prostu nie chce tak prostu z mostu wyskoczyc: czuje cos do ciebie

hehe, żonaty, czy tak?:p

on wolny ja wolna

bo kto pierwszy powie kocha ten przegrywa a poza tym boje sie ze mnioe odrzuci/ze stane sie smieszna w jego oczach no nie wiem.... Z tych samych powodów coraz mniej facetów robi pierwszy krok....fajnie nie ? Z takim nastawieniem nie masz szans więc sobie daruj....Chcesz miłość, dając co w zamian ? Asekuranctwo ?

po prostu zastanawialam sie nad sposobami "rozkochania" go subtelnymi sposobami, a nie wyjechaniem prosto z mostu: kocham cie

Nie nie kochana...tobie chodzi o to by on zaczął się o ciebie starać ...jednocześnie, żeby nikt nie pomyślał, że go kochasz...to jest asekuranctwo....a co robią faceci jak chcą rozkochać ? piszą smsy, zapraszają gdzieś, starają się spędzać dużo , czasu mówią komplementy.... Więc co jest ważniejsze w życiu dla ciebie ? Duma czy miłość ?

ale my spedzamy ze soba mnostwo czasu, dzwonimy, piszemy... brakuje tylko tej kropelki "czegos" z jego strony... mysle ze gdyby on cos do mnie czul to juz by zauwazyl ze jest dla mnie kims waznym... i fakt - duma nie pozwala mi na szczera rozmowe

To odstaw dumę na bok i po sprawie. Myślisz, że oni się nie poświęcają kiedy nas próbują poderwać? Zastanów się nad tym.

kOBITO!!! uśnij jego rękę, dotknij jego biodra gdy bedziesz przechodzila obok i musiała się przecisnąć, popatrz w oczy... nie boj się !!!!!!!!!!!!! nie bój się !!!!!!!!!!!!!!! na pewnoo sie nie ośmieszysz, najwyżej nie podejmie gry, bądź świadmoma swoje kobiecości... !!! nie musisz każdemu sie podobać. ale na pewno wielu facetom sie podobasz... spróbuj!!! bo bedziesz może załowała, ze nic nie zrobiłaś ps. ale troche Cie rozumiem, bo kiedyś też tak miałam,,, wyrosłam z tego dopiero w wieku 24 lat :|

miało być: " muśnij " :)

powiem ci tak w życiu kochały się we mnie 3 przyjaciółki, spędzałem z nimi czas itd od żadnej się nie domyśliłem co do mnie czuje chociaż teraz niby mówią że coś tam robiły....wam się wydaje, że coś robicie...2 z nich gdyby zebrały się na odwagę to by ze mną były....skoro to tylko kropelka to ty ją przelej...skoro jest facetem na poziomie to w życiu cię nie wyśmieje czy poniży ....Ale po co ja to piszę ...ty wiesz dobrze o tym ale mimo tego nadal nic nie zrobisz....Więc co to za miłość z twojej strony ?

valerian...to ja się Ciebie chłopie muszę o coś zaptyać bo nie wytrzymię ;) czy jak facet sie wycofuje ze związku, jest po przejściach trochę, wiem ze sie boi i znam go na tyle, żeby wiedzieć, że to nie jest ściema to : a) wycofać się ? b) pokazać, że moge być jego przyjacielem i "ostoją" - bo mi ten wariant sie bardziej podoba, zamierzam mu to po prostu powiedzie jak troche ochłoniemy... - czy uważasz że to dobry pomysł?

aaa wiem, że jestem mu bliska i zalezy mu na mnie ( mniej lub bardziej) i nie chodzi o sex... nie boje sie ze mnie wyśmieje oczywiście tylko, zeby się nie odsunął za daleko ;)

ładnie piszecie..wkoncu do mnie dotarło ze tak naprawde zadnych sygnałów zainteresowania nie wysyłam..i to moze stąd moja samotnosc.

racja racja ja tez mam juz 24 lata i niby swoje wiem ale czasem po prostu czlowiek glupieje :) jestem swiadoma swojej kobiecosci, wiem jak poderwac faceta, ja wszystko to wiem ale jesli chodzi o NIEGO znow jestem jak glupiutka nastolatka... i normalnie sie boje zreszta zawsze mam wrazenie ze kazdego moge miec tylko nie jego...ze kazdy facet zwraca na mnie uwage tylko nie on - no to chyba jakas beznadziejna sprawa - a moze wlasnie moj brak pewnosci siebie w tej sprawie?

valerian ----- co dla Ciebie może być jasnym i oczywistym sygnałem że kobieta kocha ? ..... może i ja coś wyniosę z tego topiku :)

Jeśli się wycofał bo miał problem czy jakieś wątpliwości, zawsze warto mieć dobry kontakt....Jeśli tobie to odpowiada , to facet po pewnym czasie to doceni....Mówimy oczywiście o ludziach na poziomie, ale pewnie z innym byś nie była :)

valerian -- > dzięki :) O tego faceta warto "powalczyć" :)

Kurza a powiedz mi co jest dla ciebie jasnym i oczywistym sygnałem, że facet kocha ? :) Sama inicjuje kontakty smsowe czy osobiste, dąży do bliskości i przed nia nie ucieka ( np w tańcu sama się przytuli , cz będzie miała odwagę położyć łapkę np na pupie :)...i inne takie szmery bajery...smski na dobranoc, komplementy itd itd