Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wikaasaaaa

Jak to jest nosić dziecko osoby której sie nie kocha?

Polecane posty

hanko - mysle ze więź łącząca matkę z dzieckiem jest silniejsza od innych uczuć dlatego pomyśl o przede wszystkim o dziecku a problemy ktore sprawia Ci jego ojciec stana sie mniej wazne przeciez to nie przymus być razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarkastyczna cyniczko czy mam
rozumieć, że te panny, które idą z pierwszym lepszym na dyskotece, to mają twoje święte błogosławieństwo? a może własnym dzieciom będziesz mówić, że seks na pierwszej, drugiej czy trzeciej randce bez względu na to czy z penetracją czy bez też jest dobrze wybraną drogą do przyszłego, szczęśliwego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hankaaa, miałam sie już nie udzielać, ale trochę mnie poruszył Twój wpis. To dziecko nie jest tylko jego, ono jest przede wszystkim Twoje-to Ty je nosisz pod sercem, ono jest częścią Ciebie...a najważniejsze, że ono już istnieje, żyje niezależnie od okoliczności i tego co się dzieje wokół Was. To nie jego wina, że Wam się nie układa, dlatego powinnaś dać mu szansę...Czasem lepiej jest, gdy dziecko ma tylko jednego kochającego rodzica niż życie i dorastanie w rodzinie, w której nie ma miłości. Zrobisz jak uważaz, ale moim skromnym zdaniem powinnaś urodzić, tym bardziej że tak jak piszesz niewiadomo czy będzie szansa na następne...To tylko moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe hmmmmm
Poza tym nie rozumiem, jak można pójśc do łóżka z facetem na 1-szej randce ? Z szacunku dla samej siebie bym tego nie zrobiła . Przypominam sobie początki swojego obecnego związku i uważam, że ten czas bez seksu , był pięknym czasem. Spacery, spojrzenia w oczy, pierwszy dotyk, pierwsze pocałunki, posuwanie się małymi kroczkami coraz dalej.... Wydaje mi się, że to jest bardziej ekscytujące, niż seks od razu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO ANONIMOWEJ JEDZY
JA TEZ NA PIERWSZYM SPOTKANIU POSZLAM Z OBECNYM MEZEM DO LUZKA I NICZEGO NIE ZALUJE WCZESNIEJ BYLAM Z CHLOPAKIEM 3 LATA PRZESPALAM SIE Z NIM PO OK ROKU A POTEM ON RZUCIL MNIE DLA INNEJ NIE MOWIE ZE TO JEST SPOSOB NA ZYCIE ALE NIE NALEZY NIKOGO ZA TO POTEPIAC BO NIGDY NIE WIADOMO CZY MY KIEDYS NIE BEDZIEMY W TAKIEJ SYTUACJI. KAZDY MA JAKIS POWOD DO TAKIEGO ZACHOWANIA I NIENALEZY NIKOGO ZA TO POTEPIAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hankaaaaa
baderka----------dużo myśłałam o tym, ale powiem Ci że do głowy mi nie przyszło to co napisałaś, że to nie jego wina że nam się nie układa, przecież ile jest matek co nie nawidzą nie kochają ojców swoich dzieci, to oznacza że wszystkie one powinne się dzieci pozbywać? czasami mam wrażenie że jak na 26 lat jestem taka głupiutka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poradzisz sobie na pewno...Nie piszesz nic o Twojej sytuacji rodzinnej, ale myślę że wszystko się jakoś ułoży...Głowa do góry i kochaj to swoje maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym nie rozumiem, jak można pójśc do łóżka z facetem na 1-szej randce ? wiele jest na tym sweicie zajawisk ktorych nie rozumiemy i nigdy nie zrozumiemy ale czy sa one przez to gorsze? czy trzeba od razu kamienowac ludzi ktorzy postepują w sposób dla nas niezrozumiały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 lat? To tym bardziej sobie poradzisz:) Człowiek uczy się całe życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe hmmmmm
Boże kochany Czy ja kogoś kamieniuje ???. Wyraziłam tylko swoje zdanie i napisałam o swoich odczuciach, no ludzie chyba od tego jest forum :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarkastyczna cyniczko czy mam
powiedzmy to sobie wprost: taki wybór drogi do szczęścia w związku nie jest ani rozsądny, ani moralny!!! nie hołdujmy tego typu zachowaniom natomiast możemy sobie tutaj porozmawiać o tym, że rzeczywiście takie sytuacje zdarzają się, bo człwiek poczuł, że to jest to! że to miłość już od pierwszego wejrzenia:) i że udało się:) to cudowne:):):) natomiast jeśli taki związek ma być szczęśliwy to czy nie będzie szczęśliwy tak samo, gdy do łóżka pójdziemy nie wiem - po kilku miesiącach, czy roku? no nikt mi nie wmówi, że tak nie będzie:) mnie rodzice uczyli, że wszystko w swoim czasie, a miłością należy się delektować stopniowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj, bo zaraz oberwiesz kamieniem:) Ja już oberwałam, mam guza, więc się nie udzielam już w tej dyskusji poza głównym watkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, widzę że nawet niektórzy czują się w obowiązku mnie uświadomić :D Biorąc pod uwagę że mam ponad 27 lat i ustabilizowane życie rodzinne, to chyba możecie sobie darować :P A jak będę swoje dzieci wychowywać i czego uczyć to już moja sprawa. Na pewno nie hipokryzji i obrzucania obelgami tych którzy mają inne poglądy od tych jedynych słusznych... Co kogo ekscytuje bardziej to już inna kwestia i wybaczcie, ale nie będę wnikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarkastyczna cyniczko czy mam
ale dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na pytanie czy własne dzieci też będziesz uczyć, że mają postępować tak ja ty w kwestii budowania związków? czyzby hipokryzja?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że nie mam ochoty się z Tobą dzielić swoimi metodami wychowawczymi to nie jest hipokryzja tylko prywatność, chyba że masz jakiś inny słownik? Kobieto, seks jest dla ludzi, więc na pewno nie będę dzieciom tłumaczyć że pójście do łóżka z kimś to od razu szmacenie się. Między dziwkarstwem, a zgrywaniem niedotykalskiej jest jeszcze szeroki wachlarz zachowań i relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooooooooooooo
znalazła się chroniąca swoją prywatnośc :P Na forum opowiedziała, że poszła z facetem na 1 randce do łóżka a teraz z prywatnością wyjeżdża. Coś z Tobą kobieto nie tak, skoro tak Cię oburza każda wypowiedź, która jest niezgodna z Twoimi poglądami. Szczęsliwa osoba by tyle jadu nie wylewała ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffffffffffffffffffff
Tylko desperatka albo łatwa panienka wskakuje facetowi do łózka na 1 randce. Nie znam szanującej się , rozsądnej kobiety, która by zrobiła coś podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffffffffffffffffffff
O tak, nawet jest takie przysłowie : Seks jest dla wszystkich, ale czułość po nim tylko dla kochających się ludzi. A jeżeli ktoś na 1 randce myśli, że kocha to jest bardzo płytki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeżeli ktoś na 1 randce myśli, że kocha to jest bardzo płytki . to akurat racja tylko weź pod uwage to, ze nie każda osoba, ktora uprawia sex robi to z miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczko
Ciągle się bronisz tutaj, wyszukujesz wytłumaczenia, a to dlatego, że doskonale wiesz, jak to jest naprawdę i czy rzeczywiście jesteś zadowolona z takiego przebiegu wydarzeń. Współczuję Ci wiesz...współczuję Ci tego, że nie poznałaś smaku subtelnego odkrywania swoich ciał, kawałek po kawałku, smaku oczekiwania na kolejne spotkanie z ukochanym z myślą "Co się wydarzy, co dziś sobie pokażemy, do czego dojdzie" Odkryłaś wszystkie karty od razu. Mogę się założyć, że Twój facet po tej 1 randce pomyślał sobie, że trafiło Mu się, jak slepej kurze ziarno, panna która tak łatwo wskakuje do łóżka. Ciesz się, że przekonałaś Go do siebie... ale nie mów mi, że takich związków jest dużo. Faceci z reguły nie lubią łatwych panienek, wolą je zdobywać, odkrywać... Ale są wyjątki, takie jak Twoj mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffffffffffffffffffff
To jak wytłumaczysz zachowanie cyniczki... nie robiła tego z milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbartsjs
O jejku, jeszcze moze sex po szlubie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbartsjs
tez nie robiłam tego z miłości, czy wszyscy muszą być takie jak wy??? sex z milosci a po 2 latach z litośći????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pfffff - sory, ale przez ten niewyświetlające się posty nie czytałam dokładnie je postów a teraz nie mam już na to czasu, bo zaraz zmykam do domu ale i tak nie odnosze się w mojej wypowiedzi tylko do jednej cyniczki, mówiłam ogolnie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffffffffffffffffffff
To współczuję, skoro uprawiałaś seks, z człowiekiem , którego nie kochasz. Czym jest więc dla Ciebie Twoje ciało ? Chyba tylko narzędziem . Po ślubie...hmm dlaczego nie, jeżeli się kocha drugą osobę to nieważne jest, czy seks będzie przed ślubem, czy po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffffffffffffffffffffffff
Z litości:)? Ale bzdury gadasz. Widać od razu, że nigdy prawdziwie nie kochałaś. Można Ci tylko współczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×