Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gruby miś

nowa podłoga! nie deptać!!!

Polecane posty

Misiu super! Ja nie mam czasu nawet na hobby :( Chociaz ostro szykuje się do sezonu narciarskiego, mąż już w piątek testował stok :) Testy wypadły pomyslnie :D Ale odzywaj się chociaz od czasu do czasu 👄 A reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio też jakoś \"dalej\" mam do komputera ;) Czasami po prostu już mi się nie chce. Albo jak już dojdę, to tyle tutaj do zrobenia.. ;) A w pracy mam umowę na 3 miesiące i.. nie wiem, co dalej.. to się okaże chyba dopiero w marcu. Poza tym ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o basta, prawie tydzień ciszy! a mnie aż łapa rozbolała od szlifowania i dzisiaj \"wypoczywa\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu może pochwal się swoimi osiagnięciami, jakieś foto.... A łapa też mnie boli :( Nie wiem czy nie skończy sie zabiegiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie ma się czym chwalić, ot, krzesła odarte do łysego drewna ;) jak będzie gotowe pokażę :D a co z Tobą?! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy sezon świra. W pracy się dzieje, w drugiej też. Męża nie widuję - zauczony i zarobiony. Ale gdzieś tam jestem ;) Byle do po sesji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, troszkę się zawieruszyłam. U nas na razie OK, poleżałam 3 dni w szpitalu na darmo (już mi złość przeszła) i mnie wypisali, bo wyniki nie takie, a mieli mnie troszkę pociąć. Nic, co się odwlecze o nie uciecze :) Maksio rozrabia, ostatnio mi napędzil stracha gorączką, która na drugi dzień spadła, bez żadnych objawów. Na balu w przedszkolu był Żabem (kermitem, królewiczem zaklętym w żabę, czy jak kto chce). Majorku, a jak tam Gosia, radzi sobie w przedszkolu? Jaaga, Misiu [cześć} Buziaki dla wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, Misiu, Channah, Gosikka, Majorek, Sylwia 🖐️ Czy o kims zapomniałam :( ? Gosza to nie dobrze, znów cie będą kładli za jakis czas? Poprawisz wyniki i pod nóż? A jak Maksio zniósł rozlakę? Misiu bola mnie obie ręce odkąd mam Kornelię, ale teraz prawa bardzo mi drętwieje i to jest chyba \"zespół cieśni nadgarstka\" i naprawia sioę to poprzez cięcie. Na razie musze zakupić taka podkładkę pod mysz komputerową z wybrzuszeniem pod nadgarstek, może pomoże :) Byłyśmy w sobotę na zabawie karnawałowej Kornelia była królewna, zaraz wyslę zdjęcie :) Bawiła się świetnie, tańczyła, szalała. Pierwszy raz w życiu żalówałam, że nie mam kamery, do tej pory wydawała mi sie niepotrzebna. Jednak zdjęcia tego nie oddadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Jaaga, na razie mam troszkę zmienione leczenie, 16 lutego do kontroli do endo, nowe skierowanie, nowe czekanie na termin. Może na marzec się załapię. A Maksio rozłąkę zniósł dobrze, to w sumie były tylko 3 dni, był u babci, i nie było to dla niego nic nowego. Misiu, fajne hobby masz. Kiedy Ty jeszcze na takie rzeczy znajdujesz czas przy swojej gromadce? Podziwiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, na zasadzie, zosiu wołaj, jak będę potrzebna :p choć w dużej mierze działam na środku pokoju dziennego, z współpracą niezamierzoną ;) kornelka piękna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga, masz rację Maksio jest duży, jak mówię że ma 2,5 roku to się dziwią ludzie, każdy mówi że wygląda na 3, jest wysoki i dużo mówi. W przedszkolu też się nie wyróżnia, a to 3 latki, niektóre starsze dzieci są niższe od niego. Cóż, geny - ja mam 170 cm, Darek 192, to siłą rzeczy jest wysoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, tak czy inaczej podziwiam :D a niezamierzona pomoc jest SUPER!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, u nas to samo :D \"Ale synek to ile ma? Ze trzy latka pewnie?\" I zaczyna się tłumaczenie :) A jak jeszcze Jasiek zacznie gadać, to następuje szok, ze ma \"tylko 2,5\". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! I mamy tyle samo wzrostu :D Tylko męża mam niższego :D Nie od siebie, tylko od twojego D :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Gosikka sie znalazła :) A co wy sobie myslicie! Ze ja mam 140 cm wzrostu ;) :) Mój syn tez był taki duży, ale i urodziła się większy :) A ta \"ciupinka\" urodziła sie malutka i cały czas siedzi sobie na 10 centylu. Ale za to zagada wszystkich :) Czasami ju z nie mam siły jej słuchać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga, słuchać nie wystarczy, trzeba jeszcze udzielać odpowiedzi :D Ale fajnie jest. A Maksio się urodził malutki (2900/50), ale szybko a moim cycu nadrobił :D Gosia, wzrost ten sam, waga pewnie też, tylko Twoja potrójna, a moja..... echhhhhhh..... te słodycze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, chciłałabym , żeby dziewczynki miały po te \"maciupkie\" 2900g :D:D A waga...spoko do lata zrzucimy ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy.... nie wiadomo, która z nas pierwsza ;):D😘 A jak nam będzie słabo szło, to się będziemy dopingować. Zresztą, ty masz przewagę - jak będę karmiła piersią, to z odchudzaniem nie poszaleję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Wy... na piersi się ładnie chudnie.. tylko potem, jak już się odstawi dziecko i nie kontroluje się już jakosci jedzenia, to... trzbea uważać, żeby nie skluskować się ;) ściskam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek, akurat u mnie twoja teoria się nie sprawdziła,...i u mojej kolezanki,...i jej siostry... :P:D Ja miałam duże łaknienie przy karmieniu piersią, więc \"efekt wyssania\" nie zastąpił. Mogłam sie odchudzać dopiero po odstawieniu małego od piersi. Może teraz będzie ok, jesli się okaże, że po prostu nie mam czasu na jedzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko! Uprałam sobie telefon 😡 Jest szansa , że będzie działał jak wyschnie pranie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisałam trochę z przymrużeniem oka ;) To też zależy od metabolizmu mamy i apetytu dziecka :) Jaaga hmm.. jak wyschnie pranie, czy telefon? Od razu powinnaś go rozłożyć na ile się da, żeby wyschnął, ale skoro to było pranie, czyli długo moczony, to.. wątpię :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprany 😡, odwirowany 😭 i wypłukany w płynie 😠 Czy ja jestem normalna?..... Ale cały czas: mamo! Mogę to? Mogę tamto? Mogę wsypać proszek? Mogę wlać płyn? Jestem strasznie zamotana :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, Twoja jedyna nadwaga to dziewczynki, więc jak urodzisz to już będzie OK. A resztę, jeśli jakaś zostanie one raz dwa załatwią metodą odsysania :D Jaaga, ja kiedyś swoją Nokię utopiłam w słodkim drinku (sok pomarańczowy z wódką). Rozebrałam, wypłukałam i wysuszyłam i działa do tej pory (a to kilka lat temu było), teraz służy mojej mamie :) Majorku, miło Cię widzieć :D Jak Gosi w przedszkolu a Tobie w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga, i jak telefon? Po długim cyklu prania to pewnie nawet nokia (których jestem fanką) nie zadziała. :O Gosza, obyś miała rację ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie działa :( Tzn. działa \"elektrycznie\" ale po wpisaniu pinu nie wpuszcza mnie do sieci. Musze coś wykombinować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×