Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brwowka

Reklamowaliscie meble black red white?

Polecane posty

Gość brwowka

Co bylo nie tak, czy musieliscie dostarczyc meble w oryginalnych opakowaniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto trzyma opakowanie
po meblach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
no wlasnie! tez sie chce tego pozbyc, ale wyobraz sobie ze czasami niektore firmy wymagaja zwrotow w kartonach - nie wiem jak brw, ktos wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja reklamowałam jedna sciankę komody bo miała wywiercone odwrotnie otwory, bez kartonu mi przyjeli ale czekałam na ta wlasciwa 14 dni :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej zrobisz, jak zadzwonisz do sklepu w którym kupowałaś i zpaytasz o warunki reklamacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
dzieki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma obowiazku przetrzymywania opakowan po czymkolwiek. Sklep nie ma prawa odmowic przyjecia reklamacji ze wzgledu na brak opakowania. Reklamujemy produkt a nie opakowanie. Oczywiscie wiekszosc sklepow domaga sie takich opakowan bo wysylaja produkt kurierem do producenta i jest im poprostu wygodnie ze maja juz opakowanie bo w przeciwnym razie musza sami zorganizowac jakies kartony i zabezpieczenie (typu styropian czy inne folie bombelkowe). A to ich kosztuje stad ten upor sklepow. Jesli natomiast poinformujesz sprzedawce ze znasz swoje prawa mysle ze nie bedzie problemow z towarem bez opakowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
plyna ryby plyna - wow, nie wiedzialam o tym, dziekuje! A jest cos takiego moze jak wewnetrzny regulamin sklepu w ktorym nabylam meble. Jesli oni maja takowy i napisali tam powiedzmy "bez opakowan reklamacji nie przyjmujemy". Ale moze nie jest on prawnie zasadny. A czy moglabys mi podac zrodlo tej informacji ktora mi podalas? jakis kodeks praw konsumenta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W świetle obowiązujących przepisów prawa i orzecznictwa sądowego opakowanie nie stanowi przedmiotu zainteresowania jako produkt sam w sobie, lecz jedynie jako zbiór pewnych informacji. Szczegółowe treści odnoszące się do opakowań znalazły się w przepisach dotyczących produktów trujących lub mięsnych. Pomijając względy estetyczne (nikt nie sprzeda klawiatury zawiniętej w gazetę), to, w czym towar kupujemy, nie ma prawnego znaczenia.W rozporządzeniu nie ma ani jednego słowa dotyczącego pakowania towaru przy jego zwrocie przez konsumenta do sprzedawcy (tym razem wchodzi w grę nawet gazeta). Jeżeli więc sprzedawca żąda od nas oryginalnego opakowania i stwierdza, że towaru nie przyjmie, to: - poprośmy go o pokazanie rozporządzenia, o którym wspomnieliśmy wyżej; musi ono znajdować się w widocznym miejscu w każdym punkcie prowadzącym sprzedaż! - gdy pokaże nam tekst rozporządzenia, poprośmy o wskazanie podstawy prawnej, na jakiej żąda od nas kawałka tektury, warunkując przyjęcie reklamacji. Jeżeli rozporządzenia nie ma, to informujemy sprzedawcę, że nie ma w nim żadnego zapisu o obowiązkach klienta w sprawie opakowań i pytamy - jak sądzi - czy Państwowa Inspekcja Handlowa nałoży na niego dużą grzywnę za brak rozporządzenia? Niestety musimy postraszyć, gdyż ustawa nie zawiera żadnych rygorów dla sprzedawcy, który nie stosuje się do przepisów rozporządzenia. Gdy więc pozostawiamy towar do reklamacji (wraz z oświadczeniem, czego się domagamy), nie jest ważne, w czym go dostarczamy. Stanowczo domagajmy się przyjęcia towaru bez opakowania lub w opakowaniu zastępczym. Jeżeli uparty sprzedawca, a także jego kierownik nie chcą przyjąć reklamacji towaru bez opakowania, zwróćmy się do powiatowego rzecznika praw konsumenta lub do Państwowej Inspekcji Handlowej z prośbą o interwencję. A jeszcze jedno: to ze sklep w swoim regulaminie wpisze cos takiego nie ma nic do rzeczy. Obowiazuja go przepisy prawne i sa one nadrzedne w stosunku do wew. regulaminu sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
dziekuje za rzeczową odpowiedź mam jeszcze jedno pytanie: czy to ja powinnam zadbać o jakiekolwiek opakowanie (czy orginalne, czy zastępcze) jeśli przedmiotem reklamowanym jest mebel? Czy powinnam dostarczyć mebel do punktu sprzedaży czy oni powinni po to przyjechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opakowanie Cie nie powinno ineteresowac wogole. Twoja dobra wola jest czy je dostarczyc. Natomiast dobra wola sklepu jest czy przyjada po te meble czy sama bedziesz musiala je przywiezc. Raczej bym nie liczyla na to pierwsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
To nie w sklepie reklamujesz mebel tylko u producenta. Chyba, że kupiłas prosto z fabryki, ze sklepu firmowego. Producent żąda opakowania, żeby stwierdzić datę wyprodukowania wyrobu, bo paragon sklepowy zawiera mało informacji (mebel mógł leżeć w magazynie sklepowym całe lata i został następnie sprzedany). Poza tym producent sprawdza czy opakowania są oryginalne bo sklep może przepakowac w swoje kartony,a wtedy odpowiedzialność za uszkodzenia mechaniczne spadnie na sklep nie zakład produkcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
jestem naprawde pod wrazeniem wiedzy - bo zakladam ze jest jak mowisz :) i dziekuje bardzo za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
uuuuuuuuu - dzieki za odp vvvvvvv a co na to plyna ryby plyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
plyna ryby plyna - mozesz podac mi numer rozporadzenia o ktorym pisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Lepiej mieć jednak te opakowania, żeby uniknąć przepychanek czyja wina sklepu czy producenta. Jeżeli nie będzie opakowań oryginalnych, producent może przerzucić odpowiedzialność na jednostkę handlową. No chyba, że to ewidentna wada produkcyjna, jak w przypadku tych otworów. Gdyby to było np. obicie narożnika, albo rysa wtedy bez opakowań oryginalnych producent mógłby przerzucic na sklep całą odpowiedzialność. A sklepy zwykle nie wymieniają i nie naprawiają mebli, co najwyzej robia upusty (choć niektóre sklepy mają własnych brakarzy). A z fabryki przyjadą i naprawią albo wymienią ;). Dlatego lepiej kartony trzymać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
plyna ryby plyna - tez dotarlam do tej info o 10 kg ech no to kartony wrzuce dla spokoju na strych... tylko ze mi sie tam mocno zakurza, a ciekawe czy potem mi nie zarzuca ze brudne kartony, lub nie daj Boże pobrudzone meble od tych kartonow. przeciez nie bede ich foliowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też to zastanawia ta dziwna procedura trzymania kartonów po wszystkim. Ostatnio chciałam reklamować suszarkę do włosów i gościu życzył sobie opakowania. Ja oczy taaakie, ale na szczęście miałam toto w piwnicy. Meble też zdarzyło mi się reklamować, też z BRW - jednak w sklepie dali mi szafki (nocne) owinięte zwykłą folią, przecież folii nie będę trzymać! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w federacji konsumentów
udzielą ci najlepszych informacji ze zwykłej ciekawości zapytam, gdzie trzymać opakowanie po meblach w mieszkaniu o powierzchni np. 50m2 w którym mieszkają 4 osoby, pies i kot, garażu nie ma a piwnica zapełniona jest sprzętem typu, rowery, wózki, słoje itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wszystkiego dokladnie dowiesz sie z Rozporządzenia Rady Ministrówz dnia 25 czerwca 2002 r.w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży między przedsiębiorcami a konsumentami. Rozdzial 14. Jak widzisz nie ma obowiazku trzymania opakowania. vvvvv lepiej nie miec zagraconej piwinicy i znac swoje prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brwowka
ok, poczytam to rozporzadzenie, dzieki! a kartony, przynajmniej niektore zachowam, bo planuje za kilka lat przeprowadzke - przydadza sie po demontazu mebli do transportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Tak, miałam to nieszczęście że musiałam zareklamować kanapę zakupiona w Brw. Na początku kwietnia złożyłam reklamację na Bielanach Wrocławskich, zostałam poinformowana że na rozpatrzenie jest 14 dni. Dwa dni po tym poproszono mnie o przesłanie zdjęć uszkodzenia na maila i przekazano informację, że będzie się z nami kontaktowac producent- w skrócie -mamy czekać. Przez miesiąc nikt się nie odezwał, więc więc w maju pojechalam zapytać co z reklamacją - nie miałam żadnej informacji, listu czy Maila. Dowiedziałam się że reklamacja jest odrzucona ze względu na uszkodzenie mechaniczne ( dodam że nie było to uszkodzenie mechaniczne ale jest to mało ważne). Poprosiłam o rozmowę z kierownikiem - nie było żadnej osoby decyzyjnej więc obiecano mi kontakt. Następnego dnia zadzwoniła pani, która przedstawiła się jako kierownik sklepu i stwierdziła że " reklamacja uznała się sama", a jutro da mi znać czy producent wymieni płat materiału na kanapie( takie było moje pierwsze żądanie w zw z reklamacją). Od tego dnia minęły dwa tygodnie- żadnego kontaktu ze strony brw. Ponownie pojechalam do sklepu, kierownik był ale nie raczył do nas zejść więc uzgodniliśmy z doradcą zwrot gotówki oraz termin zabrania uszkodzonej kanapy. Kilka dni później kanapa została zabrana, dokumenty przekazane, na dokumentach był termin zapłaty do kiedy mamy dostać pieniądze. Termin minął, pieniędzy brak.....więc po raz kolejny pojechalam do brw gdzie znów nie było osoby decyzyjnej, osoba która została poproszona jako kierownik wzięła nr tel i miała dzwonić następnego dnia...oczywiście tego nie zrobiła! Kpina! strasznie niepoważne i nieprofesjonalne podejście do sprawy. cała "procedura" ciągnęła się ponad dwa miesiące. Osoby przedstawiające się jako kierownik chyba nie powinny zajmować takiego stanowiska skoro nie potrafią wziąć odpowiedzialności za swoje słowa! Wiem że po całej tej sytuacji i takim potraktowaniu nie kupię tam Nic, moja noga już nigdy nie stanie w tamtym miejscu. Szkoda nerwów i czasu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie odradzam zakup mebli w brw. po raz trzeci reklamowany mebel przyjeżdża cały czas uszkodzony w tych samych miejscach, czasami jeszcze pęknięta płyta i zablokowany mechanizm funkcji spania + zawsze uszkodzenia materiału. czasochłonne, stresogenne. najlepiej znaleźć meble w innej firmie, szkoda zdrowia, nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkurzony

Witam Ja jestem w trakcie reklamacji narożnika i ztego co mówił sprzedawca opakowania nie jest wymagane ale zobaczymy bo czekam za werdyktem . Narożnik 3000 tysie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???

I jak sytuacja z tym narożnikiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×