Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_

Czy facet sam bez wywierania na nim presji moze mowic o malzenstwie?

Polecane posty

Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
podobno*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie zamartwiaj...
i skoncz wczesniej studia, jezeli teraz studiujesz! Tak w razie czego, dla siebie:-). I on moze tez cos czasami ugotowac;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie chodzi o to, co on jest w stanie utrzymać:O Nie bądź naiwna. A co zrobisz, jak po 10 latach małżeństwa zacznie Cię zdradzać, chodzić na kurwy, do tego będzie cię miał w dupie i zarazi cię hpv w skutek czego np. zachorujesz na raka i będziesz sama ze wszystkimi problemami?:O Jak on może utrzymać rodzinę, to niech utrzymuje. Ale to nie oznacza, ze nie możesz pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
Nie mieszkal , ale bedzie. Remont mieszkania skonczy sie pod koniec lutego i mimo ze mowi zebym juz z nim zamieszkala ja sie wstrzymam, przynajmniej do wakacji, ale planuje jesli bedzie miedzy nami tak jak jest wprowadzic sie na jesien. A wiadomo ze wolne dni, weekendy bedziemy razem w Naszym gniazdku-jak on to mowi spedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
Deska : akurat to mam wpojone przez moja matke by byc niezalezna od mezczyzny , bo jej przytrafila sie podoba sytuacja. Cale 20 lat siedziala ze mna i rodzenstwem w domu, ojciec mowil ze woli jak siedzi w domu i siedziala, a co jest dzis? Od 3 lat zyja jak pies z kotem, wypomina jej ze cale zycie ja utrzymywal , ze ma lewe rece i ze on jej nie zmuszal by siedziala w domu tylko wolalby :O a biedna kobiecina teraz sie meczy, 46 lat na karku i ciezko znalezc prace :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
Ale on na mnie nie naciska, delikatnie sugeruje , ze jest mu ze mna dobrze i chcialby ze mna mieszkac , wie ze mam szkole i ze jakis czas sam pomieszka. Wiem ze jest w stanie utrzymac porzadek w domu, bo tak zostal wychowany, ale wiem ze bedzie u niego krucho z obiadami - chlopak po prostu nie jest uzdolniony pod tym wzgledem , mowi ze nie widzi sie w kuchni , ja to rozumiem nie kazdy musi wszystko umiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty mu delikatnie zasugeruj, że Ci się nie śpieszy i masz własne plany. Nigdy się nie spotkałam z taką sytuacją, żeby facet mi mówił, co mam robić i do czegoś zmuszał. No, kilka razy z taką, ze mnie wrzucił do samochodu i podwiózł do domu:O Ale to już jest nadmierna ingerencja w moją niezależność!😠 Wbrew temu, co mówię, umiałabym być świetną panią domu, ale to nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
on mnie przeciez nie zmusza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzi sie w kuchni, to się zobaczy:D Dziewczyno, nikt mu nie każe zostać szefem kuchni, ale chyba jednak zrobienie sobie żarcia to jest podstawowa umiejętność. Nikt mu nie każe gotowac nie wiem jak trudnych rzeczy:O A jak udaje, ze nie umie, to ŚCIEMNIA. Jak zachorowała moja babcia, to dziadek- dwie lewe ręce do wszystkiego- w wieku 70 lat cudownie nauczył się gotować. Nawet tort umie zrobić czy inne dziwne potrawy. Nie daj się nabrać na takie gadki. Do gotowania nie trzeba mieć talentu. Podaruj mu na nowe mieszkanie książkę kucharską i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
ja wiem, ze jak czlowiek zostaje do czegos przybity, zmuszony to moze wszystko ;) ale nawet gdybym z nim zamieszkala to nie wymagalabym od niego cudow pod tym wzgledem, moge przeciez gotowac- korona mi z glowy nie spadnie, ale zeby za to on pozmywal. Chce dochodzic z nim do takich kompromisow , ale boje sie ze moze byc roznie, a pozniej juz sa klotnie i wszystko sie psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie- mój dziadek był panem starej daty- wstydził się wyrzucić śmieci, bo to babska robota, siatek dźwigac nie będzie, bo to kobiece zajęcia:O A teraz elegancko biega po mieszkaniu z odkurzaczem, nastawia pranie, prasuje, gotuje, sprząta, robi zakupy, jak mu babcia napisze co i jak, a wszystkiego się nauczył w wieku 70 lat:P Na twojego mena też nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwewczyno.. nie, on Cie nie zmusza. Ale wywiera nacisk i Toba manipuluje... manipuluje uczuciem... Ty to czujesz, ale jeszcze do Ciebie nie dotarło i stąd ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
czemu tutaj zawsze sa takie negatywne wypowiedzi ??? to znaczy ze mna manipuluje i to wszystko co robi, jezdzi po 20 km czasem tylko na godzine by sie ze mna zobaczyc jest falszywe i jest gra tylko po to by mnie do garow zaciagnac ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i ze jestem ta Jedyna a reszta dla niego to k**wy i dzi**i , ktore daja po 2 randce" mnie też to RAZI okropne a skąd on takie ma rozeznanie :p ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Ty sama widzisz ze jest nie tak. Dlatego załozyłaś topik. Czegos sie boisz, cos nie daje Ci spokoju. A tak nawiasem mowiąc nawet nie weisz co zrobi facet zeby osiągnąć cel. Mam wrażenie, że facet znalazł sobie dużo młodsza dziewczynę i chce ja wychować. Spróbuj.... ale ostrożnie i przemysl sobie co Ci nie pasi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
nefrytowakotka Cos w tym wychowaniu jest , bo raz mi powiedzial ze mlodke trzeba sobie wychowac 😠 jak mu strzelilam focha to zaczal sie tlumaczyc ze to byl zart i wie ze jestem zbuntowana i nie dam sie 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowuje się poprzez autorytet a nie manipulacje. I nie mam na myśli wychowania do kuchni i sprzątania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówimy, ż etak będzie, tylko z etak MOŻE być, co widzisz po własnych rodzicach. Sama napisałaś, ze nie wiesz, czy on nie chce Cię zaprządz do garów:O A skąd my to mamy wiedzieć? Ale ludzie się zmieniają, życie się zmienia, skąd wiesz, ze za 20 lat nie skończysz jak Twoja mama- bez pracy, perspektyw, z wymówkami męża, który ma cię za śmiecia?:O A Ty po prostu jesteś wyjątkowo podatna na takie manipulacje moim zdaniem, bo jak on szykuje "gniazdko", to już rezygnujesz ze swoich planów, z siebie, ze swojego rozwoju i biegniesz tam jajka składać:O Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby Twój poprzedni facet był chamowaty i wcale się o Ciebie nie starał... Piszesz, ze boisz się, ze się sprzeciwisz i bajka się skoczy. Ale jaka bajka??? Jak się czemuś sprzeciwiasz, to widocznie ci sie to nie podoba!:O I masz do tego prawo. Chyba się nie tych bajek naczytałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie- a propos tego wychowania przeczytaj mój pierwszy post... To po prostu widać. Widać, jaki jest jego cel. Sory, ale facet podupczył, a teraz szuka "porządnej" na żonę:O Tyle, ze jak już będziesz ta żoną, to te dziwki i kurwy będą mu służyły do tego, co czego służyły do tej pory, bo z żoną będzie się kochał tylko w pozycji misjonarskiej w celu spłodzenia potomka. mam niefajne pytanie: robiłaś mu kiedyś loda?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to wyjątkowo zgodzę sie z deską...może nie ujęłabym tego aż tak ostro, ale coś w tym jest...zresztą nefrytowa dobrze powiedziała : gdybyś uważała, że jest ok, to nie zakładałabyś tego topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frk, ja w ogóle nie lubiłam zeby mnie wychowywano, obojetne jak ( a próbowano:P). Nie mniej on stosuje manipulację i to paskudną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
teraz to juz calkiem mam watpliwosci, ale kocham go i nie zostawie... :( loda? robie mu :P ale rzadko bo ja nosze aparat na zebach i to przy lodach nie jest za przyjemne uczucie :P ja nie uwazam ze jest zlym czlowiekiem, ale napewno cos w tym jest , napewno tez inaczej na niego patrze... nie slepo , bo widze jego wady , ale ma rowniez zalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_zdziwiona_lecz_szczesliwa_
i lubi lody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdziwiona_ ... Widać, że nie masz żadnego pojęcia o robieniu loda i o aparacie na zębach. mojemu facetowi, mo aparat na zębach nie stanowi żadnej przeszkody :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to przynajmniej tyle, bo myślałam, z eon tego są tylko kurwy:P Moim zdaniem to, że masz swoje własne plany nie oznacza, ze go nie kochasz. Po prostu on powinien to zrozumieć i tyle. tak samo jak Ty mu nie zabraniasz np. kupowac samochodu, zmieniac pracy itd., on nie moze Ci mówić, czy masz pracowac czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×