zdrada małza -młoda mama

Witam was drogie mamy mam do was pytanie pomózcie mirozwiazac mój dylemat...Jakis czas temu maz mnie zdradzał trwało to 4 lata..... z młodsza od siebie o 10 lat gówniara... 4 razy ich" złapałam" teraz ponoć zerawali definitywnie ona wyjechała do Kanady i ponoc ma sie hajtac.... Mój małz i ja to czysta formalność choć kocham go bardzo i mamy cudownego syna....Mam jej fotki rozebrana jest w nich do naga jest tego z 40 sztuk chce je opublikowac na na necie i powysyłac jej znajomym i rodzicom w ramach zemsty za piekło jakie mi urzadziła z zycia....moje pytanie opublikowac je czy nie????

A może coś wypiłaś?

na kochankach - a nie na mężu - mszczą się tylko zakompleksione i zazrosne baby o zerowej godności

przeciez to nie ta kobieta cie zdradzila, a maz wiec to z nim powinnas wszystko wyjasnic. a za taka publikacja jest nie legalna i tamta kobieta bedzie mogla cie podac do sadu, za to jesy wyrok. niestety nie zachowujesz sie jak dojrzala kobieta..

prowokacja?????

i co to jest malz?

*żeby nie napisać: niedojrzałe idiotki

ja bym dala takie fotki do netu ,lepsze to niz uduszenie zmiji

jezeli to prowokacja to glupi temat tu rzucasz. Jesli prawda - to wywal glupiego meza z domu a nie mscij sie na tej dziewczynie. To ona cie zdradzila???

no cóż małz ma za swoje takze ale to inna bajka a ona niby z przymusu te fotki mu wysyłała?

opamiętaj się!!

no i co z tego, ze mu wyslala, mogl skasowac widocznie mu sie podobaly

no nie ona ciągle obiecywała ze da mu spokój..

'malz'? Typowa freudowska pomylka...

jesli chcesz sprawiedliwosci to po opublikowaniu oddaj sie w rece sadu i idz za to siedziec tobedzie sprawiedliwe

ale to on powienien sie nia zajac co ciebie obchodzi co ona obiecywala

matka ty naucz sie pisac,maz a nie jakis malz,no placze ze smiechu,moze jeszcze ostryga ,albo mieczak?

zdecydowanie publikuj, tylko na jakimś seks serwerze, dodatkowo zdobądź jej nr tel. i podawaj na seks czatach o każdej porze dnia i nocy przez jakieś dwa, trzy tygodnie. Działa. Można takiej zniszczyć życie. Ja zniszczyłam karierę zawodową kochanicy mojego męża, bo posunęła się za daleko, próbując zbliżyć się do moich dzieci. Dziewczę było dobrze zapowiadającym się handlowcem, ale po moich akcjach straciła pracę. Jej szef był cięty na panienki rozwalające małżeństwa a ja go znam :). Miałam piękne pole do popisu. Nie poddawaj się tylko niszcz ście.rwo.

to za tego małza powtarzanego z uporem maniaka :D

zdrada krewetki,albo lepiej zdrada kalamarnicy

szkoda, ze miala na tyle godnosci, ze sie nie zemscila i nie odebrala ci meza, bo jak raz sprobowal to widocznie mu czegos brakowalo..

mątwy :D

nie rozumiem pojecia zemsty na kochance..wedlug was one sila waszego meza do lozka zacigaly??? nie macie godnosci aby sie tak ponizac? to meza trzeba ukarac, a nie kochanke.

Ja bym raczej zaczeła od rozwodu!!!!!Ale jak widac ty raczej zadnej godności nie masz.

kraba?

nie kumam klimatu w tym akwarium ;/

Kretynki jestescie i tyle.Kobieta przezyla traumatyczne doswiadczenie ktorego wy JESZCZE nie zaznalyscie (a wszystko przed wami)a czepiacie sie jednego slowa\"malz\".Gratuluje poziomu!!!!:(

zawsze mowilem, ze zwiazki ludzi ze skorupiakami nie maja przyszlosci...

wrzuc na kafe:D