Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

no_sense

Jestem brzydka... czy którejś z Was udalo się diametralnie zmienić? Jak?

Polecane posty

Taka jest prawda. Inne dziewczyny są piękne, kobiece... Kiedyś w podstawówce jakis chlopak tak bardzo mi dokuczał, kopał a to wszystko przez ten wygląd, powiedział mi to. W liceum już trochę lepiej wyglądałam. Ale dalej nikomu się nie podobałam... Rzeczywiście, może nie przywiązywałam jakiejś ogromnej wagi do wyglądu... ale zawsze miałam puder, tusz na rzęsach i blyszczyk. Moim problemem była juz od podstawówki potwornie przetluszczająca się skóra, już po kilkunastu minutach paskudny połysk, wielkie zaskórniki, nierówna skóra. Byłam przez to nieźle załamana, bo jej stan się pogarszał wraz z dorosłością. Teraz muszę z tego powodu leczyć się hormonalnie i jest lepiej. Używam podkładu matującego i pudru. I to wystarcza. A co do pielęgnacji, to czasem Brevoxyl. Kiedys gdy miałam blizny wydałam mnóstwo ieniędzy na peelingi chemiczny i owocowe. Efekt był. Później kiedy cera znowu się pogorszyła nakładałam Glyco-A, mimo początkowych poparzeń też byłam zadowolona. Jednak duże pory i zaskórniki zostały. Używam glinki zielonej na to. A następnym problemem są BARDZO słabe, cienkie i przesuszone włosy. Ostatnio obcięłam, bo były tak suche i brzydkie. Nie wiem już co z tym zrobić. Leczę się na niedoczynność tarczycy, pewnie przez to mam takie obrzydliwe włosy... Mam troszkę krótsze niż do ramion i mocno wycieniowane, z przodu o wiele za krótkie. Przestałam farbować żeby nie były takie suche ale mam teraz brzydki jasny złocisty szatyn. U mnie naprawdę bardzo trudno zapuścić włosy przez to ich zniszczenie nie wiadomo czym. Nie suszę nawet. Uzywam naprawdę dobrych kosmetyków. Nie pokażę się poza domem bez umalowanych oczu (czarna kreska u góry, czasem brązowa na dole, tusz, bardzo naturalna pomadka na ustach) Mam tak jakby lekko spuchniętą twarz, policzki, powieki. Z tym to już nie wiem co robić... Czy możecie mi jakoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L*A*V*E*N*D*A
Hej, może moja rada nie będzie akurat taką, jakiej oczekujesz, ale sugerowałabym odwiedzenie psychologa, bo wydaje mi się, że Twój problem nie leży na zewnątrz, tylko w Twojej głowie. Moze to brzmi banalnie, ale to jak jesteśmy postrzegani przez innych i czy wydajemy się innym atrakcyjni, nie zależy wcale od stanu cery czy włosów, ale od tego jak my sami siebie postrzegamy... A Ty masz problem z samoakceptacją... dokładają sie do tego wspomnienia z przeszłości. Dlatego polecam odwiedzenie dobrego psychologa - wiem, co mówię, też miałam problem z akceptacją siebie, chodizłam kilka miesięcy i teraz jest ok :) Tobie też się uda! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz takie
Cienkie włosy, to powinnaś mieć krótką fryzurkę..prawie na chłopaka, z fajną grzywką jakąś. Nie zapuszczaj, bo to nic nie da. Możesz stosować naturalne zabiegi wzmacniające włosy takie jak kąpiele w nafcie kosmetycznej, czy wywarze z pokrzyw. No i oczywiście rózne preparaty są do łykania. Gdzieś tu jest długi topik" Jak zapuścić włosy, czy zapuszczamy włosy, poszukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz takie
Popieram przedmówczynie. Najważniejsze to siebie akceptować. Z tego, co psizesz wynika że jestes naprawde bardzo zadbana dziewczyną. Pokochaj to, jaka jesteś, bo wieczne dążenie do perfekcjonizmu jest tylko przyczyna nerwic i depresji, do niczego dobrego na pewno nie prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość divine88
teraz jest modny bob:) też mam problem cienkich włosów. jęsli są przesuszone, używaj jedwiabiu! to cudo:) piekne, miekkie, lsniace włoski sa po nim, zamyka łuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu...
zrob sobie oczyszczane ciala,najlepiej ziolami. to bardzo pomaga na cere zwlaszcza a taka swiecaca. i obowiazkowo scisla dieta czyli zero czerwnego miesa,slodyczy,alkocholu.to tak w skrocie bo to oszerny temat. poczytaj o pasozytach. i rzestan uzywac chemicznych kosmetykow,chocby byly ie wiadomo jakiej marki. na wlosy szampon bez sld i smarowac skore olejkiem rycynowym. mozesz sproowac zafarbowac henna,to wzmacnia i pogrubia wlosco do reszty to musialabym cie zobaczyc zeby moc ci doradzic.jak jestes zainteresowana to podam nr.gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, oprócz zmiany/poprawy wyglądu to też by mi sie przydalo. bo przez tyle lat odrzucenia, nieakceptowania mnie jako dziewczyny przez innych itd mozna nabrać poczucia bezwartości. zauważ jak maja te kobiety z \"łabędziem być\", one przechodza psychoterapie i maja operacje plastyczne, cwiczenia w miedzyczasie. a wiesz, i tak juz udało mi sie WIELE OSIAGNAC. otworzylam sie na nowo do ludzi, teraz nawet sprawiam wrazenie osoby pewnej siebie - ale tylko w towarzystwie osob/chlopakow, ktorzy czuje ze mnie akceptuja. niestety dla nich wygląd jest najwazniejszy. dopiero pozniej liczy sie osobowosc, charakter. wiem to. dobrze, nie jestem już taka paskudna jak dawniej, nawet czasem sie podobam (!?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za zainteresowanie 🌻 co do włosow - krótka fryzura nie wchodzi w gre. wierzcie mi - wygladam w takiej obrzydliwie. moja siostra mowi, ze juz lepiej zebym miala te swoje zniszczone ale zapuszczone. mama tez tak uwaza. a poza tym widzialam siebie na zdjeciach w takiej. straszne nafty uzywalam ale nie dziala. pokrzyw sprobuje. lykalam revalid a jedwab wiem uzywam :) probowalam henny delia i bardzo mi przesuszyla... ale tylko jedno pasmo :classic_cool: lulu... - a jestez moze kosmetyczka? :) wiesz, co do diety to nie jesm slodyczy ale za bardzo schudlam chyba. mam lekka niedowage. właśnie jestem innego zdania - uwzam, ze powinno sie jesc czerwone mieso, czasem jakis alkohol wmalej ilosci wrecz sluzy. to jest mój nr gadu, mozna pisanawet jak jestem niedostepna, zawsze odpisze: 1380973 mam obsesje na punkcie wygladu, bo wiem ze jestem paskudna. chciałabym wygladac jak inne dziewczyny, tak kobieco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×