Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paputek

czym jedziecie - jechałyście do Slubu ???

Polecane posty

Gość w terj chwili to
mialam okazję "podróżować limo" nie jeden, lecz kilka razy...większego obciachu nie ma. To się tylko spotyka na wsiach lub malych miasteczkach-żeby ludzie mieli o czym gadać. Tragedia i wiocha, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilka
Ja pojadę w czerwcu mercedesem kabrioletem...nie wiem jaki model bo to nie ważne dla mnie, grunt że mi się podoba i że kierowcą będzie mój norzeczony:) Świadkowie będą jechali za nami w innym samochodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalilka
liziczka_b------> gdyby takie autkao było w naszym mieście to chętnie bym się zamieniłą , jest cudowne:):)właśnie o takim myśleliśmy ale w pobliżu nie ma takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka_555
do:w terj chwili to: Skoro taka wiocha jest jechać limuzyną to jak mogłaś się tak schańbić i jechać nią parokrotnie?!?!?! Dziwne,że limuzyny to taki obciach a jednak zainteresowanie nimi nie spada.. Nie krytykujcie wyborów innych bo mi np. nie podoba się zwykły pojazd,którym jeździ mój tata czy wujek, przybrany nieco w dniu ślubu ale jak ktoś woli w ten sposób dojechać to proszę bardzo. My wybraliśmy limuzynę i bardzo się z tego ciesze:) Takie uwagi typu"jaka to wiocha" mogą robić tylko osoby zazdrosne i tyle. Ps.Kabriolet to też fajna sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech sie kopciuszek
przynajmniej raz poczuje jak ksiezniczka...dla mnie te wszystkie limuzyny, kabriolety to zalosne...wyrzucanie 1000 zl w bloto, aby sie pokazac sasiadom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiunio
A idź na pieszo jak Ci tak wszystko się nie podoba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak juz to pieszo
a nie "na pieszo" ...moze wydaj troche pieniedzy na doksztalcenie a nie na limuzyne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiunio
Wolę na limuzynę wydać nawet 3000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiunio
Resztą czego sie czepiacie dziewczyny?! kopciuszkiem może jest ta co to napisała ale niektórych stać na takie rzeczy i co w tym złego????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiunio
*Zresztą(żeby się nikt nie czepiał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaaaa
Może i dla Was limuzyna jest obciachem .. no ale autko kolegi czy kogoś z rodziny to taki szczyt sknerstwa .. Zawsze zastanawia mnie jak w tych ciasnych autkach mieścicie się ? i jak wyglądają potem Wasze ubranka ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna bede i powiem
a moze nie szczyt sknerstwa tylko skromnosc?? Buraki jestescie i tyle! A jezdzijcie sobie limkami i robcie przy nich zdjecia wsiury jedne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIAŁĄ KARETĄ
JECHALIŚMY BIAŁĄ KARETĄ - NIEZAPOMNIANE PRZEŻYCIE !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam prośbę: skoro ktoś uważa, że limuzyna to taaaaaaaaaaaka wiocha, to niech poda chociaż 2 argumenty DLACZEGO? bo rozumiem, że komuś się może nie podobać...ale nie rozumiem dlaczego od razu że \'wiocha\'? Dla mnie wiochą jest coś oklepanego, coś tandetnego...ciekawe która z Was widział akiedys u kogoś taki samochód czy nim chociaż raz w życiu jechała.... Do tych które uważają, że to wiocha- czekam na sensowne argumenty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka_555
No właśnie,już mnie to zaczyna drażnic,że na forum,które miało służyć wymianie informacji na temat pojazdów ślubnych, przeważają uwagi na temat tego jakie to limuzyny są ochydne a zwykłe samochody bajeczne.. Niech każdy jedzie czym uważa i nie obraża przy tym innych. I popieram nadal Sękatą-prosimy o dowody.. bo nawet w tv pokazują,że ludzie na studniówki limuzyny wynajmują więc chyba tak źle nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale co w tej limuzynie
takiego widzicie...nie wiem, czy to WIOCHA czy nie..bo w polskim slowniku znaczenie tego slowa jest troszke inne..a mianowicie znaczy OBCIACH a nie cos oklepanego.. dla mnie limuzyna jest ociachem i zdania nie zmienie...i nie przesadzajmy, ze nie mozna sie zmiescic w zwyklym samochodzie ( nie mowie o maluchu, bo juz niewiele osob je posiada)... a wydac 1000 zl tylko po to, aby sie raz w zyciu przejechac dlugim, bialym samochodem, aby cala wies widziala to jest obciach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wybrałam limuzynę bo najbardziej mi to auto odpowiada do slubu...nie lubię wiatru w świeżo ułożonych włosach :o więc kabrio odpada a konie, jak to konie, po paru metrach przechadiz bobki puszczą a my mamy za daleko żeby męczyć bidoki przez całe miasto i nie wiedzieć, czy sie który nie spłoszy i nie zrobi zatoru na ulicy a jak spadnie deszcze to tez nie wiadomo będzie gdzie się schować...dlatego otwartym pojazdom powiedziałam z góry NIE. nie podobają mi się też auta wujków czy braci, może że któryś by miał duży biały i w miarę nowy, a że takowych nie ma wśród moich znajomych a niebieskie, zielone czy srebrne audi czy bmw nie kojarzy mi się ze ślubem więc wybrałam limuzyne. stać nas na to, wesele będzie na wysokim poziomie, będzie to wyjątkowy dzień więc dlaczego nie wybrać wyjątkowego pojazdu? i może faktycznie zwykły kopciuszek zechce się poczuć w takim dniu jak księżniczka? coś w tym złego? nadal czekam na sensowne argumenty dlaczego limuzyna to 'wiocha'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s a dlaczego mam sie ukrywać z tym żeby 'cała wies widziała'? nie mam nic do ukrycia, takim autem podkreslę, że 'właśnie wzięliśmy ślub' i będe to chciała 'oznajmić' całemu miastu nie z pychy a ze szczęścia. i nie wmówicie mi, że w takim bmw jest tyle samo miejsca co w limo bo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beyczką
taką konną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryczką
a nie beyczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Chce sie pochwalić ze też pojade długą białą limuzyną do ślubu i chce aby wszyscy sie gapili i wiedzieli ze to dzień mojego ślubu.Brawo sękata - wiesz co piszesz, a oni poprostu zazdroszczą ze nie mają kasy na limuzynę, albo wizualnie nie pasują do tego pięknego samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiadając na pytanie w temacie - jechaliśmy samochodem moich rodziców, Chryslerem Voyagerem. Złotym. Akurat się złożyło, że miałam dodatki w kolorze złota, ale to przypadek - kolor zupełnie nie miałby dla mnie znaczenia:) Szczerze mówiąc, nawet mi do głowy nie przyszło,żeby wynająć coś specjalnie na ślub:) nie mówię, że to zły/ dobry pomysł, po prostu - nie zagościł w ogóle w mojej głowie, bo przecież jak mam super wygodne auto, do którego wchodząc nie trzeba się schylać, z którego dodatkowo wyjęto siedzenia ze środkowego rzędu, więc suknia (choć bez koła, to jednak przecież swoją objętość mająca) ma mnóstwo miejsca, to wszystki mi jedno, że jeździłam nim swego czasu na codzień:) Dziewczyny, grunt, to wygoda:) jeździe tym, czym Wam się podoba, ale pamiętajcie - to jest naprawdę chwilka, i rzecz absolutnie poboczna :) a jest możliwość, że goście w ogóle Was w tym aucie nie zobaczą, bo powinni przed ślubem czekać w kościele (żeby zobaczyć Was dopiero \"na wejściu\"), a później - w sali weselnej (żeby Was na niej powitać) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w terj chwili to
do wiosenka 555 jeżdzę takim limo bo to jest niestety niezależne ode mnie. Taką mam pracę-u nas w firmi są takie dwa(czarne) i na wszelkie spotkania jestem takim "czymś wożona" i ot masz odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..może się narażę, ale tak zupełnie szczerze, to uważam, że wynajem sakochodu na ślub (jeżeli nie ma potrzeby realnej, tzn nie mamy żadnego samochodu, tak samo nasi znajomi, a do Kościoła czy na salę jest daleko) jest jedną z tych rzeczy, \"potrzeb\", które daje się sobie wmówić;) wiecie, co mam na myśli? Są potrzeby obiektywne związane ze ślubem i weselem - np. Kościół / Urząd, sala, suknia, foto (choćby robione przez wujka), obrączki.. A wokół tego narasta coraz więcej \"nowych\" potrzeb, o których parę lat temu jeszcze nikt nie słyszał i nikt sobie ich nie \"uświadamiał\" ;) np. - stylistka (jakbyśmy - w większości - nie wiedziały, w czym nam dobrze), limuzyna, fontanny czekoladowe, kurs tańca, bibeloty na podziękowania dla rodziców... itd ;) Czekam jeszcze tylko, aż wejdzie \"potrzeba\" przygotowywania \"prób ślubu i wesela\", które np. w Stanach są normą:D I wiecie co? Jestem PEWNA, że to prędzej czy później nastąpi;) Bo, powiedzmy sobie szczerze - czasami to \"wmanewrowywanie\" w różne \"potrzeby\" bywa całkiem przyjemne;) Cierpi na tym jedynie portfel ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość white2002
Bolidem Kubicy z Żoną na tylnim spojlerze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
White, obawiam się, że na naszych drogach nie ujechał byś nawet 10 m :D Pamiętam, jak się uśmiałam oglądając "Top Gear", odcinek o superwozach:) Jak się biedaki męczyli, żeby zjechać z maciupkiego krawężnika we Włoszech:) i wyobraziłam sobie, jak wyglądałby ten odcinek, gdyby był nakręcony w Polsce:D Normalnie chyba do nich napisze, że te ich testy survivale`owe są niczym przy normalnym przjeździe polskimi drogami :classic_cool: niech podejmą rękawicę i niech - no to zobaczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×