Czyżby jednak ciąża...?

ja też będę zaglądać:) Mi wsparcie będzie potrzebne chyba latem, mam nadzieję że topik przetrwa do tej pory:)

no ja tu napewno wpadnę jak juz będę zaczynała:D naturę mam chwalipięty:D

tak te pierwsze 3 miesiące to ciągły strach, ja byłam przerażona każdym najmniejszym bólem brzucha itp. Potem jest lepiej:) Caroline, mam nadzieję że tez tu czasem zajrzysz i dasz znać co i jak:)

Gratulacje:) no to chyba oficjalnie możesz założyć już dziś topik PAŻDZIERNIKÓWEK 2008, bo o ile sie nie mylę chyba termin będziesz mieć na październik:)

a ten topik skopiuj sobie na pamiatke i dołącz do testu:)

Też bym chciała byc w ciąży...ale chyba jednak nie jestem...kochalam sie ostnio 11 dnia cyklu do końca...ale zauważyłam,że w tym cyklu w ogóle nie mialam owulacji...brak śluzu,bóli itp...ehhh...Ciężkie zycie jest starających...poczekam jednak do 31 stycznia,bo wtedy mam dostać okres...

nigdy nic nie wiadomo, może będziesz też szaleć ze szczęścia niedługo:)

ciężkie jest to oczekiwanie, ja miałam to szczęście ze zaszłam szybko, chyba tylko raz niepotzrebnie dostałam okres, a w nastepnym już były dwie kreski..

moim marzenieniem jest miec dziecko....no i mojego partnera też!

Oczywiście że będe tu zaglądac mam nadzieję że Wy także nie zapomnicie o tym topiku bo dla mnie jest bardzo ważny:) Powiedziałam już mężowi jest tak samo szczęśliwy jak ja Umówiłam się na wizytę do lekarza - jutro pójdziemy tam razem:) Dzięki Wam jeszcze raz za wiarę - jutro napisze jak było:)

będziemy czekać z niecierpliwością na relacje :)

:) Caroline nawet nie wiesz jak się cieszę :) masz na imię Karolina?

dopiero tutaj zajrzałam i żałuje że wcześniej mnie nie było caroline gratulacje - dziewczyny może pozwolicie mi także czasem tutaj zaglądac - mimo że nie byłam w tym najwaznieszym momencie :)

:) i nie dostałam odpowiedzi ale chyba tak:)

Livka - tak Karolina :)

:)

i jak tu nie wierzyć w przeczucia? Bo ja od samego rana miałam takie niejasne-niewytłumaczalne przeczucie, że dzisiaj stanie się coś DOBREGO:) No i stało... Karolina, do gratulacji dołącza mój mąż i koleżanki z pracy:)

i jak tu nie wierzyć w przeczucia? Bo ja od samego rana miałam takie niejasne-niewytłumaczalne przeczucie, że dzisiaj stanie się coś DOBREGO:) No i stało... Karolina, do gratulacji dołącza mój mąż i koleżanki z pracy:)

Dziękuję BARDZO WSZYSTKIM! tak się cieszę :)

Jesteście takie kochane:) Ciesze się ze Was poznałam:)

dobrze, że tak szybko idziesz do lekarza :) Co prawda pewnie lekarz nie stwierdzi jeszcze ciąży badaniem usg, bo to chyba za wcześnie, ale ze względu na to, że masz za sobą poronienie, może jakoś specjalnie się Tobą zaopiekuje:)

ja też się cieszę, bo ta dobra wiadomość od Ciebie sprawiła, że miałam cały dzień udany:)

też mam taką nadzieję... wiesz bardzo się cieszę ale i boję... Jednak mam nadzieję że tym razem będzie ok

a wtedy kiedy poroniłaś, jeśli mogę zapytać?

6 tydzień....:(ehh

tym razem będzie dobrze zobaczysz:) Dobre cioteczki z tego topiku już o to zadbają:) A mój dobry nastrój dzisiaj udzielił się nawet mojemu maleństwu, bo poszła grzecznie spać w ciągu 10 minut, a zwykle walczy prawie godzinę:)

w jakim wieku jest Twoja córcia?

7 miesięcy, możesz ją i mnie zobaczyć na bobasach-stronę podaję w stopce:)

śliczna jest... takie słodkie maleństwo :) No i śliczna mamusia :)

caroline , a robiłaś badania na poziom hormonów, progesteronu itd? ja też kiedyś poroniłam bo lekarz nie wysłał mnie na badania, i bobasek nie przeżył:( potem okazało się że wystarczyło podać luteine lub duphaston. Teraz mam innego lekarza i obecnie 11 tyd. ciąży idzie:)