Odkryłem ciekawą rzecz w męskiej psychice

Kiedyś gdy słyszałem że jakiś facet "przeleciał" dziewczynę i poszedł szukać szczęścia u następnej zastanawiałem się po co to zrobił. W końcu jeśli ta mu już dała raz to pewnie dawałaby dalej. Jeśli chodziłoby mu tylko o seks to postąpił nielogicznie bo będzie musiał zdobywać następną od początku. Teraz chyba juz wiem o co w tym chodzi. Przez jakiś czas spotykałem się z dziewczyną. Na początku była dośc niedostępna i to wydawało mi się ciekawe. Kiedy zobaczyłem że jej wreszcie też zaczęło zależeć..... ja straciłem zainteresowanie jej osobą. Dlaczego? Bo tu wcale nie chodziło o seks. Penisa można sobie włożyć w rękę albo kozi tyłek i też będzie przyjemnie. Chodzi bardziej o pewność siebie. O to że mężczyzna wie, że podoba się kobiecie i to podbudowuje jego ego. A kiedy wie że się podoba to może próbować u następnej. Sprawdzać czy jej też się będzie podobał. Z tego samego powodu kiedy kobieta pierwsza podrywa męzczyzne może zostać uznana za dziwkę. Podbudowała ego i nie jest już więcej potrzebna. Biologia.

prawda:P dlatego dziewczyny nie pokazujcie facetom ze wam zalezy:P

dlatego wolę doświadczonych mężczyzn, pewnych siebie, którzy już wiedzą czego chcą i nie muszą sobie i innym nic udowadniać a nie chłopaczków

bdfbdfbdfbdf doświadczeni i pewni siebie mężczyźni zachowuja się tak jak to powiedziałaś--czasem zachwoują sie właśnie jak chłopaczki :( a co do tematu: to chyba w takim razie trzeba nauczyć się być zimną suką

tak ale w pewnym momencie pzrychodzi taki okres albo wiek:P ze juz nie chce latac i zdobywac tylko sie usatkowac i byc szczesliwym:)

no bez przesady zimną suką ale nie lecieć do faceta na każde jego pstrykniecie paluszkami.

duży procent tych doświadczonych było wcześniej chłopaczkami którzy zdobywali doświadczenie właśnie w taki sposób...... problem jest taki, że ludźmi kieruje bezwiednie instynkt a niewielu zastanawia się DLACZEGO postępuje właśnie tak a nie inaczej.

z tego by wynikało że z facetem nigdy nie powinno sie seksu uprawiac bo od razu straci zainteresowanie tylko jak to się ma do naszych potrzeb hę ?!

"czasem zachwoują sie właśnie jak chłopaczki" ale odpada ryzyko że dla zasady, w ramach wyrabiania poczucia własnej wartości, będą szukać kolejnych kobiet w każdym razie w moim przypadku się sprawdziło i wcale nie musiałam bać się okazywać że mi na moim zależy

po co spotykac się z facetem, którzy nam się podoba i na którego mamy ochotę skoro by go nie stracic na siłę mamy sobie non stop odmawiac spełnienia ? tożto zakrawa na jakiś masochizm

a facet w końcu się znudzi i poszuka takiej, która mu da

wielkie mi odkrycie przecież faceci zawsze traktowali seks jako metodę dominacji i łechtania własnego ego

tak tak, nie ma to jak przyjemność gonienia króliczka... Ameryki niestety nie odkryłes autorze, przykro mi. Mądra kobieta wyczuwa to nawet wręcz instynktownie. Tylko jak to się ma do dojrzałego życia we dwoje, kiedy jeseśmy dla siebie każdego dnia i oczekujemy wierności? Kiedyś dojrzejesz do tego, co wtedy. Nieomieszkaj założyć o tym topicu.

podbudowywanie własneg "ego" poprzez relacje z innymi osobami występuje i u kobiet i mężczyzn - i nie ma w tym nic złego, to naturalne, że lubimy sie podobać, byc doceniani, lubimy, jak druga osoba pokazuje nam, że w jakiś tam sposób jestesmy dla niej interesujący. Zupełnie normalne jest równiez, że my to samo pkazujemy innym. Tyle tylko, że niektórzy zapominają, że nie trzeba do tego zmieniać partnerów jak rękawiczki, zdradzac i skakać z łóżka do łóżka nie ma nic złego w podobaniu się, więc spokojnie mozna się "podobać innym", bedąc wciąż ze swoim partnerem

"duży procent tych doświadczonych było wcześniej chłopaczkami którzy zdobywali doświadczenie właśnie w taki sposób..." myślę że jak najbardziej tak

"dlatego dziewczyny nie pokazujcie facetom ze wam zalezy" problem w tym, że nawet jak partner czuje jakis tam zdrowy niedosyt i wciąz nas zdobywa, bo mu nie pokażemy, że jest pępkiem świata, to nie rozwiązuje tego, że potrzebne są nam również bodźce z zewnątrz

tu są jakieś odpowiedzi? bo z zewnątrz widziałem 14 a w środku 3. dziwne forum

o, teraz już widzę odpowiedzi :) nie wiem czy odkryłem Amerykę czy nie. mówię tylko, że tu prawie nigdy nie chodzi o sam seks ale o poczucie swojej atrakcyjności i pewność siebie. pamiętam czytałem kiedyś wywiad z jakimś krezusem. zaprosił dziennikarza na jacht gdzie pili szampana w towarzystwie wielu modelek w bikini. W pewnej chwili dziennikarz pyta: - Czy kobiety mogą się znudzić? na co padła odpowiedź: - Kobiety nigdy się nie nudzą, dopóki ich nie ma