Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozczarowana....

jak on traktuje moja mame po slubie....

Polecane posty

Gość rozczarowana....

dziewczyny, kiedy 2 lata temu przygotowywalm sie do slubu i wesele korzystalam z tego forum, radzilysmy sobie jakie dodatki, jakie zabawy na weselu, jaki zespol itd., teraz po 2 latach, co sie okazalo, przed slubem moze i nie mial super ukladow z moja mama ale no coz, przeciez to jego przyszla tesciowa byla wiec cieszylam sie ze jest ok, a teraz ..... mowie wam az jestem zalamana!!!odwiedzila nas moja mama, a on nawet nie raczyl wstac i sie przywitac, tylko baknal "dzien dobry" pod nosem, byly imieniny mamy ja nie moglam pojsc bo mialam egzaminy na uczelni wiec poprosilam go zeby kupil kwiaty i poszedl to wszedl powiedzial wszystkiego najlepszego, nie usiadl nie porozmawial nawet 5 min bo powiedzial ze sie spieszy,..., nie mam sie komu wyzalic bo znajomi sa zarowno moi jak i jego a nie chce sie zalic, bo przyznaje ze bylismy ze soba 4 lata zanim wzielismy slub a niektorzy mi mowili zebym sie zastanowila, ze on taki jest troche chamowaty a ja tego nie widzialam, aha i wracajac do mojej mamy.... poprosilam ja zeby zostala u nas na ciacho, zostala, zrobilam kawe, a on przyszedl do kuchni nie spojrzal na nia, potem jak moja mam sie zapytala co tam slychac, zaczal nawet podnosic glos, nazwal ja bezosobowo "ktoś", wobrazcie sobie mama zjadla to ciasto a w jej oczach byly lzy....jak wyszla probowalam z nim omowic jego zachowanie, a on nawet problemu nie widzi, takze od wczoraj sie nie odzywamy tzn tylko tak zdawkowo, pol nocy nie spalam, plakac mi sie chce!!!dzieczyny zanim podejmiecie decyzje o slubie obserwujcie wszystko!ja uwazam ze szacunek dla mojej mamy sie nalezy, 1. wychowala mnie sama, 2. jest osoba starsza, 3. jest moja mama, a on powinien ja szanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana....
aha zamonmialam dodac ze teraz wymyslilam ze ja jego rodzicow (ktorych dotad traktowalam ok), bede unikac (tak jak on moja mame), bede mowic do nich PAN/PANI, bede oschla bede wpadac na 1 min i uciekac, a on niech sie tlumaczy! powiem tak, niby pierdola, ale nie pozwole zeby ktos w taki sposob traktowal moja mame, z taka pogarda, dodam ze nie opisalam wszystkiego, no ale to co sie wczoraj wydarzylo, zalamalo mnie! zaluje ze wzielam slub koscielny.....:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no współczuję
ale dwa lata temu trzeba było obsewrować zachowanie narzeczonego a nie pasjonować się weselem i dodatkami do sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że najgorzej co możesz zrobić to zachować się podobnie jak Twój mąż.Teściów zostaw wspokoju bo niesprawiedliwe jest gdybys ich tak karała za błędy męża.Musisz poważnie porozmawiać z mężem. Powiedzieć że takim zachowaniem rani nie tylko Twoją mame ale i Ciebie.Że powinien dać jej szacunek,jeśli ,,ma coś do niej" niech lepiej ugryzie się w język.I kluczowe zapytać się jak by się on poczuł gdybyś Ty była wtędną synową dla jego rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moj gust
hm moze jakas poradnia psychologiczna? bo zakladam, ze juz rozmawiałaś z nim o tym zachowaniu milion razy. Ja sie jeszcze zapytam czy on zachowuje się tak w stosunku do innych osob, czy tylko wobec twojej mamy? A rodzicom męża daj spokoj. Nie masz powodu zeby się na nich wyżywać za zachowanie meza. Jak juz chcesz ich wciągnać w te sprawę to idz i powiedz im jak sie zachowuje twoj mąż (a ich SYN) po slubie. moze oni przemówią mu do rozsądku skoro ciebie nie chce słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz ok. tesciow to porozmawiaj z nimi o zachowaniu twojego meza napewno cos doradza i z nim porozmawiaja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasciwie dlaczego on nie przepada za twoja mamą? przeciez musi być jakas przyczyna takiego zachowania? A jak twoja mam go traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana ....
on nie lubi mojej mamy poniewaz on ja kilka razy oklamal i teraz mu glupio, wypiera sie wszystkiego i tak jakos, zreszta on uwaza ze moja mama go traktuje z gory, co jest oczywiscie nieprawda, gdyby kazda tesciowa tak ziecia traktowala to by kawalow nie bylo na ich temat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszło mi coś do głowy.Czy Twoja mama zwróciła Twojemu męzowi uwage,powiedziała że ją rani takie jego zachowanie? Czy poprostu mama mówi to tylko Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężka sprawa
nie zazdroszcze sytuacji. Wiem jak to jest bo moj tata podobnie zachowuje sie do swojej tesciowej... Jestescie jeszcze mlodzi wiec probuj z tym walczyc - rozmawiaj z mezem po kazdej takiej sytuacji. Musisz to sygnalizowac teraz wyraznie bo im dluzej bedziesz zwlekac tym gorzej - powie Ci "przeciez wczesniej Ci to nie przeszkadzalo (nic nie mowilas)". Walcz z tym ostro! Rodzicow meza wg mnie powinnas zostawic w spokoju jesli sa miedzy Wami dobre relacje. Mozesz z nimi porozmawiac na temat zachowania ich syna, no chyba ze slepo wierza w to co powie ich synus i sa w stosunku do niego bezkrytyczni! Niw mozesz robic tak jak on bo Ci to wygarnie, ze Ty tez tak robisz... Taki czlowiek sie nigdy nie przyzna do bledu - raczej wmowi Ci ze to Ty jestes winna, to Twoja sprawka! Uwierz mi wiem jak to jest :o powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, nie rób tak jak on bo ptoem bęzie Ci wytykał, że TY tak robisz (ale nie zauważy, ze on zaczął...) i taka dziecinada będzie bez końca. Ja bym wzięła kolesa na ostrą rozmowę, spokojnie ale stanowczo zapytała go czy w ostatnim czasie Twoja mama zrobila mu jakąs przykrosc, moze go denerwuje, moze cos zrobila nie tak a on sie boi o tym powiedziec....jak koles powie, ze nic takiego sie nie wydarzylo to go poinformuj (uprzejmie) ze w takim razie zyczysz sobie aby wykazywal wiekszy szacunek Twojej mamie( wymien co Ci sie nie podobalo - zbey mial swiadomosc O CO TAK NAPRAWDE CHODZI ) i powiedz, ze prosisz go, aby postaral sie uszanowac Twoja prosbe bo tkaim zachowaniem sprawia przykrosc nie tylko Twojej mamie, ale glownie Tobie (ze wzgl. na to, ze jestes dla mniego najblizsza osoba i Ty postepowalas w porzadku wobec jego rodzicow). i tyle. jak kocha to zrozumie. jak nie to nastepnym razem ja bym probowala delikatną awanturką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana....
wiecie o co mu teraz poszlo, bo jak moja mama do nas weszla, on sie z nia gburowato przywital (juz o tym pisalam), to moja mama powiedziala, "oj cos zly chyba jestes dzisiaj",......i to wlasnie dlatego ja tak traktowal!!!!!no rece mi opadaja. jesli chodzi o tesciow, to tak uklady jakie mam....nawet jak mi cos nie pasuje zagryzam zeby przemilcze i sie usmiechne, gram aktorsko, nie chce jakis sprzeczek, nie chce im o tym mowic bo znajac ich to mi nie pomoga a tylko wybuchnie rodzinna afera. wiecie ze w tych nerwach powiedzialam mu nawet ze zaluje ze za niego wyszlam, bo okazal sie takim chamem! a na to on "czy chcesz rozwodu", wiecie ze powiedzialam ze tak... ale to tylko tak w nerwach....ale jak sobie pomysle czy mam byc nieszczesliwa.....bo dodam ze takie cos to nie pierwszy raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwanili
a czy to czasem nie jest tak że on cie wkurza bo robi cos na co ty sama mialabys ochote. Piszesz że twoje układy z teściami wcale nie są dobre tyle że ty grasz przed nimi.A`twój mąż sie nie wysila i nie udaje sympati.Moze ty masz dość udawania i chciałabyś też choć raz nie uśmiechac sie radośnie na widok teścia??? p.s tez by mi bylo przykro nawet bardzo gdyby moj maz nie lubil mojej mamy ale czy naprwde musimy kochac naszych tesciów??? Bo mam wrażenie że ty byś chciała żebyście byli jedną wielką kochającą się rodziną. (a może tak sie nie da)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm..fakt faktem- w końcu to Ciebie ma Kochac, a nie Twoją Mamę....aczkolwiek jej by się troche szacunki należało..eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytytyt
Nie kapuję, teraz robisz wielki problem i rzucasz teksty o rozwodzie. No zastanów się dziewczyno! A jak przyjdą naprawdę poważne problemy ,to co zrobisz??? On nie musi kochać Twojej mamy- to dal niego obca osoba i tyle. Po prostu niech się ze sobą nie stykają i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
lubienie a elementarna kultura to dwie różne sprawy!! bo facet autorki nie zachowuje właśnie elementarnej kultury!! autorko wiem co przechodzisz...mój eks potrafił w środku proszonego obiadu (np w moje urodziny) wstać w półsłowa od stołu do komputera, albo patrzeć ostentacyjnie na zegarek. to ile przykrości z powodu jego chamstwa i braku wychowania najróżniejscyh było, z iloma ludźmi osłabł mi kontakt to już szkoda gadać. posłuchaj rad sękatej, bo ona dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×