dlaczego tak wiele facetow jest na tyle pustych ze ocenia po wygladzie ?

Nie miałam na myśli "przypadkowego". Miałam na myśli namiętnośc jako wypadkową wzajemnej fascynacji i bliskości emocjonalnej, że tak powiem górnolotnie:D kocica, ja tez się nie znam. jako naczelna grubaska tutaj jedynie spekuluje:D:D:D:D

Psiakrew, wszystkie spekulują no!:D:D:D Pewnie z tych spekulacji dawno temu dziecko mi się wzieło Aaaa no tak wtedy bylam chuda:P:P:P

Roma to nie dla mnie niestety:(

tez nie dla Ciebie?to co jest dla Ciebie?????????rzeknij no.....

sznur, ino sznur.... :P

Mam Ci go potrzymać jak bedziesz sie wieszać, coby sie nie poplatał, czy tez przylać za głupie gadanie???:P:P:P

a poważnie Kurcze, jest tyle fajnych rzeczy, które można robić bez garba zwanego mężczyzną. Wiadomo, że czasem mi szkoda, że tęskno czy smutno. Ale w takich sytuacjach wracam do przeszłości. Parę minut starczy i jestem zdrowiutka. Póki co chyba się za karierę wezmę:)

nefrytowa to był żart, w nawiązaniu do powszechnego przekonania, że kobieta bez faceta nie ma celu istnienia. :)

aaaaaaaaa....czyli jakoweś mary Cię jednak przesladują, pogoń je!!!!za karierę sie bierz, a jak. Ale jakbys miała sobie odmawiać tych nalesników:P:P:P przez mary przeszłościowe, to nie, nie, nie!!!

A moja wypowiedź to faktycznie powazna była:P:P Hehehehe.. przejdzie Ci za jakis czas. Słowo:D:D

nefrytowa czwarty rok idzie;) nie sądzę, żeby miało mi przejść za jakiś czas.

same sobie wmawiacie ze jestescie nieatrakcyjne uwierzcie ze nie trzeba byc atrakcyjna dziewczyna zeby przyciagac meskie spojrzenia miec to cos liczy sie osobowsosc ja mam kolezanke która ma powodzenie i faceci jednak patrza u niej na osobowosc i to sie liczy www.p2a2t2i.fotka.pl nie trzeba byc ładnym

same sobie wmawiacie ze nie jestescie warte zainteresowania a tak nie jest wtedy to facet wyczuje ze sama siebie nie akceptujesz i tak jestes postrzegana

no, no,,ładnym byc nie trzeba, byle być chudym, no dobra, jiech będzie, że o prawidłowej masie ciała, żeby ło poprawnie:D

Marzenko, dziękuję:), ale ja jestem atrakcyjna. Zwyczajnie nie chcę wchodzić w związki, a jestem na tyle uczciwa wobec siebie i innych, że nie próbuję robić tego na pół gwizdka.

Wirtualnie... czas leczy rany, nawet najgorsze, czasem szybciej czasem późnie. Wiele tez zalezy od samej Ciebie.. czy pozwolisz na leczenie. Ja traktuje swoje zycie jak korytarz w którym jest mnostwo drzwi. Zawsze dzialalam tak żeby nie zamykac tych drzwi na zawsze. Okazało sie ze sie nie da. Więc sa w moim zyciu dzrwi zamkniete, zatrzaśniete a klucz wyrzucony. I tak jest dobrze. Nie wracam do tych drzwi, nie chce ich otwierać. To zamkniety rozdział. I nie przenosze tego co spotkało mnie za tymi drzwiami w nowe układy. Ufff.. ale sie wymadrzam... najwyzszy czas przestać:D

Nefrytowa. Ja zamknęłam. Dokładnie 9 stycznia 2008 roku (wiem, dokładna data brzmi bosssko:P) wyrwałam z serca chwasta. Jednak uczę się na błędach. Błędu-mężczyzny nie zamierzam popełniać więcej. Musi być inna droga.

jak nie masz ladnej pupci i cycuszkow to mozesz zapomniec o facecie

kociczka- niezłą masz metaforykę wypowiedzi swej:D ale przecież dróg może byc wiele. po wielu dorgach można też iść. wiele drzwi otwierac(sorry nefry, takie male zapozyczenie:P:P:P..). Jesli o mnie chodzi to dobry facet nie jest zły. A dokopału mi juz wielu, oj wieluuuuuu.

Jacuś, wara ci od mojej ślicznej pupci i cycuszków:)

Roma a zapozyczaj:D Tak, jest wiele dróg i wiele wyborów. Poczekaj az rana po chwaście zagoi się i tyle. Śwait jest piekny i bez faceta:P:P ale czasem ich brak. Duzo bym dała żeby mój był teraz przy mnie... oj duzo...:O

hahah, własnie, wara:D nefry-

dobra, zejdźmy ze mnie, bo mi się przykro zrobiło Chyba się za sprzątanie wezmę

Wirtualnie, sorry.. nie chcialam urazić. Olej sprzatanie ja olewam juz drugi dzień i świetnie mi idzie:D

jest nas więcej, lalalalala:D mnie jest dzisiaj gorzej żebym nie płakała jeszcze

ja właśnie też :D"D:D:D"D:D ale chyba starczy tego dobrego

Roma, wódki sie napij Przejdzie Ci... do nastepnego dnia bo kac bedzie mega:D:D

Moje sprzatanie na nic sie nie zdaje jak sie ma 3 koty. I piec.:D To po co sprzatac??? Niezla wymówka, nie?:P

eeeeeee...3 koty to nawet nie mam sensu najmniejszego no i piec!!ale nefry, ten piec to na wungiel jest?rzeknij no...:Pcool] ale ja mam jeszcze inna robotę i też się zabrać nijak nie mogę:D

Też sobie powinnam kota kupić, ale współlokatorki się nie zgodzą;(