no i poszedl na piwo z kumplem

nie widzielismy sie cale dwa tygodnie. mielismy sprzedzic caly wekend, 3dni razem. nie - idzie dzis na piwo z kolega, przyjedzie po mnie jutro ok 12tej, jak sie wyspi. nie jestem hetera ktora nie pozwala mu sie ruszyc z domu. no ale kurwa po 2tygodniach niewidzenia sie?!? i jeszcze wyslsl mi bezczelnie smsa, ze chcialby dzis zasnac przy mnie:o kurwa,niech spada. nie to nie.

no i tak bywa wiem cos o tym.....bo dzis tez poleciał na piwo ah te chłopy:/

niech sie buja. o. jutro jak zadzwoni przed 12 to powiem mu zeby przyjechal na 4ta bo .. bo tak. ale jestem na niego wsciekla:o

nie dziwie Ci sie jakbym 2 tyg nie widziała i by mi powiedział ze idzie na piwo z kumplem to ja nastepnego dnia napisałabym mu ze ide na impreze z kumpelami i niech zjezdza a jak sie wyspisz to sie 3 dnia spotkacie ;P

no wlasnie. boze, czy oni wszyscy sa tak tepi, ze trzeba im wszystko tlumaczyc? poki co jak patrze dookola siebie - wszedzie tak jest:o gdzie te chlopy?!?!

no własnie gdzie?? dla nich wazniejsze piwo no nie moge;/ i ja sie wkurzam bo u mnie jest tak samo ale jak tak dalej pojdzie to sie nauczy ze kumple pierwsi a laska druga dnooo:/ ehh

hehe tylko nawet jakbys poszla na ta impreze w sobote, to on sobie nic z tego nie zrobi...bedzie mial kolejna okazje zeby isc z kumplem na piwo:O

tak, lepiej nie miec faceta.

powiem mu jutro co o tym mysle, nie przelkne tego. perla - masz racje, i wlasnie o tym mowie - cokolwiek by sie nie stalo - i tak wszystko co zrobisz/powiesz splynie po nich jak po kaczce:o

zaproponuj mu wypicie piwa u siebie.Moze pic ile chce...pewnie nie odmowi :)

zawsze pijemy razem piwo, wino, wszysto na co mamy ochote - w tym sek. MOZE ZA DOBRA JESTEM. sorka za CL.

skoro pisze, ze chcialby zasnac obok mnie, skoro od 3lat poklocilismy sie moze ze 3 razy, skoro przez 2tygodnie braku siebie, codziennie wisielismy na telefonie godzine + wysylalismy sobie setki slodkich az do zrzygania smsow - to chyba mam prawo pomyslec ze wszystko miedzy nami ok.

hmm;d no to moze on chce zebys jeszcze bardziej o niego zabiegała? bo ja juz nie rozumiem:/

mowy nie ma. heh, wlasnie wyslal smsa ze czeka na tego kumpla w pubie i wolalby zebym byla tam zamiast tego kumpla. to po chooj tam szedl? :o:o:o

ee to ja nie czaje juz facetów na mase? ale głupiec poszedł tam a etraz tak pisze...:/ ejj cos mi tu nie gra..

daj spokoj. Moj tez tak mial,a po slubie skonczyl z kolegami bo....sam nie chce.Ja mu w ogole nie zabraniam, a kiedys latal non stop na picie w pubie. Moze to juz starosc??? :-)

O w mordę ! Czemu tak długo się nie widzieliście?

myslisz? za 3misesiace dopadnie go syndrom 30latka;);) dobra, jutro z nim pogadam, mam nadzije, ze zrozumie o co mi chodzi. a jak nie - bedzie trzeba łopatologicznie;) canissa - ja tez nie czaje;)

moja siostra urodzila dziecko - nie bylo mnie tydzien, bo bylam u niej, a jak wrocilam - on wyjechal na tydzien do ojca do londynu. nie mieszkamy razem (do lipca) wiec kazda chwila razem miedzy praca a studiami jest na wage zlota.

A moj chlop nie chodzi nigdzie beze mnie ani ja bez niego i tak jest najlepiej... haha.

wiecie co to straszne, mam 25lat, naprawde sie kochamy ale mimo wszystko tesknie czasem za czasem (;) ) kiedy bylam sama, bez stresow, nie musialam sie przejmowac takimi rzeczami itd. na szczescie tylko czasem;)

'zaproponuj mu wypicie piwa u siebie.Moze pic ile chce...pewnie nie odmowi ' hahaha, piwo w domu z wlasna dziewczyna? smialabym sie, gdyby ten pomysl mu sie sposobal. zaden normalny facet nie zrezygnuje z chlania z kumplem w parku na rzecz piwka z wlasna dziewczyna.

łał, moj facet byl do tej pory nienormalny:D

a wiec gratuluje znalezienia takiego.